hej, to bedzie moj pierwszy dzien diety... poczatek konca.... zbednych kg!
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (5)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 6266 |
Komentarzy: | 17 |
Założony: | 26 sierpnia 2011 |
Ostatni wpis: | 24 lutego 2014 |
Postępy w odchudzaniu
hej, to bedzie moj pierwszy dzien diety... poczatek konca.... zbednych kg!
Witajcie! od poniedziałku rusza mój plan naprawczy, lub też można by go nazwać likwidacyjnym :) Do likwidacji przedstawiam 23 kg zbędbego sadła skrzętnie nazbieranego od lat nastoletnich.
Właściwie wszystko zaczęło się w wieku ok 15 lat (czyli po dawnej ósmej klasie, jeśli jeszcze ktoś pamięta, że był taki system), kiedy to przestałam ćwiczyć judo i wyjechałam do Niemiec na dwumiesięczne wakacje. Wróciłam jako utuczona świnka... i tak to już trwało... Równia pochyła w dół...
Największa waga to było 79 kg, potem jakieś wachania do 70 (bo się zakochałam ;) ), potem ciąża, którą wspominam jako najwspanialszy czas ZEN w moim życiu, a po której zostało mi tylko 3 kg. Potem jako taka stabilizacja na poziomie 73, potem ciężka deprecha i leczenie - po lekach waga w górę do 79. W lipcu odstawiłam leki i postanowiłam również pozbyć się kg, bo stan mojej garderoby i wyglądu w lustrze jest opłakany....
Heheheheh.... no i tak trafiłam na ten portal, gdzie mam nadzieję skutecznie uleczę moją duszę poprzez odchudzone ciało :)
Start od poniedziałku. Na razie przez trzy miesiące, a potem zobaczymy :)
Czy ktoś jeszcze startuje w tym czasie?
hej, dlaczego nie moge ukonczyc dostosowywania mojego konta oraz rozpoczac diety?
przechodze przez wszytkie prawie etapy a na samym koncu, blokuje mnie krok 8 i nie pozwala przejsc do podsumowania....
Zaczyna mnie to wkurzac... Wyslalam wczoraj formularz, ale nikt nie raczyl odp...
czy ktos tez tak mial?