Ostatnio dodane zdjęcia

O mnie

Mam na imię Malwina. Obecnie mieszkam z mężem i dzieckiem w Holandii. Mam nadzieje, że w końcu schudnę a wy mi w tym dopomozecie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 26146
Komentarzy: 301
Założony: 4 października 2011
Ostatni wpis: 13 czerwca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ZapachDukana

kobieta, 36 lat,

168 cm, 94.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 czerwca 2012 , Komentarze (3)

JAK PATRZE NA OSTATNI WPIS SPRZED KILKU MIESIĘCY TO UHUHU ILEŻ SIĘ ZMIENIŁO OD TAMTEJ PORY.... MÓJ NICK I MÓJ DUKAN TO W OGÓLE JEDNA WIELKA PORAŻKA. TYM OSTATNIM PODEJŚCIEM ROZWALIŁAM SOBIE ŻOŁĄDEK TAK, ŻE 12 GO LIPCA MAM GASTROSKOPIE. MIAŁAM TAKIE ZAPARCIA , A PÓŹNIEJ BOLEŚCI ŻE JESTEM WŁAŚCIWIE W STU PROCENTACH PEWNA , ŻE MAM JAKIEŚ WSTRĘTNE WRZODISKO. MOJE EKSPERYMENTY ZE DIETAMI I IMPREZKI ZA SZCZENIACKICH CZASÓW WYCHODZĄ MI BOKIEM. ECH...  Z RESZTĄ DO DZIŚ MOIM NAJWIĘKSZYM GRZECHEM SĄ WEEKENDOWE POPIJAWKI PIWEK ALBO OGÓLNIE ALKOHOLI. NIE LUBIĘ TEGO U SIEBIE ALE JA JUŻ TAK MAM ŻE NIE PIJE KILKA DNI A PÓŹNIEJ PRZYCHODZI CIŚNIENIE MUSZĘ SIĘ ZNIECZULIĆ A PÓŹNIEJ SOBIE W GĘBE PLUJE ŻE ZNÓW SIĘ NAPIŁAM:(. Z NUDÓW Z GŁUPOTY Z NIEDOLECZONEJ DEPRESJI KTÓRA SIĘ ODZYWA....  WIĘC TAK DIETOWO NIE JEM DUŻO ZDARZAJA SIE NIE MĄDRE POSUNIĘCIA TYPU BIG MAC ALE TO B. RZADKO ODKĄD BIORĘ LEKI NA ŻOŁĄDEK STARAM SIĘ TAKŻE JEŚĆ REGULARNIE NA ŚNIADANIE I TYLKO NA ŚNIADANIE CIEMNE PIECZYWO, KASZE GRYCZANA ALBO BRAZOWY RYŻ CHUDE MIĘSO I DUŻO WARZYW ALE I TAKŻE OWOCÓW. W HOLENDERSKIM PLUSIE MAMY ŚWIETNĄ OPCJE SOKU ZE ŚWIEŻYCH POMARAŃCZYCH SAMEMU SIĘ NALEWA, JEST PYSZNY, ZDROWIUCHNY I NIE ZAWIERA DODATKOWEGO CUKRU PRÓCZ TEGO CO ZNAJDUJE SIĘ W OWOCACH MNIAM . TAKŻE REASUMUJĄC NIE WARTO SIĘ DUKANOWAĆ NIE TYLKO MI ODBIŁ SIĘ NA ZDROWIU . PO TYCH WSZYSTKIM PRZEJŚCIACH WIEM ŻE NAJLEPSZĄ DIETA TO TAKA ZBLIŻONA DO SOUTH BEACH I MŻ I RUCH. JEŚĆ CIEMNE PIECZYWKO I ZDROWE NATURALNE PRODUKTY. I WIECIE CIE CO PICIE WODY PICIEM WODY ALE UWAŻAM ŻE CIEPŁE NAPOJE TYPU HERBATKA ALBO JAKIEŚ ZIÓŁKO TEŻ JEST I FAJNE NA ŻOŁADEK WŁAŚNIE ŻEBY NIE TORTUROWAĆ GO BIEDAKA 

