Temat: Jak przebrnąć świeta...bez wpadki na wadze

Kochani.. za parę dni być może wielu z Was dozna otrzezwienia.... cholera po co ja tyle żarłam przez Świeta ,wszysko poszło w boczki i w d...do diaska ... miesieczny wysiłek poszedł na marne ,hmm..... jakby mozna było cofnąć sie w czasie i to wszystko inaczej ułożyć .No właśnie... powiedzmy ,że Najwyszy daje nam tą szanse i dziś możemy inaczej zaplanować świeta pod względem naszej konsumpcji. Zastanówmy się teraz  co można zrobić a nie za dwa dni co należało robić bo..przybyło nam 2-3 kilo -owoc cieżkiej pracy miesiąca może dwóch - poszedł się gonić sic!!!

Wróciliśmy z ponurej przyszłości by tym razem "grzecznie" zaplanować świeta .I pomni skutków i z dobrodziejstwem drugiej szansy wykorzystamy to -tylko jak!! Moze coś wymyślimy wspólnie 

Z mojej strony proponuje:

1 Zaznajomić się z kalorycznością wszystkich potraw na  naszym stole świątecznym

2. Przygotować specjalne danka zapychacze o niskiej kaloryczności by towarzyszyć biesiadnikom w konsumcji ale nie wchłaniać multum niezdrowych kalorii

3 Wykorzystać czas wolny od pracy na dodatkowe cwiczenia najlepiej z rańca by zrekompensowac przypływ do naszego organizmu niechcianych kalorii

4 Liczyc co się  je i pije przy stole 

5 Ograniczyć picie alkoholu- zwodniczej bomby kalrycznej dodatkowo napedzającej jadło

6 Zorganizowanie napojów bez cukrowych np wody mineralne na swój jak i na gościnne stoły -to nie wstyd

7 Zastanowić sie jak skutecznie odmawiać tym co będą ci wrzucać na tależ jadło bakatelizując skutki jego konsumpcji 

8 Wyzaczyć sobie nagrodę za grzecze przebrniecie świąt np kupno szałowego ciucha

9 Wyznaczyć karę jaką bezwzględnie uskutecznimy za pofolgowanie sobie przy świątecznym stole np jak nam przybędzie 2 kg to będziemy co drugi dzień wstawać o 5-tej  i walić interwały ,,,sic!!!

10 ustawiać przed sobą na świątecznym stole .....małe talerze( pomysł kolezanki nie mój gratulki)

11 tym co kupiłaś podziel się z potrzebujacymi  może w  kościele wiedzą kogo obdarować paczką -tobie nie przybędzie a komuś przywrócisz wiarę w ... człowieczeństwo bliżnich

A co Wy o tym sądzicie na.... dzień przed  ?

Powściągliwych w jadle Swiąt dla wszystkich miłych Vitalijczyków życzy tomek 

Pasek wagi

...

10. Nie kupować ton niepotrzebnego żarcia, a za zaoszczędzone pieniądze kupić słownik ortograficzny.

Czego Tobie, Tomku, życzę. 

Okres Swiat takich czy innych to dla mnie okres odpoczynku po pracy i czas z bliskimi - wiec podnoszenie cisnienia liczeniem kalorii jest mi niepotrzebne. W zwiazku z tym nie przygotowuje NIC czego zalowalabym zjesc i nikt mi na sile nic nie bedzie wrzucal na talerz. Nie musze organizowac napojow bezcukrowych  na swieta bo od lat pije sie u mnie tylko wode mineralna -tak  na co dzien jak i  od swieta. 

Problem rozwiazany. 

Obzeranie sie i pozniejsze karanie za to to najglupszy pomysl jaki slyszalam. Sport powinien przynosic radosc i byc przyjemnoscia nie kara. 

Zycze ci w ten szczegolny czas odpoczynku w milej atmosferze bez liczenia kalorii, bez  obzerania sie i bez karania sie interwalami.

ZuzaG ...jak zwykle złosliwości potrzebne do trawienia jak musisz trudno miłych spokojnych świąt -tomek

Pasek wagi

Berchen i Ty  też ,,, aby się nie obrzerać trzeba mieć "przed oczami"  nie tylko skutki na wadze ale i kary jakie sobie wyznaczymy Rózne są drogi do sukcesu Nie koniecznie każdy ma Twoją samodyscyplinę podziwiam .Oczywizda interwały lub to co je przypomina to nie kara ale juz dodatkowe ranne wstawanie i owszem -miłych świąt tomek

Pasek wagi

Zjedz tylko to ma co masz największą ochotę. Nie będziesz tego później jadł na diecie więc kawałek kiełbasy czy ciasta spowoduje lekkie przebranie na wadze na krótki okres czasu bo pewnie będzie to tylko woda zatrzymana w organizmie.

gabriela8526   Daj ci Bóg ze będziesz  miała parcie tylko ....na wodę mineralną ale spodziewaj się, że pokus zakrapianych węgłami będzie sporo a presja abyś to wszamała solidarnie z biesiadnikami ogromna Hmm..jest problem i nie łatwo się z tego wywinąć miłych świąt tomek

Pasek wagi

Ja na szczęście co do alkoholu mam wymówkę - bycie kierowcą :D Powiem, że w tym roku mąż pije :)

Najgorzej będzie u teściowej z jedzeniem... ciut sałatki nałożę i zjem. A oni tam lubią wciskać... trzeba będzie jakoś przetrwać

Aenu92-:) bez alkoholu to połowa sukcesu  ale uważaj znasz te gadki nie4 pijesz to chociaż coś zjedz  pewnie i dużo i tłusto miłego tomek;)

Pasek wagi

Napiszę prosto, krótko i na temat: po prostu tyle nie żreć. Mały talerzyk, małe porcje, nie siedzieć cały dzień przed zastawionym stołem i unikać słodyczy (mówię o tych marketowych jajeczkach, zajączkach i innych cudach na kiju, które atakują nas zaraz po przekroczeniu progu marketu). Kawałek własnej roboty sernika (osobiście preferuję taki bez spodu, z samego sera), to jeszcze nie zbrodnia.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.