Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Dwa lata temu juz prawie osiągnęłam idealna wagę. Pózniej nadszedł okres stresu w pracy - długie dni bez możliwości wybrania sie na siłownie. Teraz będę mądrzejsza i będę bardziej przestrzegać diety. Chce wyglądać atrakcyjnie jak i tez profesjonalnie. No i oczywiście być zdrowa osoba. Siłownia jest blisko domu. Czas zacząć dbać o wszystko i przestrzegać co do grama.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2960
Komentarzy: 5
Założony: 14 listopada 2011
Ostatni wpis: 11 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
jashia

kobieta, 42 lat, London

175 cm, 108.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: RPA Lipiec/Sierpien 2012

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 listopada 2011 , Skomentuj

Dziekuje bardzo ale nie podoba mi sie to ze musze czekac na diete. Jeszcze jej nie dostalam na nastepny tydzien i nie bede w stanie zrobic zakupow w sklepach. Wydaje mi sie ze odwazsie.pl musi dokladnie zastanowic na rozwiazaniem tego problemu.

Ja chce diete na tydzien w kazda sobote zaraz po zwazeniu sie. 

26 listopada 2011 , Komentarze (1)

No i jestem już po pierwszym tygodniu diety. Efekt zeszłam z wagi 91 kg do 87.9. Całkowicie jestem zaskoczona. 
Nie było jednak tak łatwo pierwsze dni straszne wzdęcia i aż się nie chciało wszystkiego zjadać musiałam się zmuszać. 

Po kilku dniach przeszło. teraz mogę się cieszyć na następny tydzień i zobaczyć ile schudnę i jakie będę miała przepisy. 

Nawet na zachętę kupiłam sobie spodnie Diesel ( może w maju będę je już nosić).
Jak na razie nikt w pracy nie wykumał ze jestem na diecie. Także jak na co dzień sie widuje ludzi to nie ma porównania z przed a potem. Z pewnoscia ludzie coś zauważą jak wrócę z urlopu z Polski.

Wyprzedaże nadchodzę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

15 listopada 2011 , Komentarze (1)

W piątek otrzymam dopiero mój pierwszy dzień diety na sobotę. 
Dzisiaj poszłam na zajęcia z spinu w czasie lunchu. Prowadził je John super ciacho ale potrafi dać w kość w czasie zajęć. 

Moj zespól poszedł na lunch, w czasie kiedy ja się pociłam, do chińskiej restauracji.
Po powrocie byłam wykończona ale jakoś przeżyłam do końca dnia. No i dostałam potwierdzenie ze mam zwolnienia z jednego egzaminu. Super będę musiała zaliczyć tylko 4 (zawsze o jeden do przodu)

14 listopada 2011 , Skomentuj

ok dzisiaj zakupilam ta diete cud. Zobaczymy jak to bedzie za tydzien czasu moze lepiej za miesiac

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.