Wczoraj postanowiłam , ze będę wstawać o 5:00 , by zrobić porządnie cała toaletę , zaparzyć kawę Gevalię z mlekiem / oficjalnie zabronione ,/ to mój jedyny wyłom w diecie , ale nie potrafię sobie tego odmówić !!!! Mleko łagodzi kawę , która w ten sposób nie zakwasza tak organizmu !!!! Mam tez wiecej czasu, by coś do Was spokojnie napisać , a nie jak wczoraj w trzech odcinkach . Wczorajszy dzień upłynął zgodnie z planem , z małymi poprawkami !!! O 12:30poszłyśmy przed obiadem na godzinny spacer rekreacyjny , na tzw. rozpoznanie terenu , w prawo od Margaretki !!! Miałyśmy / ja , Ania z Grojca lat 60 , nauczycielka na emeryturze i Ela lat 55 z Radomia , nie pracująca / niewiele czasu , bo 13:30 obiad !!! Nie ukrywam , że kondycyjnie reprezentowalam najwyższy poziom , Ania 62 kg , Ela 65 kg i ja waga ciężka !!! Ania przez 3 miesiące schudla 8 kg, rzuciła palenie wykluczyła wcześnie z jadłospisu słodycze, mięso , chleb i zle znosi tą dietę , tłumacząc że dla jej organizm to zbyt wielki szok , w tak krótkim czasie !!! Ela jest cukrzykiem na tabletkach i wystarczyło 2,5 dnia diety Dąbrowskiej , by jej cukier spadł z 200 do 130 mg/ dl , tyle miała po spacerze i ratowała się w kuchni łyżeczką miodu , to dla niej było prawie niedocukrzenie !!!! Ja na szczęście takich objawów nie mam , wczoraj rano lekki ból głowy , który po NW minął całkowicie !!! Ania i Ela , to dziewczyny " marudy" , które troszkę " dyscyplinuję " tzn. nie pozwalam im narzekać i " ciągnę je do góry za uszy" !!! Wczoraj stwierdziły , ze mam " końskie zdrowie" i mega energię w sobie , no moze przesadzily z tym , ale tak się prezentuję na ich tle !!!! Wczoraj uchylilam rąbek tajemnicy i w lużnej rozmowie zdradziłam , ze jestem wsród nich najstarsza , ale nie zdradziłam mojego wieku !!!! One chyba mnie kokietując , nie uwierzyły w tą wersję !!!! Na całkowite " wyłożenia kart na stół" jeszcze poczekają , chyba że podejrzą PESEL na karcie zabiegów , ale będe narazie " strzec" mojej słodkiej tajemnicy , daty urodzenia przecież nie zmienię ??!! . O 14:00 miały być w planie kijki i tu też nastąpiła zmiana , bo zeszłam ubrana na dół , a tam czekały na mnie rzeczona Ania i Ewa spod Radomia , lat 62 , borykająca się z duża nadwagą , cukrzyca ,chorobę stawów i wiele innych dolegliwości i waży chyba tyle co ja , ale jest niższa ode mnie ok. 10 cm !!! Ewa siedzi przy stoliku naprzeciw mnie !!! Dietę Dąbrowskiej stosuje sama od 5- ciu tygodni i schudla już 11 kg , a tu przyjechała na 2 tygodnie , by przedłużyć dietę , poprawić wynik i poznać nowe przepisy !!! Dziewczyny poprosiły mnie , bym poszła z nimi do odległego o ok. 2-2,5 km sklepu wiejskiego , bo jedna zapomniała wziąć grzebień , a druga szczoteczkę do zębów !!!! Troszkę byłam zawiedziona , bo nie lubię tak zmieniać plany , ale " dla towarzystwa cygan dał się powiesić " więc poszłam z nimi jako " lokomotywa" !!! Pogoda była przepiękna , słońce i chyba + 15 -17 stopni z!!! Spacer zajął nam 70 minut , najbardziej zmęczona wróciła Ewa , bo ubrała się zbyt grubo !!!! Ja , gdybym się wyzbyla ostatecznie rozsądku , to kurtkę nioslabym pod pachą , ale wiem że jest listopad i takie ciepło bywa zdradliwe , a przeziębienie to ostatnia rzecz , która jest mi tu potrzebna !!!! O 16 - tej był wyjazd na basen, do oddalonego ok. 10 km hotelu z basenem , z zapisanych 10- ciu osób , pojechało nas siedmioro !!! Obiekt ładny , nowy , basen przyzwoity , ale woda nieco chłodna + 27 stopni , ratowalyśmy się w jaccuzi !!! Przepłynęłam jedną długość basenu , testując , czy aby nie zapomniałam i dałam spokój ,bo woda chyba chorowana / zapach na basenie to sugerował/ , a moje oko nadal w trakcie leczenia !!!! O czym się przekonałam , bo mimo okularów , oko niesympatycznie ,lekko szczypała i po powrocie jedynym ratunkiem były krople , które dały mi znaczną ulgę !!!! Następny wyjazd na basen za tydzień , może będe w lepszej formie i kilka kilogramów lżejsza , hihihi , wieczna optymistka !!!! Jutro kontrolne badania z ważeniem i prawda wyjdzie na jaw !!!! Ale jestem dobrej myśli , bo jak mówi Mania , mam luzik gaciowy i już się wczoraj " martwiłam " , że nie wzięłam ze sobą żadnego paska i jak schudnę , to będę musiała spodnie nosić na sznurku !!!! Chyba pójdę na tej wsi do jakiegoś rolnika i poproszę o kawałek sznurka do snopowiązałek , albo mi dziewczyny przywiozą pasek !!!! Wczoraj jeszcze był o 10:30 Pilates , tym razem z użyciem piłek , bardzo mi się to podobało , zawsze myślałam że taka piłka pęknie pod moim ciężarem , a jedna nie !!! Załowałam , że nie kupiłam sobie w Lidlu takiej piłki , nie sądziłam że ćwiczenia z jej użyciem są takie fajne !!!! Jak wrócę to sobie kupię , do mojego wzrostu potrzebuję piłki o średnicy 60 cm , koszt jest niewielki , bo 22-24 zł , ważne by nie był to następny , nieużywany gadżet do mojej domowej siłowni !!!! Ale podobno człowiek sie uczy całe życie , ja jestem dość pojętnym uczniem , tylko leniwym !!! Nauczyciele czasem mówią o uczniu " bardzo zdolny , ale leń " , to jest o mnie !!!! Dziś o siódmej NW bez instruktora , ale ze mną na czele !!!! Z codziennych , płacowych zajęć o 10:00 masaż, 12:20 wizyta u lekarza / dziś będzie w Pensjonacie/ , a o 14- tej drugi , pouczający i pomocny wykład dietetyczki !!!! To bardzo poprawia morale , tak się mówi w armii , a my tu prawie jak w " koszarach " lub " karnym poligonie " !!!!! Jak widzicie dziś chyba wstałam zbyt wcześnie , bo tyle do Was " nagryzmoliłam" , mogłabym tak więcej , ale kto to będzie czytał ??? Przepraszam te z Was , które podejmą trud przeczytania tego , nie pogniewam się , jeśli nie będzie chętnych !!!! Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam i przepraszam , jeśli do wszystkich nie zaglądam , ale to tylko brak czasu !!!! Przesyłam słoneczne buziaki i szykuję się do wymarszu !!!! Młoda duchem i " ciałem" Krystyna - sport !!!!!