- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 18309 |
Komentarzy: | 160 |
Założony: | 18 maja 2011 |
Ostatni wpis: | 18 sierpnia 2016 |
Postępy w odchudzaniu
BEAUTY Moja pasja ! + coś bardziej o sobie?
A właśnie, teraz ostatnio budzi się we mnie na nowo moje hobby, na nowo próbuję, testuję szukam , maluję , wącham , nakładam, smaruję etc.
Chyba nie wspominałam, że jestem kosmetyczką? Z wizażem i stylizacją ? Jeżeli nie, to napiszę teraz.
Taki mamy okres- lato i taki czas ,że każdy chcę zadbać o swoje ciało jak najlepiej, by prezentować się idealnie, produktów na rynku mnóstwo tylko gorzej, z właściwym doborem.
Uwielbiam to! Zawsze kochałam i próbowałam początkowo własnych sił , teraz już z papierkiem mogę iść dalej…
(Jeżeli macie ochotę na jakieś pytanie w tym temacie , chętnie pomogę).
Kolejny dzień z kolejnych dni :P
Kolejny dzień…. Waga 71- stoimy.
Na całe szczęście już mnie przestało bolec w szyi, dzięki temu mogłam sobie wczoraj poskakać i pobrzuszkować. Wcale Mie się nie chciało no ale mus…. W ogóle miałam problem z 60 brzuszami … na początku zrobiłam a teraz jakoś nie dawałam rady. Muszę więcej skakać, może jutro Magdalena mnie odwiedzi ze swoim hula-hopem i coś potrenuję J
Jeszcze dwa dni i będą 3 tygodnie.
Słońce nadal świeci i pięknie zagląda przez okno i jak tu się nie opalać?
Poczekam jeszcze z pół godzinki, włączę muzykę, biorę kocyk i kładę się placuszkiem.
Niby niezbyt zdrowe ale z racji mojej pracy i niezapowiadającego się żadnego wypadu nad rzeczkę czy jezioro (póki co) nic innego nie pozostało mi jak placek przed domem :) Nie będę miała gdzie paradować w bikini z reszta póki co nie ma się czym chwalić- mówię o ciało. Nie wygląda jakoś tragicznie ale dla mnie jest nie do przyjęcia. Waga nadal taka sama 72 kg . W sumie to myślę, że to też trochę sprawa tego , że jestem przed okresem i mój organizm zatrzymuje sobie wodę.
Moja mama pojechała na zakupy z koleżaneczką do Rzeszowa, prosiłam ją żeby zakupiła mi hula-hop i skakankę :P eheheh trochę się dziwnie popatrzyła na mnie ale mam nadzieję, że dziś wieczorem już zacznę wiekszy ruch J
No to ja lecę się smażyć. Do potem J