- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (52)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 53721 |
Komentarzy: | 679 |
Założony: | 15 lutego 2011 |
Ostatni wpis: | 1 czerwca 2016 |
Postępy w odchudzaniu
Wagi dalej nie kupiłam więc żyję sobie w błogiej nieświadomości.. Na razie jakoś daję radę, w sumie powoli przyzwyczajam się do tego niedosytu w brzuchu, wcześniej zawsze się obżerałam i napychałam do syta a teraz ten głód jest nawet przyjemny- znak ze coś dobrego się dziej:P Najgorzej będzie w weekend. Wiadomo dużo wolnego czasu, może jakaś impreza, piwko... najlepiej byłoby zaszyć się w domu i ćwiczyć ćwiczyć ćwiczyć, ale to mało realne w moim wykonaniu. Ostatnio jakoś nie mam na to w ogóle ani czasu ani chęci.
Dzień 2 RAZEM 890kcl
Śniadanie: pumpernikiel 114 kcl posmarowany serkiem białym + szczypiorek 30kcl, 25g wędzonego łososia 40kcl, 2 plastry ananasa 50kcl, zielona herbata, RAZEM 234kcl Przekąska: jabłko30kcl, marchewka 30kcl,łyżka migdałów 55kcl RAZEM 115kcl
Obiad: ok100g piersi z kurczaka 120kcl, łyżka oliwy 100kcl, gotowane warzywa na patelni 30kcl, jajko sadzone 120kcl, zielona herbata RAZEM 360kcl
Podwieczorek: nie zdążyłam:/
Kolacja: 1/2 puszki tuńczyka w sosie własnym 91kcl, 2łyżki kukurydzy 30 kcl, 2łyżki ryżu 60 kcl, zielona herbata RAZEM 181 kcl
spełanianie marzeń... cholernie trudna sprawa