Dziewczyny co z wami??? jak kto się zawieszacie w odchudzaniu, kurka tu nie chodzi tylko o zmianę sylwetki, ale ogólnie nawyków żywieniowych i ruchowych;) Nosz kurka dziewojki moje kochane robimy to dla siebie i naszego zdrowia, a nie jakiś wyników na pasku wagi;) Nabierajta sił fizycznych i psychicznych i dalej do zrzucania kilogramów;) I nie podchodźcie do tego, że się odchudzacie, tylko zmieniacie nawyki żywieniowe;p

Cholera coś się zawiesiłam w odchudzaniu... A za chwilę wizyta u lekarza a tu efektów odchudzania brak ostatnio

Witajcie Kochani co prawda miesiąc później, ale dołączam się do Was. Do zrzucenia mam sporo ale niestety mam też słabą silną wolę ;) Wierzę że tym razem się uda !!!

Zaczynam walkę i mam nadzieję, że z wami osiągnę cel :)

Wchodzę w to niech wszystkie siły swiata mi pomoga

dzisiaj i ja do Was dziewczyny dolaczylam. mam cicha nadzieje, ze z Wami mi sie w koncu uda! Bo jak nie teraz to chyba juz nigdy....

Dobra dziewczyny,jestem z wami, jest co rzucać bo aż 14 kg. Powodzenia! :)

zwazylam sie dzisiaj i prawie padlam na zawal ... lekcewaze to co zobaczylam, powtorze za tydz. bo takiej opcji jaka mi dzisiaj moja waga pokazala - to nie ma!!!

Wynik zerowy ;) Mam nadzieję, że to wina nadchodzącej @ a nawet jeśli nie to...co z tego ;) I tak czuję się świetnie, w lustrze też jakby lepiej mi się na siebie patrzy. To może coś ewentualnie łaskawie zleci w następnym tygodniu :P

Dziewczyny.. przede mną urlop znikam na całe 17 dni na błogie lenistwo ale biegać i dietować nie przestanę.. mam plan Was miło zaskoczyć jak wrócę .. także trzymajcie się cieplutko i wytrwale swoich postanowień .. trzymam kciukasy a Wy trzymajcie za mnie Do napisania we wrześniu

u mnie w tym tygodniu spadek aż o 1,6kg :D

Widzę, że coraz nas więcej;) i bardzo dobrze. Im więcej tym lepiej, wspólne chudnięcie chyba bardziej motywuje. W grupie raźniej. U mnie, jak widać waga już przestała spadać na łeb na szyję i teraz zacznie się pewnie pod górkę;) Ale koniec z pesymizmem, ważne, aby kiedyś dojść do celu;) Powodzenia dla wszystkich nowych i stałych bywalczyń naszego wyzwania.

Dziś bez zmian @ się na weekend pcha wiec waga stoi dobrze a nawet dziwne ze nie wzrosła

Witam, dzisiaj dołączyłam do wyzwania - kolejna próba odchudzenia. Jeszcze nigdy waga nie była taka duża.

No dziewczynki, urlop minal. Wlasnie siedze w pracy i co????? Zgadnijcie co takiego wyjatkowego zrobilam dla siebie??????? Zgadlyscie, nic!!!!! Jak zwykle....... synus mnie wkurza juz tak ze zastanawiam sie komu go oddac, mezus jest tez egoista tylko ze wygadanym i na wszystko ma argument........ Piepszyc ich. Nie schudlam , ale za to sie wyspalam, wylenilam, zmienilam prawie cala garderobe i mam to wszystko gdzies. A teraz wydrukuje sobie swoja dietke i zaczne ja przegladac.....i sie dostosowywac.

witajcie :) właśnie dołączyłam do wyzwania... trzymajcie za mnie kciuki proszę

Nijka jak to moja córka mówi szaleńcu szalejesz :-) eteryczna będzie dobrze. Waga w końcu ruszy u mnie z dietą tez różnie co do ćwiczeń tez nie ćwiczę ale mam spore gospodarstwo wiec w okresie letnim pracy mi brakuje co za tym idzie ruchu

No nie spodziewałam się spadku fakt że tylko 300 gram ale jak na mój naprawdę kiepski tydzień to itak sukces.

Jupiiii 1kg mniej... uda się, uda się, uda się, uda się, uda się, uda się, uda się, uda się, uda się, uda się, uda się, uda się, uda się, uda się, ................. moja mantra :D pozdrawiam

u mnie dziś tylko 0,2 mniej...