Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem mamą 4 dzieci najmłodsze urodziło się 04.02.2013 r ważę 74 a ma być 60!!!!!!!!!!!!!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 50390
Komentarzy: 1917
Założony: 23 stycznia 2012
Ostatni wpis: 26 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
BETINA1980

kobieta, 44 lat, Białogard

170 cm, 70.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

14 stycznia 2013 , Komentarze (5)

Witam, kobitki
coraz bliżej finał , brzuch mi opadł już prawie mam go na kolanach , ciągnie niesamowicie.Biorę nospę bo skurcze są nadal. I tak myślę ,że jak przyjdą te prawdziwe to je pomylę z przepowiadającymi i za późno pojadę do szpitala!!!
 Poród w domu czy w karetce???
Ale mam szansę na przenoszenie też, bo poprzednie  ciąże przenosiłam , sama juz nie wiem co lepsze.
Co do dietki ,to nie jem smażonego i tłustych dań za to  słodycze jestem łasuch , kocham je, i ciasta i bułeczki.
I jak tu siedzę i piszę to obiecuję ,że po porodzie zero słodyczy, czekolad, ciasta i bułeczek.I spacerki z wózkiem długie i dalekie, potem może zumba lub jakieś inne zajęcia ale trzeba 6 tyg. odczekać.
Oby do chrzcin być LASKA !!!!!!
miłego dzionka!!!!!



12 stycznia 2013 , Komentarze (12)

Witam,kobitki
wszystkie pewnie sprzątacie , robicie zakupy jak to w sobotę a ja LEŻĘ BOKIEM I ODŁOGIEM hehe
Jakieś pranie wstawiłam , obiad wczorajszy był, podłoga błaga o litość w końcu, a ja leże.
Na tapczanie siedzi leń...............
A wypraszam sobie , kto z boku na bok się przekręca no kto????
A kto do łazienki lata co chwila no kto?????
A kto je za dwóch no kto ????
 hehe

tak mi na żarty się wzięło
to z nudów
A po ludzku nie mam sił na sprzątanie brzuch mnie ciągnie do ziemi
A  u nas znowu zima , ładnie, fajnie, jakoś czysto i biało,CUDNIE
MIŁEGO  WEEKENDU BUZIAKI

11 stycznia 2013 , Komentarze (12)

Byłam u lekarza i jest ok.Szyjka nie skrócona , rozwarcia brak wiec to tylko moja panika.Od razu oddałam im trochę krwi i czekam na wyniki, pewnie jakaś anemia się przyplątała. Laila już obrócona , brzuch coraz niżej więc torby spakowane czekają na godzinę zero.Szpital mam 500 m dalej wiec z dojazdem nie będzie kłopotu.
Ostatnio oglądałam film na TLC o małżeństwie , które ma 14  dzieci i spodziewa się 15 to nie koniec mówią bo ona jest uzależniona od ciąży , porodów i noworodków i kupowania co roku nowego wózka hehe Od 15 lat w ciąży jest non stop  a ja jęczę ,marudzę przy jednej.
 U nas śniegu napadało jest biało ładnie i strasznie ślisko. Oczywiście drogowcy zaskoczenia jak zwykle. Chodniki wyglądaja strasznie aż strach iść na spacer bez podpórki bocznej.


BUZIAKI I MIŁEGO DNIA

10 stycznia 2013 , Komentarze (10)

Witajcie kobitki,
miałam nie marudzić więc tylko lekko wspomnę o strasznych skurczach przepowiadających  ,które nie dają mi spać ani w dzień ani w nocy.Biorę nospę i nic nie daje. Wczoraj kąpiel z masażem na chwile mnie odprężyła ale tylko  na chwile .
Są tak częste i bolesne,że co chwila myślę '' O ZARAZ POJADĘ"
I przechodzą. 2 GODZINY LUZU I PIAĆ OD NOWA. Co robić.???????
Dziś leże cały dzień, nic kompletnie nie robię.Samo się zrobi.hehe
I choć lekarz mówił ,że w razie wu mała jest duża i będzie wszystko ok to wole jeszcze chociaż dwa tygodnie połazić w dwupaku. Tamte ciąże przenosiłam o 10-12 dni  i nie miałam tak wcześnie takich skurczy .Fakt jestem starsza , grubsza,  więc wszystkiego mogę się spodziewać
.
MOJE MENU : RYŻ Z JABŁKAMI ,KISIEL,KLEIKI , BANANY A I TAK   MAM BIEGUNKĘ PO WSZYSTKIM
BUZIAKI

8 stycznia 2013 , Komentarze (8)

Witam kobitki,
Dziś zaczynamy 36 tydzień.
a zaczęło się tak

HEHE

Torba malucha spakowana, szafa naszykowana, wózek czeka  kołyska też a łóżeczko się rozłoży po powrocie ze szpitala.Dzis przyszła koszula moja wraz ze szlafrokiem normalnie namiot sobie kupiłam hehe dobrze ,że wybrałam tania to nie będzie żalu potem jej się pozbyć(nienawidzę koszul nocnych).
Mała kopie szczególnie w nocy i spać nie daje potem jestem nie przytomna albo śpię do południa , korzystam póki mogę !!!
Pogoda u nas nad morzem dziwna .
Rano spadł śnieg, potem deszcz, teraz jest mgła normalnie rewolucja na całego.
Więc siedzimy w domu i uczę mała pisać literki i jestem zdumiona ,że tak ładnie piszę.
Liczenie jak na swój wiek ma dobrze opanowane , wiadomo po kim hehe
Niedługo bale przebierańców więc szukamy stroju używanego bo na 1 bal to szkoda kasy a te w wypożyczalni u nas to są już tak zniszczone ,że nikt ich nie chce nawet za darmo.
miłego wieczorka




