- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
DZIEŃ 90 Czwartek, 16 października
minimum 300 brzuszków
DZIEŃ 91 Piątek, 17 października
minimum 300 brzuszków
DZIEŃ 92 Sobota, 18 października
minimum 300 brzuszków
DZIEŃ 93 Niedziela, 19 października
minimum 300 brzuszków
DZIEŃ 94 Poniedziałek, 20 października
minimum 300 brzuszków
Evitkaa
8 października 2014, 12:00Witam :) Mam nadzieję, że dołączając do wyzwania uda mi się zmotywować :) Cel na wieczór: 300 brzuszków ! Pozdrawiam
Braks8555
7 października 2014, 08:15jeny juz 81 dni alez to zlecialo
Braks8555
27 września 2014, 07:50CORAZ BLIZEJ KONCA:) dzisiejszy dzien zaliczony
Paatik
28 września 2014, 12:02Tylko to chyba nie będzie koniec .... wejdzie nam w krew:) No może nie 300 - ale 200 na pewno
Braks8555
28 września 2014, 16:21Zgadzam sie patik ze jakas ilosc dziennie bede robic ale bedzie satysfakcja ze 90 dniowe wyzwanie osiagniete:)
Paatik
21 września 2014, 11:57Trochę już czasu upłynęło - czas zobaczyć jakieś zmiany. Jak u Was? Ja mam wrazenie, ze robię się bardziej płaska "od boków", tłuszcz przesuwa się ku pępkowi:)
Braks8555
22 września 2014, 08:37tez mam wrazenie ze najwiecej z boczkow zlecialo tylko ze oprocz brzuszkow cisne jeszcze jillian
Braks8555
16 września 2014, 08:06i drugi miesiac za nami. szybko zlecialo
Paatik
9 września 2014, 08:22A ja dzisiaj dołożyłam deski zamiast 25 brzuszków - i będę szła w tym kierunku:)
andzia3911
1 września 2014, 23:20Przebiłam swoje możliwości i zrobiłam 201 brzuszków!xd jeeah:D
Paatik
31 sierpnia 2014, 10:47Wczoraj zrobiłam swoje klasyczne brzuszki, chociaż one nigdy nie są już klasyczne bo zmieniam ćwiczenia jak tylko zobaczę ze daje rade 50 zrobić bez zbytniej męki. Weszłam na V żeby odhaczyć wyzwanie i patrze "200 brzuszków" - o kurcze miałam tylko 175:) Tak mnie to męczyło przez cały dzień, ze na siłowni dorobiłam 50 podnosząc nogi w zwisie:) Ale tak sobie myślę, czy w dobra stronę to wyzwanie idzie? Czy 200 brzuszków dziennie, nawet zakładając różnorodność ma sens? Do ilu dojdziemy - 300,400,500???? I czy to nam coś da?
Muminka00
1 września 2014, 13:11ja to rozbijam na 6 różnych typów brzuszków, aby pracowały inne partie mięśni... i moim zdaniem każdy odpowiada za siebie. Modyfikacje i ilość to tak naprawdę sprawa indywidualna... na niektórych lepsze 200 brzuszków odklepana niż nic.
Muminka00
29 sierpnia 2014, 13:44W sumie to nie wiem ile odkładnie dziś brzuszków zrobiłam... robię zestaw ćwiczeń na brzuch, który ostatnio wrzuciłam do swojego pamiętnika :) "Piękny brzuch przed śniadaniem" :)
DorotkaStokrotka51
26 sierpnia 2014, 13:56ja robię po 250 brzuszków i czasami wieczorem jeszcze 100 i powiem widać coś tam widać ale teraz też jestem przed @
Tosia..
24 sierpnia 2014, 13:15Dopiero dołączyłam do wyzwania, troszkę późno ale więżę że dam radę! Kiedyś byłam w stanie zrobić naprawdę dużo brzuszków ale od jakiegoś czasu mam strasznego lenia.. Teraz trzeba się zmotywować i działamy!! ;D
Florentinaa
24 sierpnia 2014, 11:32Na początku pierwsze 50 to był problem. Wyrabiam się ;-) powoli
Braks8555
21 sierpnia 2014, 21:17To juz 34 dzien nawet nie wiem kiedy zlecialo
MeggiGirl
15 sierpnia 2014, 16:22Dzisiaj dołączyłam i mam nadzieję, że wytrwam do końca :D
Paatik
15 sierpnia 2014, 07:52Przekonalam się ze WYZWANIA działają - bez nich na urlopie jednego brzuszka bym nie zrobiła - a tu proszę! Pełna mobilizacja - bo nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie "odptaszkować" dnia!
Florentinaa
21 sierpnia 2014, 14:26ja mam tak samo.
saros00
10 sierpnia 2014, 12:02Trening ( 35 minut) na brzuch z Jillian zaliczony ..Cwiczenia tak szybko sie zmieniaja i chcac nadazyc wykonalam chyba zbyt gwaltowne ruchy a potem mnie jeden dzien (po ostatnim trengu ) bolala prawa dolna strona plecow ..
Florentinaa
12 sierpnia 2014, 11:40otworzyłam sobie Jillian. Dla mnie za długie na razie. Jak usłyszałam: myślicie, ze dacie sobie radę? zobaczymy! stwierdziłam, że pewnie nie dam sobie rady. Na razie na mój poziom Mel B wystarczy;-)
aneta3030
9 sierpnia 2014, 23:22A ja cos jestem w tyle
Florentinaa
10 sierpnia 2014, 08:06Nie wyobrazasz sobie, jak ja jestem w tyle ze wszystkim. Powtarzam sobie: nie myśl, ćwicz. Srednio mi to wychodzi, ale pomaga pełznąć dalej
DorotkaStokrotka51
8 sierpnia 2014, 15:11od jakiegoś czasu 200 brzuszków w serii po 25 chwila oddechu i dalej
Florentinaa
8 sierpnia 2014, 09:56idzie mi coraz lepiej;)
saros00
8 sierpnia 2014, 12:12Jak ja pomysle o swoich poczatkach to naprawde moja kondycja byla do niczego..Treningi takie jak skalpel wytrzymywalam gora 15 minut .Najwazniejsze zeby sie nie poddawac ,kazdego dnia bedzie coraz lepiej
Florentinaa
8 sierpnia 2014, 12:46dzięki;-) na razie jestem z trudem wznoszącym się i bez trudu opadającym workiem ale ten ciut lepiej jest. 10 min cwiczen to góra
nieznajoma-ona
7 sierpnia 2014, 12:27zrobione, pomimo przeciwności losu @ ;D