Temat: Moja metamorfoza:)-10kg

Cześć;) na vitalii jestem od dawna(chyba będzie 10lat) oczywiście po każdej porażce zmieniałam konta i wracałam tutaj jak "pies z podkulonym ogonem". Waga była moim odwiecznym problemem, próbowałam różnych sposobów aby schudnąć bo zle się czułam w swoim ciele i chciałam być szczupla a nie jak to inni mówili że jestem "w sam raz". Postanowiłam sobie, że jeśli kiedyś uda mi się schudnąć pokaże swoją metamorfozę na vitalii, aby zmotywować innych:) 

Mam 164 cm wzrostu 

Rok 2014/2015 (Wa65-63kg)

Rok 2017 (Waga 52kg)

efekt mega;O gratulacje! jak udało Ci się tego dokonać ?

Jaki wzrost?

Przełom nastąpił gdy poznałam swojego męża. Choć nigdy mi nie robił przytyków na temat wagi, miałam ogromną motywację;)Dzięki niemu przestałam się objadać,(wcześniej potrafiłam wracając z pracy w nocy zajść do sklepu kupić wór słodyczy zjeść wszystko aż mnie zemdli i poprawić  chipsami... jak sobie o tym przypomnę to aż mnie mdli i jest mi strasznie wstyd). Miałam też epizod z dietetykiem, ale diete którą dostałam nie mogłam wdrożyć w zycie, ponieważ z racji pracy nie mogłam sobie pozwolić na jedzenie 5 regularnych posiłków dziennie. Zmieniałam podejście do odchudzania przestałam o tym obsesyjnie myśleć, przestałam liczyć kalorie. Postanowiłam zmienić nawyki zywieniowe pierwszą zmianą było nie jedzenie późno kolacji( potrafiłam jeść o północy) i obowiązkowe śniadanie. Jadlam 3 posiłki dziennie, tak na oko ich kaloryczność wynosila 1500-1600 kcal. Słodycze też były ale tylko do południa. Zaczęłam też trochę ćwiczyć kupiłam orbiterek i czasami biegałam ok.30-60 min. Zdarzały się też treningi z Jilian Michaels, mel b, 8 minutówki z panem w pasiastych spodenkach;p 

Nowa.Mia900 napisał(a):

Jaki wzrost?

164cm 

Te 52 kg jest straszne. Przesadziłaś. Jak zobaczyłam to zdjęcie to aż się zaczęłam martwić, że wiatr Cię połamie, albo sama suknia Cię przygniecie. Naprawdę za chude nie jest ładne. 

Z 56 kg byłoby ok

mega efekt :) gratulacje! 

Pasek wagi

jak dla mnie + 10 też było super. :)

Pasek wagi

Marisca napisał(a):

Te 52 kg jest straszne. Przesadziłaś. Jak zobaczyłam to zdjęcie to aż się zaczęłam martwić, że wiatr Cię połamie, albo sama suknia Cię przygniecie. Naprawdę za chude nie jest ładne. Z 56 kg byłoby ok

Planowałam schudnąć do 55-54 kg, ale przez brak apetytu latem spadło jeszcze 2 kg. 

Dla mnie ok

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.