Długo mnie tu nie było i kiedy już napisałam kilka zdań ,to zjadło mi wpis! Dlatego zacznę od nowa . Dawno nic nie pisałm , ale to nie znaczy , że was nie czytałam! Czytałam i to można powiedzieć , że na bierząco.Ale ja tak już mam ,że wolę słuchać (lub czytać ) niż mówić (pisać) . Postanowiłam jednak ,że czas to zmienić. Postararam się pisać, chociaż co kilka dni. Od czasu mojego ostatniego(a za razem pierwszego ) wpisu, udało mi się schudnąć 10 kg !! Głównie dzięki diecie i ćwiczeniom , chwilami było ciężko , ale jakoś dawałam radę. Jednak od jakiegoś czasu nie mogę poradzić sobie z łakomstwem, mało tego, można powiedzieć żę ciągle jem. Nie ćwiczę, bo zawsze latem brak mi czasu, mimo ,że od lutego jestem bezrobotna (zwolnienia grupowe z Poczty Polskiej ).Może kiedy zacznę regularnie pisać pamiętnik , odzyskam motywację do dalszego odchudzania .
TRZYMAJCIE KCIUKI !!!