Hej kobitki, u mnie po sylwestrze brak kaca wiadomo, bawiłam a raczej leżałam na kanapie do 4 rano dziś trochę odsypiam ale jutro wracamy do rzeczywistości.
Koniec laby, koniec spania do nie wiadomo której . Dzieciaki wracają do szkoły, mała do przedszkola ,życie wraca do normy ,w końcu zacznie się coś dziać .
Jutro zaczynam prać rzeczy malutkiej bo jakoś mi się wydaję , że tym razem nie przenoszę ciąży jak 3 poprzednie ale może się mylę mimo wszystko lepiej być naszykowaną.
Kupię jeszcze tylko sobie koszulę i szlafrok do szpitala.
Dopadła mnie jakaś biegunka, naprawdę nie wiem co się dzieje.
Ledwo do łazienki dobiegam.I jem czekoladę gorzką ,piję cole bez gazu, stoperan i smekta też nie działa.Wypijam ze 2 butelki wody ,żeby się nie odwodnić.W czwartek mam wizytę mam nadzieję ,że nie wyląduje w szpitalu.Bo to już z parę dni jak mnie tak trzyma.
Boli mnie już cały tyłek i nie tylko hehe .Ta ciąża jest naprawdę inna niż poprzednie w tamtych nic ze mną się nie działo a teraz wszystko naraz.
A najważniejsze moje postanowienia:
- urodzić w miarę szybko i bezboleśnie(dobre nie)
- schudnąć do ok 65kg było by cudownie
- poprawić kondycję fizyczną bo jest w kiepskim stanie
I SIĘ ROZPISAŁAM TO Z NUDÓW SORKI,
BUZIAKI I JESZCZE RAZ ŻYCZĘ WSZYSTKIM CHUDEGO ZDROWEGO ROKU 2013.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
magdasobejko
2 stycznia 2013, 20:19Kochana czasami bezpieczniej jest być pod kontrolą lekarzy :) Życze aby wszystko się poukładało :) Ja też jutro lecę na wyniki ...:(
MONIKA19791979
2 stycznia 2013, 09:56ojej biedactwo-pytałam kiedy masz termin porodu??nie pamiętam:( myślę że 4 dziecko to urodzisz szybko i bezboleśnie Organizm juz przyzwyczajony-u mnie to nie chciał synek wychodzić i pewnie druga cesarka mnie czeka ech
poemi74
1 stycznia 2013, 20:32I tego właśnie Ci życzę !!! Trzeba marzyć, bo wtedy marzenia się spełniają. Życzę Ci takiej atmosfery przy porodzie jak ja miałam; wanna - dla mnie zbędna, bo jednak wolałam tradycyjną pozycję, a masaż może położna zrobi....a może z przyjaciółką rodziłabyś? Wysyłam pozytywną energię i trzymam kciuki za poród.
Chemiczka83
1 stycznia 2013, 20:20kumpela podała mi przepis na poradzenie sobie z biegunką : odgazowana prawdziwa coca-cola pita małymi łyczkami i zajadana słonymi paluszkami. Pomaga naprawdę. Mnie też męczyła jakoś w listopadzie taka biegunka jak nigdy, kilka dni. Pomimo iż nie piję coli ani nie jadam paluszków, z rozpaczy i bezsilności spróbowałam i to działa naprawdę!
eternaldietdiary
1 stycznia 2013, 19:58heh, faktycznie dobre te postanowienie :) Ale życzę Ci aby było ok- moim marzeniem jest mieć córcię, ale jeszcze nie teraz bo póki co mnie przeraża macierzyństwo :( Pewnie nie powinnam tak mówić, ale tak czuję..
zmotywowana123456789
1 stycznia 2013, 19:41Wszystkiego dobrego w Nowym Roku ! Powodzenia ;)
Julia551
1 stycznia 2013, 19:39Ojej kochana trzymaj się jakoś;*