- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (35)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 28651 |
Komentarzy: | 489 |
Założony: | 5 marca 2012 |
Ostatni wpis: | 25 września 2014 |
kobieta, 38 lat, Słupsk
166 cm, 59.00 kg więcej o mnie
Miałam wypadek sam. i bardzoooo dużo szczęścia
Cześć
....tak miałam wypadek samochodowy, mam trochę pokiereszowaną twarz i doła
a było to tak...
wczoraj wieczorem pojechałam z pieskiem do mojego T. i wiecie dziś rano o 6 śniadanko i o 6:30 wyjeżdzałam bo do pracy na 7:30 wiec spakowałam pieska i wio...
i szczerze sama sobie to fundnęłam bo tą drogą są drzewa bardzo blisko drogi i jeszcze do tego jest strasznie wąska...no i gdzie leży mój błąd
poprostu sięgnęłam do pieska aby nie wchodził na fotel i zrobiłam too sek za d,ługo
bo usłyszłam tylko huk poduszki mi wystrzeliły pasażera i moja nie pamiętam tego ... tylko ocknęłam się i pomyslałam ....
walnęłam w drzewo i pierwsze co to spojrzałam na nogi potrem na pękniętą szybę, silnik już nie dzałał dym szedł za deski rozdz. a ja siedziałam i wyłączyłam radio bo pomyślałam ....
że to nie wypada aby grała muza gdy miałam wypadek i nie wiedziałam co robić .... naprawdę
bałam się do kogokolwiek zadzwonić aby nikt nie krzyczał siedziałam tak chwilę i sięgnęłam po tel i zadzwoniłam do T. że miałam wypadek że walnęłam w drzewo mo kochany tak sie wystraszył przjechał i zabrali mnie do domu T. mama mnie opatrzyła ...
a ja tylko ściskałam gardło aby sie nie rozryczeć ....a T. wziął tatę i zgarnęli mi furę...
A SZCZĘSIEM MOIM BYŁO TO ZE JA TRLKO DRANĘŁĄM KOŁEM DRZEWO I BELKA SIĘ PRZESUNĘŁA I DLATEGO PODUCHY WYSTRZELIŁY...nie walnęłam centralnie w drzewo bo w tedy inaczej by sie to skończyło...podejrzewam połamaniami...aha i najlepszeb potem mi T. pokazał że za tym drzewem był 15 m wąwóz a w nim bagno i gdybym tam wpadła to było by po mnie:/ ANIOŁEK STRÓŻ CZUWAŁ ..
samochód ma blachy całe ale
-przednia szyba pęknięta
-boczna wyleciała
-koło i felga wygięta
-miska olejowa pęknięta
...
ALE WAŻNE ŻE SKOŃCZYŁO SIĘ TO TAK A NIE INACZEJ ..PYSZCZEK POOBIJANY TROCHĘ BOLI ...ALE DO WESELA SIĘ ZAGOI...
Twarda byłam .... ale mimo wszystko
Będę miała psa już w sobotę- FOTO !
Że tak powiem...what is wrong with MEEEEE?!?!
Ehhh... jak się zbaierałam do tego wpisu to aż wzdechnełam... WTF
Na liczniku u mnie 66 kg AAAAAaaaaaaaAAAAAA!
AHA i jestem na 2 tyg urlopu w zeszły week byliśmy w toruniu na weselu ...do bani było tylko sie najadłam ciasta i wydałam kasę i żadnego pożytku z tego ... ta kuzynka która sie chajatała jakaś taka >>???? wiecznie niezadowolona bllllee... nigdy z resztą jej nie lubiałam ! pojechałam jedynie ze wglądu na moją mame i babcie które nie mogły pojechać ...wieć ja musiałam czynić honory i jako przedstawicielka rodziny pojechać
....wogóle najlepsze na ostatnim weselu 3 lata temu U JEJ BRATA <- byłam z innym chłopakiem ... no ale przez ten czas sprawy sie pokomplikowały i się rozstaliśmy proste! NO ale mam już swojego ukochanego T. z którym pojechałam ..świetny facet ...
no ale opowiem WAM całą historie
przyjechalismy do nich ...spoko zaaklimatyzowaliśmy się w hotelu i ok trzeba by sie przywitać... dobra dzwonie ona mówi
- ta wiesz my jesteśmy w kościele ale mama jest w domu ... to mozecie zajechać
- ok to my pojedziemy...
dobra pojechalismy no i klamke pocałowaliśmy ...
dzwonie ona mi tłumaczy gdzie ta sala bo stroją
dobra pojechalismy ...i się nasłuchałam
przedstawiłam mego T. to jest facet który potrafi oczarować swoim stylem bycia...
no i zadzwonił tel z pracy i wyszedł aby porozmawiać...
a tu ciotka z kuzynką wypaliły...
- ojej jak my tamtego miło wspominamy ... dlaczego sie rozeszliście taki fajny chłopak, taki smieszny...a czy ten też tak fajnie tańczy jak tamten....
AAAAAAAAAAAA....KURWA widzieliście go 1 raz w życiu ... gdzie ja was 5 w życiu widziałam !!!, przyjechała z moim nowym o 1000 razy lepszym facetem jak śmiecie do mnie tak mówić ... to moja matka do mnie tak nie mówi ....
a powiedziała im tylko że
- tańcem i byciem fajnym dzieci nie wykarmi... a ja przez całe życie nie chciałabym mieć wszystkiego na karku.... I ŻE ZAMIENIŁAM NA LEPSZY MODEL !!!!
FUCK YOUUUUU PEOPLE...
szybko wypiłam kawę i szybko wyszliśmy od nich....odbębniliśmy wesele na poprawiny nie pojechaliśmy zresztą było na 15 a my 3 godziny jazdy autem do domu , a nawet nie chciałam tam iść!
ALE WRACAJĄC DO DIETY
WCZORAJ ZROBIŁA 50 KLOCKÓW ROWEREM 40 MIN BASENU ...i próbuje zrzucić te kilogramy ale z marnym skutkiem nie wiem co robię .... nie wiem co robie żle wpierdzielam jak świnia i nie wiem jak ja poskromić ...
PROSZĘ POMOCYYY
W PAŹDZIERNIKU MAM 2 GIE WESELE W RODZINIE MOJEGO T. I MUSZĘ ZRZUCIĆ TE 6 KILOSÓW ... BŁAGAM POWIEDZCIE MI JAK POSKROMIĆ MOJEGO GŁODA ???
BO Z RUCHEM NIE MAM PROBLEMÓW CAŁY CZAS COS ROBIĘ
TO STEEP
TO AERO
TO BASEN
TO ROWER
...I JESZCZE O BIEGAM...
ALE JAK ZACZYNAM JEŚĆ TO TO NIE MA KOŃCA KOŃCZE I ZARAZ SZUKAM CO BY TU JESZCZE WRZUCIĆ NA RUSZT ...
TYLE DOBRZE ŻE POWSTRZYMUJE SIE OD SŁODYCZ I CIAST ....
WOŁAM HEEEEEEEEEEELP MEEEEEEEEEE
!!!
Zkupiłam se ja wage w końcu....
Dzieci maja faajowo...maja wakacje i jedzą
czekoladę z beztroska radoscią