Witajcie!
Co się ze mną działo jak mnie nie było?
Sierpień upłynął mi na jazdach i lataniu po lekarzach: mózg mi dał do wiwatu przez co że coś w nim brakuje chodziło o jakąś pierdołę co można uzupełnić tabletkami, ale nie mogłam spać i miałam straszne zawroty głowy oraz sprawy babskie.
Egzamin wewnętrzny na prawko zdałam, ale zaczął się wrzesień i praktyki więc jeszcze nie zdałam państwowego (brak czasu), a poza tym psiak mi się rozchorował strasznie dużo pił i siusiał. Cały czas więc miałam stałą trasę dom -> praca-> weterynarz. Po wykluczeniu całej księgi chorób okazało się że to moczówka prosta, więc później trzeba było sprawdzić jakiego rodzaju i co się z tym wiąże więc kolejne badania dobieranie leków. Poza tym zepsuła mi się drukarka musiałam kupić nową, za studia zapomniałam zapłacić i musiałam to zrobić w piątek na już. Ogólnie w tym miesiącu jestem bardzo pod kreską jeśli chodzi o pieniądze.
Dietetycznie:
nie miałam czasu ćwiczyć
schudłam 2 kg, ale ostatnio przybrałam 1 kg
dieta średnio mi wyszła, bo nie miałam czasu nic zjeść
To tyle się wydarzyło jak mnie nie było :)
Zapraszam na bloga dziś o chorobach związanych z otyłością:
Pozdrawiam
:)