© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 sierpnia 2018, 11:28
Witam serdecznie! Jestem tu nowa i nie wiem czemu dopiero teraz zdecydowałam się do was zapisać. Moją nierówną walkę z odchudzaniem zaczelam toczyć od stycznia. W momencie w którym zobaczylam siebie na zdjęciach z sylwestra przeraziłam się i coś we mnie pękło. Przez te 7 miesięcy schudłam 17 kg. Powoli ale mam nadzieję, że na stałe. Przesyłam wam zdjecia przed i po. Pozdrawiam wszystkich odchudzających się i odchudzonych ;)
Chciałam dodać małą aktualizację :) Przez okrągły rok udało mi się dojść do wymarzonej wagi. Poniżej przedstawiam zdjęcia aktualnego wyglądu.
Edytowany przez Katarzyna_89 19 lutego 2019, 08:29
10 sierpnia 2018, 22:29
to się nazywa efekt WOW!
10 sierpnia 2018, 22:42
gratulacje, wygladasz pięknie.
11 sierpnia 2018, 07:12
Brawo :))
11 sierpnia 2018, 07:35
Gratuluję świetna robota . Ja aż sama sprawdzałam ile schudłam w ciągu pierwszych 7 miesięcy. No i od kwietnia 2017 do listopada 2017 schudłam 16 kg Z 78kg do 62kg teraz Ważę 57 kg wzrost też mamy podobny ja mam 173 cm.Szkoda że ja nie mam zdjęć z okresu grubastwa kasowałam je wszystkie bo nie mogłam na siebie patrzeć.
11 sierpnia 2018, 08:52
Stracilas chyba nie tylko 17kilo, ale i 17 lat!
11 sierpnia 2018, 10:20
Gratuluję świetna robota . Ja aż sama sprawdzałam ile schudłam w ciągu pierwszych 7 miesięcy. No i od kwietnia 2017 do listopada 2017 schudłam 16 kg Z 78kg do 62kg teraz Ważę 57 kg wzrost też mamy podobny ja mam 173 cm.Szkoda że ja nie mam zdjęć z okresu grubastwa kasowałam je wszystkie bo nie mogłam na siebie patrzeć.
Dziekuje :) ja też kasowalam zdjecia a sama sobie ich w ogole nie robilam. Na moje szczęście zostaly mi przyslane na poczte i tam gnily, bo jak zobaczylam 2 pierwsze to reszty nie mialam odwagi obejrzec :) dopiero teraz jestem w stanie :D Tobie też gratuluje!!! Musisz być teraz bardzo szczuplutka i czuć się fantastycznie :D
12 sierpnia 2018, 08:14
Wow, kawał dobrej roboty! Czapki z głów! 
13 października 2018, 14:51
Nie wierzę)