CHCE NAPISAĆ JESZCZE O TYM ŻE W KWESTII RUCHU SIĘ COŚ WE MNIE ZMIENIŁO. ZACZĘŁAM SIĘ RUSZAĆ , JEŹDZIĆ PO TROCHU NA ROWERKU PRÓBOWAŁAM TROCHE ĆWICZYĆ Z EWĄ CH I PIERWSZE RAZY BYŁY STRASZNE ALE CZUJE JAKBY SIĘ COŚ WE MNIE RUSZYŁO CIAŁO DOZNAŁO WYSIŁKU RAZ DRUGI TRZECI I TERAZ JEST CORAZ LEPIEJ.  NAJFAJNIEJSZY TEN ROWER JEST A ŻE W HOLANDII DROGI ROWEROWE TO JEST PO PROSTU BAJKA . W DRODZE DO SWOJEJ DORYWCZEJ PRACKI MAM NA PRAWO LAS NA LEWO LAS ZAPACH ŚWIEŻEGO POWIETRZA NICZYM Z POLSKICH MAZUR I GŁADZIUCHNA NAWIERZCHNIA SIĘ JEDZIE I SIĘ SAMA BUZIA UŚMIECHA.  ALE DO NAJŚWIEŻEGO NEWSA NALEŻY FAKT ŻE DZISIAJ OD RAŃCA BYLIŚMY Z MĘŻEM ZAŁATWIĆ PARE SPRAW I WYBIERAJĄC PREZENT DLA NASZEGO SIOSTRZEŃCA NATRAFIŁAM NA COŚ TAKIEGO:

 



JEST TO TRENER PERSONALNY NA PLAY STATION3 PO PROSTU BOMBA


WRÓCILIŚMY ZAINSTALOWALIŚMY I ZROBIŁĄM DZIŚ JUŻ PIERWSZY TRENING 25 MINUT JA CIE JAKA JESTEM HAPPY. PODOBA MI SIĘ TO I BĘDE KONTYNUOWAĆ MA TO WIELE SUPER FUNKCJI MIĘDZY INNYMI MIERZY PULS PODCZAS ĆWICZEŃ I ILOŚĆ SPALANYCH KALORII A ĆWICZENIA SĄ FAJNE I DO OGARNIĘCIA. MAM ROZPISANY AUTOMATYCZNIE KALENDARZ Z TRENINGAMI  JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ SIĘ NASTĘPNEGO. NORMALNIE MÓJE DUPSKO I CIAŁO ZAPÓŚCIŁAM DO TEKIEGO STANU ŻE WSTYDZIŁAM SIĘ ĆWICZYĆ NAWET PRZY MĘŻU ALE TO CACKO TAK BARDZO MI SIĘ SPODOBAŁO ŻE DAŁAM RADE:):):) A MĄŻ POWIEDZIAŁ, ŻE JEST ZE MNIE DUMNY I ŻE WIERZY ŻE NIE RZUCĘ TEGO W KĄT.

JAK SIĘ ĆWICZY WYGLĄDA TO MNIEJ WIĘCEJ TAK.



OCZYWIŚCIE NIE Z MOIM WYGLĄDEM ALE MAM NADZIEJĘ, ŻE I JA TAK NIE DŁUGO BĘDE WYGLĄDAĆ.


CO DO WAŻENIA WIEM ŻE MI SPADŁO COŚ NA STO PROCENT ODKĄD BIORE LEKI I STARAM SIE ZDROWO ODZYWIAC JAKBY SPOSCIL KTOS POWIETRZE Z BALONA ALE SZCZERZE TO NIE MAM WAGI ANI DOSTEPU DO ZADNEJ W POBLIZU ALE NA DNIACH SOBIE JAKAS KUPIEM.


CO DO DIETKI JADŁAM DZIŚ:

RANO PRZED ZAKUPEM ACTIVE 2 ZJADLAM JAKIES COS W RODZAJU BULKI OD TURASOW I POPILAM JAKAS DZIWNA LEMONIADA ALE

NA OBIAD JAKO ŻE DOSTALAM ZASTRZYK MOTYWACJI ZACZĘŁAM

DZIŚ ZDROWO OD OBIADU JEDZAC Z MOIM PÓŁ BROKUŁA MALA PORCJE BRAZOWEGO RYZU I DWA MALUTKIE JAJKA SADZONE SMAŻONE OCZYWISCIE BEZ TLUSZCZU. NA PODWIECZOREK SALTKA Z RUCOLI I LOSOSIA A NA KOLACJE TROSZKE MASLANKI I GARSC JAGOD.

MUSZE JUTRO KUPIC WODE BO ZNOW SIE ODZWYCZAILAM PO RAZ SETNY JUZ CHYBA.

 


DOBRA JAK KTOS DOCZYTAŁ DO KOŃCA TO BARDZO DZIĘKUJE.


NIC NIE OBIECUJEMY TYLKO DZIAŁAMY DZIAŁAMY.

