Temat: Jak Wam się udało ?:)

Ten wątek jest dla wszystkich tych którym udało się schudnąć. Dla tych którzy sami ułożyli sobie plan działania i zrealizowali go. Jest tu ktoś taki ? Ja np zmniejszyłam wielkość posiłków, zwiększyłam częstość i zaczęłam się ruszać. Schudłam!  :) Teraz Wy . Opiszcie swoje zmagania. :)
a mi nie wyszło :P
Ja zmniejszyłam wielkość posiłków i zwiększyłam częstość, tak samo jak ty. :) Wykluczyłam z menu np. tłuste mięsa, słodycze, ziemniaki, jasne pieczywo, masło.. (choć wpadki się zdarzały). :) Jadłam więcej owoców i warzyw. Więcej się ruszałam, choć przyznam, że nie ćwiczyła jakoś regularnie. Nie korzystałam już z podwózki do domu tylko szłam na piechotę, wybrała się czasem na basen, wyciągałam znajomych na spacer, i jakoś się udało zrzucić, ale muszę więcej:) Ale wierzę, że dam radę:)
Ja dopiero rozpoczęłam walkę z nawykami żywieniowymi - upodobałam sobie 8-minutówki i hula hop. Dołączyłam to do codziennych spacerów i efekty są niesamowicie zadowalające. Oczywiście nie zapomniałam o diecie. Zrezygnowałam z fast-foodów (lub szukam ich domowych zamienników), słodyczy i alkoholu. Zmniejszyłam ilość kalorii prawie 3-krotnie a zamiast dwóch, jem 5 posiłków dziennie :) Na razie ogromnym problemem stanowi dla mnie rezygnowanie z coca coli zero - jest dla mnie skrawkiem słodkości na jakie sobie pozwalałam, lecz nie piję jej codziennie :)

Dla mnie największym krokiem było włączenie do posiłków mięsa, którego nie lubię. Nauczyłam się, że nie mogę wiecznie marudzić, bo po prostu się nie najem :)
ja jem WSZYSTKO tyle ze do 1400kal dziennie:)no i cwicze min.3-4 x w tyg po 1.5 h
ja zawsze tak na oko się odchudzałam, ale teraz jestem na diecie.
od niedzieli planuję posiłki na następne dni, i powiem, że kiedy mam rozpisane godziny i pożywienie to łatwiej jest mi trzymać się diety :)
od niedzieli spadło mi 0,7 kg :)  
aha no i dużo ruchu
Pasek wagi
no to ja jak na razie jestem na początku, ale 8 kg schudłam. Jedzenia takie jak dotychczas tylko inaczej przyrządzone i mniej kaloryczne, w mniejszych ilościach ;) i ćwiczenia/basen już drugi tydzień 6/5 dni w tygodniu. po godzinie półtorej ;)
> Ja schudłam na własnych założeniach, nie
> stosowałam nigdy żadnej ściśle określonej diety
> typu Dukan, SB czy inne.Podstawą u mnie były
> smaczne, kolorowe, różnorodne posiłki, bez
> ciągłego odmawiania sobie fast foodów i słodkości.
> Fast foody robię sama w domu (hamburger, pizza,
> kebab, zapiekanki, hot dog i inne) a słodycze? w
> małej ilości jeszcze nikogo nie zabiły :)Na równi
> z pysznymi posiłkami stawiam ruch. Tamilee,
> 8minutówki, a6w pełna tura + teraz robię drugi raz
> ponownie, od niedawna bieganie... ... i nie ma
> opcji, żeby nie wyszło :)

Dokładnie :) Wystarczy chcieć !:)

a ja jem praktycznie wszystko,poza fast foodami,bo ich nigdy prawie nie jadłam...słodycze jem bardzo rzadko...pije dużo czerwonej herbaty,nie słodzę,nie pije gazowanych napojów..i ćwiczę przeważnie 90-120 min 5 razy w tyg...i już tak nie wiele dzieli mnie od celu...ale ja walczę o wymodelowanie sylwetki,więc jak osiągnę cel to dalej będę ćwiczyć.... i gdybym się bardziej starała od początku to już bym osiągnęła cel...chociaż podejrzewam,że brzuszek po cc i tak potrzebuje więcej czasu na dojście do siebie
Ja przestałam się objadać, zmniejszyłam ilość pochłanianych słodyczy, staram się jeść trochę mniej kalorycznie i pięć posiłków co 3-4 godziny, Do tego jak najczęściej warzywa, hula hop, 8min. abs i ostatnio trochę rower i już trochę zleciało :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.