- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 marca 2018, 19:50
Kochani.... ostatnio w Internecie dużo się pisze o dużej skuteczność ćwiczeń interwałowych, chwaląc je za duża "wydajność" w spalaniu tłuszczu .Ponieważ wszystkim nam "często gęsto" brakuje wiecznie czasu na treningi zacząłem w drodze do pracy i do domu z pracy uskuteczniać te " interwały" w postaci pół godzinnego ćwiczenia polegającego na naprzemiennym zestawie cwiczeń - chód z kijami NW (75%hrmax) przez ok. 200m i bieg (90% hrmax) przez ok.50 m.(kilkanascie cykli na przestrzeni ok.2 km. Aby to kontrolować nastawiam na moim smartfoniku na aplikacji Endo…….. wysyłanie komunikatów głosowych tylko o predkośći przemieszczania się i o poziomie pulsu serducha wysyłane co 50 metrów mojego przemieszczania się (zliczanego na podstawie sygnału GPS-u ) Komunikaty działają jak onegdaj kapral wymuszający bieg z bronią i plecakiem w wojsku -sic!!! .Niestety nie ma opcji co do kapralskich niecenzuralnych epitetów dobrych na wymuszanie odpowiedniego tempa -cóż może i to endo……… wdroży. Po zaliczeniu interwałów kontynuuje ćwiczenia już tylko jako cardio -chód z kijami o dużej intensywności 5-7 km/h. Licząc od tyłu a wiec po odjęciu cześći cardio i przy założeniu ze moja dietka pokrywa spalanie podstawowe szacuje ze ww. ćwiczenia interwałowe pozwolą spalić w pół godziny ok 600 kcalorii .Hmm… dla mnie ten interwał to "rewelka" widząc chociażby ile trzeba się natrudzić w ćwiczeniach na siłowni spalając tyle samo kalorii. I jeszcze jedno ćwiczenia interwałowe spalają tłuszcz długo po zakończeniu ćwiczeń aich zmienność kapitalnie wpływa na układ krwionośny i powoduje świetne natlenianie organizmu a zwłaszcza móżdzku co czasami się przydaje by w pracy robić i ...się nie narobić . Ciekawy jestem jakie macie doświadczenia w spalaniu kcalorii w zakresie cwiczen interwałowych ,które to zresztą gorąco polecam (można spoko zwalać oki 1 kg na tydzień) –czego i Wam dziewczyny życzę- tomek
Edytowany przez ognik1958 22 marca 2018, 19:54
22 marca 2018, 19:56
Ja uważam, że zaraz po ćwiczeniach siłowych, interwały są najlepszym spalaczem tłuszczu. A połączenie 2-3 razy w tygodniu siłownia + 2 razy w tygodniu interwały to najlepsza możliwa opcja.
Edytowany przez Corinek 22 marca 2018, 19:56
22 marca 2018, 20:02
Ja ćwiczę interwały codziennie ale efektu brak( wagowych i cm.) Ale skóra inna. I dla mnie to najlepsza opcja ćwiczeń bo w krótkim czasie można dużo zdziałać i poczuć trening
22 marca 2018, 20:03
Potwierdzam :) wykonując ćwiczenia interwałowe (biegi i Kołakowska) po ćwiczeniach siłowych zrzuciłam 12 kg zbędnego balastu, uwydatniając tym sposobem delikatny zarys mięśni :) u mnie zrzucenie tych kg trwało koło pół roku, teraz kończę etap stabilizacji
22 marca 2018, 20:06
filipAA a jaki masz bilans dzienny w kaloriach i czy interwały uskuteczniasz na dworzu???
22 marca 2018, 20:14
filipAA a jaki masz bilans dzienny w kaloriach i czy interwały uskuteczniasz na dworzu???
22 marca 2018, 20:30
filipAA-4 Twoje 4 sesje po 1 h/tydzień intensywnego marszu to tylko 1200kcalorii i teraz zależnie czy dietka zrównuje spalanie podstawowe jak tego przestrzegasz to masz szanse spalić 1 kg tłuszczu po oki 8 tygodni ale jak masz wpadki w jadle cóz sukces musisz odłożyć "at acta" i tu masz odpowiedz na Twoje pytanie Radze chodzić z kijkami i uskutećnić interwały przez pół godzinki i nie mieć przewagi w jadle nad spalaniem podstawowym i będzie dobrze powaga
Edytowany przez ognik1958 22 marca 2018, 20:33
22 marca 2018, 20:33
filipAA-4 Twoje sesje po 1 h intensywnego marszu to tylko 1200kcalorii i teraz zależnie czy dietka zrównuje spalanie podstawowe jak tego przestrzegasz to masz szanse spalić 1 kg tłuszczu po oki 8 tygodni
Masz świadomość, że organizm to nie jest matematyka?
22 marca 2018, 20:36
cała medycyna opiera się na matematyce i dzieki niej wielu chorych może być skutecznie wyleczanych a nie poprzez wrózenie z fusów czy stawianiu kabały u znachorki
22 marca 2018, 20:39
cała medycyna opiera się na matematyce i dzieki niej wielu chorych może być skutecznie wyleczanych a nie poprzez wrózenie z fusów czy stawianiu kabały u znachorki
To przekonaj proszę do tego moją wagę, bo według matematyki mam deficyt tygodniowy pozwalający spalać 0,3-0,5 kg, a spada 0,5 kg miesięcznie. Organizm to nie matematyka. Organizm to przemiany chemiczne i biologiczne, a one mogą skutecznie blokować odchudzanie mimo wysokiego deficytu (problemy z metabolizem i hormonami) albo odchudzać mimo braku deficytu (np. ketoza).
Edytowany przez Corinek 22 marca 2018, 20:40