Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

I wynika z tego, ze jestem jestem jeszcze młodą kobietą, ale ważę za dużo. Idę na poważna operacje, schudniecie gwarantuje pomyslnosc operacji.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 70242
Komentarzy: 1342
Założony: 26 stycznia 2011
Ostatni wpis: 3 kwietnia 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Arizona1959

kobieta, 65 lat, Dania

170 cm, 91.60 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

11 sierpnia 2013 , Komentarze (4)

Moge pisac dalej.Obiad zrobiony i zjedzony,nie bede pisac co jadlam,bo wstyd sie przyznac i sumienie bedzie znowu mnie gryzlo,nawet byl jeden kieliszek wina do tego dobrego obiadu.Posrod tych zdjec ,ktore zamiescilam,jest jedno na ktorym jest moja druga polowka.To jest zdjecie,gdzie po wszyscy odpoczywali po tancach,przy jednym z malych stolikow siedzi pan w bialej koszuli obok niego jest pan chyba w niebieskiej koszuli i pani w bialo -czarnym komplecie,to ten pan w bialej koszuli nalezy do mnie,jak narazie.To bylo srebrne wesele,trzy dni pozniej bylam na  Jubileuszu z okazji 30-to lecia,kupna i prowadzenia,gospodarstwa,nie wiem jak to powiedziec...ma 1600 krow.To byla impreza organizowana w ogrodzie,jade na ta impreze z sasiadem,wlasnie to jest to zdjecie w tym starym samochodzie.Na tej imprezie bylismy do 1-szej w nocy,mozna powiedziec nie bylismy dlugo,bo nastepnego dnia byla to sobota i jechalismy na ferie,gdzie mielismy wynajety domek.Choc pogodanie byla  nie najlepsza,bylo swietnie,jechalismy ze znajonimi.Zdjecie,gdzie robimy maly postoj,Ja pije kawe,to czekamy na nich,oni odbili od nas bo trzeba bylo zrobic zakupy.Zapomnialam z tego wszystkiego napisac,gdzie spedzalismy te ferie Skagen,to jedna z bardzo turystycznych miejscowosci,to mozna porownac do uzdrowiska polskiego jakim jest Hel,chodzi o samo polozenie,zas samo miasto moze odrobinke do polskiego Sopotu.

11 sierpnia 2013 , Skomentuj

Kiedy,juz im zlozymy gratulacje,Oni musza nas ugoscic przyjmujac nas w domu,bylo nas wszystkich okolo 80 osob,czesc mebli oczywiscie bylo wymiesionych,tam byly wstawione stoly,polaczone bylo to z tarasem i czescia ogrodu.Bylo to naprawde dobrze zorganizowane.Gosci,czestuje sie bulkami,do tego podaje sie wedline ,ser i 1-2 kieliszeczki snapsu.3-4-ry godziny i gosci juz nie ma.Cala glowna impreza odbywala sie w jednym z nietypowych lokali,ten lokal jest przepieknie polozony,znajduje sie zdala od glownej drogi,tak jakby powiedziec w lesie,na jego terenie jest rezerwat,z okien lokalu widzisz duza ilosc sarenek,akurat mialy mlode,i to jest tak ,jak na wyciagniecie reki.Lokal ma wyzszy standart,wiec cenowo jest tam drogo,nazywa sie Rold Storkro,nazwa Wam i tak wiele nie powie a Ja bylam tam pierwszy raz,i bylam zachwycona wspanialym jedzieniem.W domu,bylismy o 3-ciej rano,jechalo nas razem 15 osob,mielismy wynajeta specjalna taxi.Byla naprawde udana impreza.

11 sierpnia 2013 , Skomentuj

Dzisiaj wrocilam do siebie,cudownie jest wracac do domku,w ktorym sie samemu mieszka,ale Ja znam siebie za pare dni bedzie mi brakowalo,ruchu,gwaru,zycia,czegos,a moze poprostu kogos....Pralka pierze juz po raz drugi,pije sobie kawke z kieliszeczkiem dobrego likieru,radio cicho  gra,muzyke taka jaka lubie,a Ja staram sie Wam,wszystko opowiedziec,co dzialo sie ze mna...Wiecie,ze szykowalam sie na srebrne wesele,no i tez bylam,w ostatniej chwili,kupilam takie buty jakie chcialam,calkiem przypadkiem,dzien przed impreza.mowie Wam,jedne z najwygodniejszych butow i byly na wysprzedarzy,zostala im sie jedna para i akuratnie moj numer,byly wystawione przed sklepem,kiedy ja szlam odebrac wiazanke kwiatow.Ale teraz do rzeczy...Tu jest taki zwyczaj ,ze budzi sie 2-ma czy 3-ma spiewanymi specjalnymi piosenkami,tych co obchodza te srebrne wesele,na ogol jest to o 7-mej rano.Ta cala dekoracje przed drzwiami,robia dzien wczesniej przyjaciele,rodzina,sasiedzi.Te pierwsze zdjecia sa wlasnie odspiewania i zlozenia im gratulacji.Boje sie ze mi tekst zniknie,jak to u mnie mialo miejsce juz pare razy,podczas pisania mojego pamietnika,wiec postanowilam publikowac tresc co jakis czas.

