Zmotywowana pracą jednej z Was też wdrażam program "Odwyk od słodyczy w tym chipsów i soli" Nie zakładam ile to potrwa ale na początek może do wesela mam ponad 30 dni więc wyrobię nawyk :) Będę słodzić miodem bo no kawy nie wypije bez słodkiego. Raz w tygodniu będę robić reset. Pewnie w niedzielę :)
Strasznie ciężko mi zrzucić to co nabrałam na siebie w kilka dni urlopu. Nawet mama stwierdziła że już miała dosyć niedzielnych obiadków hehe tez się przyzwyczaiła do naszej diety. :) <3 Ale nie poddaje się i walczę dalej :)
Dziś już pobiegałam ok 30 minut trucht i marsz. Myślę że wystarczy chciałabym tak 3x w tygodniu ale zobaczymy co wyjdzie z moim zapałem bywa różnie :)
ważne aby do przodu i gubić powoli kilogramy :)
Dziś biegałam w takich oto warunkach tzn w bardzo podobnych jak wybiegnę jutro to zrobię fotki :)
Buziaki :)