7 stycznia 2013 , Komentarze (9)

Witam kobitki, tak patrzę na swój pamiętnik to widzęże od jakiegoś czasu marudzę i pewnie dobijam tym nie tylko siebie.I nie chce się usprawiedliwiać ,że ta ciąża inna jest ,że jestem już starsza niz w poprzednich, że choroby mnie się czepiają i kilogramy też.
Chcę przestac marudzić,
Tylko jak.
Słońca brak
Deszczu i wiatru za dużo
 OOOOOOO i marudzę

Ale widzę ,że nie tylko ja mam tak.
Czytam Was i widzę , że też Wam brakuje wiosny ,słońca, powietrza,.
Jeszcze trochę i będzie wiosna.
I TĘSKNIĘ ZA TAKIMI WIDOKAMI

6 stycznia 2013 , Komentarze (9)

Witajcie kobitki
dziś a w sumie od wczoraj same baby w domu.Chłopy pojechali na turniej piłki nożnej do do Szczecina i dopiero wieczorkiem wracają.Mój mały to skóra zdjęta z taty,Zapalony piłkarz , gra od roku w Kotwicy Kołobrzeg na pozycji główny napastnik  i dopiero teraz widać ,że przeniesienie go do tego klubu było dobrą decyzją.I mimo ,że wozimy go 3 razy w tygodniu  (40 km) myślę ,że warto inwestować w jego przyszłość.
a to moja gwiazda hehe


JUŻ WIEM ,ŻE ZDOBYLI  SREBRO  !!!!!

 A TAM POCHWALĘ  SIĘ I NAJMŁODSZĄ GWIAZDĄ  Z SIOSTRĄ  




Tańczy w zespole tanecznym "Skaczące Brzdące" i

ZDOBYŁY ZŁOTY MEDAL W MIKOŁAJKOWYM TURNIEJU TAŃCA .

 I MÓJ WIELKI BRZUCH




wiem wiem będę miała co robić po porodzie
To tyle z chwalenia się ,miłej niedzieli
BUZIAKI






3 stycznia 2013 , Komentarze (15)

Witajcie, byłam u lekarza moja waga 93 kg SUPER z tego mała 3 kg i podobno jest spora jak na swój wiek . To mnie trochę nastraszył wizja porodu ponad 4 kg noworodka.
Co do biegunki tak jak myślałam, dieta , orsalit, węgiel leczniczy i kaszki ryżowe. Dieta normalnie odchudzająca.
Pranie zrobione i poprasowane. Jutro reszta.A zostało sporo tego.
Rozwarcia brak wiec skurcze to tylko przepowiadające.Nie zagrażające szybszemu porodowi , więc sama się straszę.Więc do 12.02.2013r powinnam donosić .
Dziś tyle do jutra.

2 stycznia 2013 , Komentarze (5)

witam,
oj dziewczynki jak bolesny był powrót do szarej rzeczywistości.
Pobudka o 7 rano była szokiem dla wszystkich, ostatnio spaliśmy do której się chciało a dziś ciemno buro szaro i ponuro.Aż żal wychodzić spod cieplutkiej kołderki.
Ale cóż jak mus to mus.
Tak jak mówiłam zaczęłam prac małej rzeczy i jestem w szoku ile tego nakupowałam.
Niby  ty trochę tam trochę i sie uzbierało . Jutro dalsza tura i prasowanie.
Jutro mam też wizytę u lekarza najbardziej boję się stanąć na wagę, znowu mnie zrypie i da wykład i takie tam ble ble.
Po wyjściu będę zła sama na siebie i jak za każdym razem obiecam MŻ a i tak zrobię swoje.
Ach dobrze ,że już jeszcze tylko miesiąc z hakiem i będę mogła odchudzić swoje dupsko hehe
Buziaki

1 stycznia 2013 , Komentarze (8)

Hej kobitki, u mnie po sylwestrze brak kaca wiadomo, bawiłam a raczej leżałam na kanapie do 4 rano  dziś trochę odsypiam ale jutro wracamy do rzeczywistości.
Koniec laby, koniec spania do nie wiadomo której . Dzieciaki wracają do szkoły, mała do przedszkola ,życie wraca do normy ,w końcu zacznie się coś dziać  .
Jutro zaczynam prać rzeczy malutkiej bo jakoś mi się wydaję , że tym razem nie przenoszę ciąży jak 3 poprzednie ale może się mylę mimo wszystko lepiej być naszykowaną.
Kupię jeszcze tylko sobie koszulę i szlafrok do szpitala.
Dopadła mnie jakaś biegunka, naprawdę nie wiem co się dzieje.
Ledwo do łazienki dobiegam.I jem czekoladę gorzką ,piję cole bez gazu, stoperan i smekta  też nie działa.Wypijam ze 2 butelki  wody ,żeby się nie odwodnić.W czwartek mam wizytę mam nadzieję ,że nie wyląduje w szpitalu.Bo to już z  parę dni jak mnie tak trzyma.
Boli mnie już cały tyłek i nie tylko hehe .Ta ciąża jest naprawdę inna niż poprzednie w tamtych nic ze mną się nie działo a teraz wszystko naraz.
A najważniejsze moje postanowienia:

- urodzić w miarę szybko i bezboleśnie(dobre nie)

- schudnąć do ok 65kg było by cudownie

- poprawić kondycję fizyczną bo jest w kiepskim stanie
 

I SIĘ ROZPISAŁAM TO Z NUDÓW SORKI,
BUZIAKI I JESZCZE RAZ ŻYCZĘ WSZYSTKIM CHUDEGO ZDROWEGO ROKU 2013.


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.