CHĘ BYĆ AKTYWNA JAK NA VITALIJKE PRZYSTAŁO 

I ZYSKAĆ TAKI WYGLĄD


14 marca 2012 , Komentarze (3)

Dziś mijałby 20 dzień siety ale niestety oczywiście nie obeszło się bez weekendowego popijania wina więc dumna z siebie nie jestem. Ale czuje już że coś spadło. Z ważeniem poczekam jeszcze chyba do okrągłęgo miesiąca, ponieważ obiecałam sobie że nie dam się zmanipulować żadnym częstym ważeniom- na tym punkcie nie można mieć obsesji tylko ważyć się "z głową" i pamiętać że waga nie zawsze musi nas słuchać. Wiem po sobie, że zawsze gdy zbliża sie okres robie się napuchnięta i pucołowata na twarzy więc po co mam sie denerwować. Tym razem do diety podchodzę na spokojnie. Ale i mam już alkohol na sumieniu:( acha no w poniedziałek wpieprzyłam jednego placka ziemniaczanego chciała spróbować a jak ugryzłam to już nie mogłam wypluć i wpieprzyłam go jak ciasteczkowy potwór tak dosłownie wyglądałam. Wyżuty sumienia straszne no ale już nadrobiłam dobrymi uczynkami. 

Narazie mam za sobą litr wody w dniu dzisiejszym 

Kawę ze słodzikiem i odrobinka chudego mleka

No i omlet z trzech jajek i łyzki otreb posmarowany serkiem waniliowym 0% .

Za dietę już się wzięłam ale teraz jeszcze musi mi ktoś kopa zasadzić żebym zaczęła ćwiczyć!!!!!!!!!

Jestem tu nowa ale bardzo lubie czytacWasze wpisy dodają mi wiele energii do utrzymywania diety. Pozdrawiam.

1 marca 2012 , Komentarze (2)

  Dziewczyny co Wam pomaga w utrzymaniu diety? Mi najbardziej zapasy jedzeniowe oczywiście, w sensie, że w każdym momencie mam co zjeść zgodnego z "przepisami" dukanowymi, wsparcie meża, jego uśmiech, buziak jak wychodzi do pracy i oczywiście muzyka, muzyka. ( A no i zakupy hihi ale ciiiiiii). Napedza to jakoś moje moce:). Ciesze się bo to już ( może dla kogoś dopiero) siódmy dzień a ja nawet nie mam zaciągów na inne rzeczy. Narazie jest super oby tak dalej... Dostałam też dziś bukiet czerwonych róż , tak zupełnie bez okazji , tak jestem tą szczęściarą która dostaje kwiaty bez okazji;) i na okazje też. Dzieje się tak też dlatego,  że mieszkamy w Holandii i kwiaty są tu ogólnodostępne, ale mimo wszystko trzeba mieć gest, żeby je kupić prawda? Jutro wycieczka do Hagi z 3letnim synkiem. Musze odwiedzic polski konsulat. Mam nadzieję, że nic przykrego się nie wydarzy. Pozdrawiam .



27 lutego 2012 , Komentarze (1)

  Dietę Dukanową zaczynam 3 raz, wierzę, że ostatni. Za pierwszym razem udało mi się zrzucić ok 8 kg, wróciły z nawiązką. Za drugim razem kompletnie brakowało mi motywacji. Teraz jest jest 3 raz i czwarty dzień. Idzie mi doskonale, na wagę w ogólę nie będe wchodzić, może dopiero za miesiąc. Największym problemem moim jest motywacja- teraz jest, boje się, żeby nie znikła:/. Przeczytałam gdzieś cudowną sentencję : "Nie rezygnuj z czegoś tylko dlatego, że wymaga to czasu. Czas i tak minie". No przypadła mi idealnie, bo tkwi w niej sedno dla mojej motywacji... Prócz tego bardzo pomagają mi zdjęcia świetnych sylwetek gwiazd dlatego muszę się nimi "paść" 3 majcie kciuki ludzie. Do celu ponad 20 kg.



4 października 2011 , Komentarze (2)

Witam wszystkich serdecznie! Dzisiejszy dzień jest dla mnie bardzo ważny ponieważ zaczynam ponownie się odchudzać. Mam dosyć już swojej nadwagi i chcę z tym walczyć, największym problemem jest mój brak silnej woli nad ktorym staram się pracować ale nie jest łatwo. Mam 23 lata i nie chce przezyc reszty zycia bedac wiecznie nie zadowolona ze swojego wygladu.... 3majcie kciuki mam nadzieję, że obecność na tym portalu cokolwiek mi pomoże!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.