wtorek
waga pokazała 111.7kg
czyli minus 0.8kg
nie jest źle
dziś wizyta u gina strasznie się stresuję
niedziela i poniedziałek
żarcie niedziela
1/2 omleta
kawa zbożowa z mlekiem i cukrem
kotlet z ziemniakami i pomidorami
herbata
4 mandarynki
2 kawałki pizzy
sok pomaranczowy
żarcie poniedzialek
płatki z suszonymi owocami i nasionami z mlekiem
5 placków ziemniaczanych ze śmietaną 18 % kwaśną
woda , sok
2 placki suche ziemnaiczane
4 mandarynki
jutro ide do gina stres na maksa :(
sobota
sobota jak sobota nic specjalnego się nie działo
oddałam auto z tymi szybami do mechanika
ma być ponoć na wtorek
dom posprzątałam pomyłam podłogi
okno u Mikiego umyłam , bo było od czekolady :)
na zakupach sporzywczych byłam i u teściówki
żarcie
1i 1/2 małych ciemnych bułek dyniowych z almette
kawa zbożowa
2 naleśniki z dżemem dyniowym mało słodzonym
troszkę spagetti od synka
woda
4 mandarynki
2 bułki serowe
troche 3 łyżki sałatki jarzynowej
herbata
piątek
hejka
dziś byłam u dentystki robiłam zęba i nie chciała mi dać
znieczulenia normalnie masakra a jeszcze mam dwie wizyty umówione
i kończę reperowanie zębów :)
dzień wyjazdowy :
żarcie
2 kromki białego z masłem i szynką , kawa zbożowa z mlekiem 3.2%
woda
2 bułki małe ciemne dyniowe z szynką(bez smarowania ) kawa zbożowa
woda
baton kinder cantry 130kcal zbożowy
bułka bez smarowania mała ciemna dyniowa z szynka kawa zbożowa
wiem masakryczne to menu ale nie miałam weny a po bułkach nie mam mdłości zauważyłam :)
czwartek
jedzenie:
płatki z mlekiem 3.2 % z nasionami i suszonymi owocami
herbata z cukrem x2
2 małe ciemne bułki ze słonecznikiem
miseczka żurku
2 cukierki
12 żelek
miseczka żurku
woda
waga pokazała -1.3kg
wtorek,środa
hejka
zaległe wpisy
wtorek
byłam na mieście wykupić receptę Mikołajka i paczkę odebrać
dla niego bo mu się ponoć należała :)
dostał autko i słodycze hehhe
mamy w komodzie 4 szuflady słodyczy :)
jedzenie
bułka biała z serkiem almette i kawa zbożowa
na mieście 2 małe ciemne bułki jedna z ziarnem dyni druga ze ziarnem słonecznika
w domu robiłam zapiekankę ryżowo-mięsną -dynia-warzywa -ser troszkę
popkorn 270kcal 3bit 215kcal
środa
w środę byłam umówiona na myjnię na pranie auta
trwa to od 8-15.30 masakra
jechałam 70km wzięłam mamę żebym nie była sama
przeszłyśmy wszystkie sklepy i targ i pizzernię kawiarnie
tylko donosiłyśmy na myjnię do kantorka zakupy heheh
cały dzień wyjazdowy wieczorkiem dopiero byłam w domku
i nie wiem ile km przeszłam
jak odwiozłam mamę do domu i jechałam juz do siebie (30km)
nagle zaczęły mi szyby świrować , otwierały się i zamykały
nie mogłam jechać tak było zimno
ale facet po mnie podskoczył i zamieniliśmy się autami
on jechał moim a ja jego :)
jedzenie
bułka mała ciemna z słonecznikiem
pizza mała 4 kawałki na połowę z mamą
2 szklanki soku świeżego z pomarańcza i marchwi
herbata z cukrem bardzo cieniutki plasterek piernika
w domku wtorkowa zapiekanka kawałek
nie mogę dodać fotek nie wiem czemu
poniedziałek
hejka
dzisiaj dzień w domu a co z tym idzie siedzenie w lodówce hehehe
2małe kromki białego z szynką i zielonym ogórkiem
jogurt mały
princessa mleczna omg
udko z 2 ziemniakami gotowanymi i burakami
gruszka woda
15 minut marszu po bieżni
niedziela
dzisiaj obskoczyliśmy teściowa i mamę bo imieniny maja w najbliższym czasie :)
jadełko
2 małe kanapki białego z szynka i ogórkiem zielonym
herbata 1 ciastko 1 kawałek ciasta duży
1/2 miseczki rosołu z nitkami makaron
pierś gotowana z ziemniakami i burakami
herbata woda
mielony , jogurt
dzisiaj sikałam chyba z 30 razy i za chwile znowu lecę
masakra jakaś
sobota
jedzenie
płatki z mlekiem i nasionami i suszonymi owocami
herbata z cytryna
pół miseczki zupy pomidorowej
gulasz z indyka z ziemniakami i kapusta kiszona
herbata z cytryna
kawa zbożowa (chyba w ciąży można pić )
2 bułki ciemne z szynką bez smarowania
garsc popkornu 1 cukierek
woda
byłam dziś wiekszość czasu u mamy
ale nie powiedzialam jej zreszta nikomu jeszcze nie powiedzielismy
pewnie rodzina męża by sie nie cieszyla bo tesciowa powiedziala
mi kiedys ze lepiej by bylo jakbysmy nie mieli drugiego dziecka
oby bylo zdrowe nic innego jest nie wazne ,
dobranoc
piątek
hejka
jedzenie :
płatki z mlekiem z nasionami i suszonymi owocami
miseczka bigosu z 1 kromką jasnego chleba
słodka chwila na wodzie ryżowa
warzywa gotowane z małym kawałkiem miesa gotowanego
az 3 cukierki
woda
strasznie mi sie dzis jesc chciało