25 lipca 2013 , Komentarze (6)

Moje drogie panie,postanowilam,przejrzec swoja garderobe  i stwierdzilam,ze zabieram sie do malych poprawek,nie wszystkie rzeczy da sie zmniejszyc,zreszta Ja nie jestem taka dobra w szyciu,mam duzo takich fasonow ,co nic z nimi nie da sie zrobic.Wiem ,ze mam takie dwie sukienki co bardzo chcialabym ,je poprawic,sa jak nowe i mialam je doslownie dwa  razy,sprobuje je zmniejszyc ,reszte rzeczy oddam mojej przyjaciolce,ktora jest w ciazy,to wlasnie ona zaproponowala,mi przeglad w szafie.Zycze milego dnia i wspanialego weekendu.

24 lipca 2013 , Komentarze (4)

Kochani,co dalej,wyslalam jeszcze raz wiadomosc pod jej wpisem-pod jej akceptacja,udalo sie ,NIE POKAZAL SIE WPIS-mozliwosc korzystania z poczty zostala zablokowana z powodu naruszenia regulaminu serwisu,ale NIE POJAWILA SIE NA LISCIE MOICH ZNAJOMYCH? Co teraz?

24 lipca 2013 , Komentarze (7)

Nie wiem co jest grane,jestem tak glupia ,ze nie moge sobie poradzic,prosze Was o pomoc.Z reguly nigdy Ja sama nie zapraszam,do groma swoich przyjaciol ,nie dlatego ,ze nie chce tylko,ze bije sie ,ze moje zaproszenie nie zostanie przyjete.Wczoraj zrobilam wyjatek,zaprosilam jedna z pan ,zaproszenie zostalo przyjete,-jest mi bardzo milo.Kiedy pod jej wpisem ,akceptacji mnie,umiescilam pare slow i je wyslalam.Pojawily sie slowa-Mozliwosc korzystania z poczty zostala zablokowana z powodu naruszenia regulaminu serwisu.PROSZE O POMOC,Ja nic z tego nie rozumiem,co teraz mam zrobic?

23 lipca 2013 , Komentarze (4)

....juz jestem w domu u siebie,nie bylo mnie od czwartku.Zakupy zrobione ,lodowka nie swieci pustkami,sa owoce ,jarzyny piers z kurczaka,szynka,jajka niczego nie brakuje.Jest dobrze.W sobote bylam na ogrodowych urodzinach,fajna pogoda,lekkie fantastyczne jedzienie,nie bylo nas duzo tylko 12 osob,muzyczka  w ogrodzie ,mozna bylo porozmawiac ,potanczyc jak ktos chcial.Wszyscy zostalismy tam na noc,bo kazdy z nas mial po 200 km do domu,a przeciez wypilismy....Ide posiedziec na tarasie,zycze milego dnia.

17 lipca 2013 , Komentarze (4)

Dzisiejszy dzien ,przelecial tak szybko,ledwo sie czlowiek obejrzal a juz jest po 22-ej.Dzisiaj bylam na apukunkturze,troche na zakupach ale u siebie w moim miescie,bylam tez w bibliotece,poczlapalam sie tez do piwnicy po mala drabinke,bo syn biedzie robil przemeblowanie  i malowanie i siebie, przygotowuje miejsce dla swojej dziewczyny.Ma zamieszkac razem z nim.Ja mam inne zdanie na ten temat,ale nie bede sie mieszac,chca juz teraz zamieszkac  ich sprawa,ja uwazam ,ze powinni poczekac na wieksze mieszkanie.Milego weekendu.

16 lipca 2013 , Komentarze (6)

Wlosy wyszly bardzo dobrze,wlasnie zjedlismy razem obiad,Ja moja zupe a jej zrobilam kielbaski grylowane w piekarniku i do tego dunska kartoflana salatka,dostala tez dwa kieliszki czerwonego wina,Ja tylko powachalam korek i tak w tym miesiacu mam jeszcze jedne urodziny i ta 25-ta rocznice slubu,jak nie bede teraz uwazac to nie utrzymam tej wagi z poprzedniego wazenia.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.