DZIEŃ 11.......
II śniadanie : 2 jogurty vitalinea z nektarynkami i kiwi w środku 247,00 kcal
To już hmm 11 dzień
jupiii........tyle czasu na diecie to ja nigdy nie byłam. Chyba ze biorąc meridie albo adipex ale to się nie liczy bo one tak działają że jakby zapominasz o jedzeniu a w brzuchu burczy. Bleee. Teraz jestem z siebie dumna bo jednak sama moge opanować swój głód a nie jakieś tabletki. Super. Cieszę sie że trwam dalej. Wczoraj byłam zabiegana to nawet zdjęć nie robiłam ani nie liczyłam kalorii. Ale zjadłam dokładnie to samo co dnia poprzedniego to miałam w domu hihi. A nie chce marnować jedzenia szczególnie że mój Kamil to mięsożerca i tych moich "wynalazków "typu warzywa , owoce i jogurty nie rusza hihi. Chyba że raz na 2 tygodnie . On żyje na ciasteczkach hihi. Ale dziś już dalej zgodnie z dietą smacznie dopasowaną..........pozdrawiam
19.08.2011
Juppiiiiii dziś był dzień ważenia. Wchodzę rano na wagę , otwieram oczy a tam 92,9 kilo. Co jeszcze się zalicza do 93. 2 kilo mniej . wow. Nie wiem czy to dużo czy nie ale dla mnie to ogrom. Ale sie cieszę , dziś to już nic mi humoru nie popsuje. 93.............teraz to już nic mnie od mojej kochanej diety nie odciągnie nie nie. Bo warto na niej być o tak. A mam nadzieje że to dopiero początek i pędzę dalej żeby kilogramy spadały. Jupiii
DZIEŃ 9
podwieczorek mój własny jabłuszko i jogurcik
112,20 kcal
DZIEŃ 9......
Obiadek również zgodnie z poleceniami diety vitalii ale trochę zmniejszony ryż z jabłkiem i cynamonem i sałatą
235,00 kcal
DZIEŃ 9
Śniadanko zgodnie z dietką vitalii
musli z owocami i orzechami z mleczkiem
318 kcal