- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 czerwca 2017, 07:07
Moze to kogos zmotywuje? Jesli znajde wiecej zdjec calej sylwetki to zaloze nowy watek.
Tak bylo 7 lat temu:
Tak jest dzis:
Z nieco ponad 90kg do nieco ponad 60kg przy 176cm wzrostu.
Historia:
Juz jako nastolatka mialam nadwage i zle nawyki zywieniowe. -> Punkt kulminacyjny 93kg w wieku 22 lat.
Dieta z prowadzeniem dzienniczka bez liczenia kalorii ale z unikaniem slodyczy, junk foodu oraz zwiekszona aktywnosc (ale bez przesady, po prostu wiecej spacerow, schody zamiast windy itp.) Zasada, ktorej trzymalam sie dosyc kurczowo to unikanie jedzenia przed snem bo to byl jeden z moich najwiekszych grzechow -> Efekt po pierwszym roku to zejscie do wagi 75kg w wieku 23 lat.
Kontynuacja powyzszej diety z pominieciem juz dzienniczka i nieco podkrecona aktywnoscia fizyczna - zaczelam biegac (nadal nic ekstremalnego, maksymalnie 20 minutowy trucht trzy/cztery razy w tygodniu) bo kolana juz pozwalaly przez kolejny rok. -> Efekt 69kg w wieku 24 lat.
Ostatnie cztery lata to diametralna zmiana w moim stylu zycia, choc przyznaje, ze bardziej spowodowana zmiana miejsca zamieszkania niz wlasna determinacja. Mieszkam w Azji, gdzie nie mam dostepu do czekolady, sera, pieczywa czy makaronow czyli jeden wielki rehab. Pije litry wody i herbaty dziennie a panujacy tutaj prawie caly rok upal zabiera apetyt. Efekt -> 61kg w wieku 28 (prawie 29) lat.
Nigdy nie bylo wahania wagi czy efektu jojo, po prostu stopniowy spadek i stale, dobre zmiany w diecie. Nigdy nie przesadzalam ani w liczeniu kalorii, ani w cwiczeniach fizycznych. Zasada unikania jedzenia przed snem przyswieca mi do dzis.
Edytowany przez xiaozhu 27 lipca 2017, 10:28
9 czerwca 2017, 22:21
nie widac az takiej zmiany
9 czerwca 2017, 22:53
piękna przemiana, gratulacje ;)
p.s. nie rozumiem jak można mówić że wcześniej było lepiej :D
10 czerwca 2017, 00:33
Czy tylko mi się bardziej podoba przed? Zwłaszcza włosy i twarz. Czemu zmieniłaś rude na blond?
10 czerwca 2017, 04:05
Bardzo dziekuje za wszystkie mile slowa. Odpowiadajac na wszelkie pytania dot. procesu mojego odchudzania zedytowalam pierwszy post i dodalam do niego historie wagi. Prosze zerkac
Dziwie sie, ze sa osoby, ktore uwazaja, ze wygladalam lepiej na zdjeciach "przed" ale to tylko potwierdza, ze kazdy ma inny gust.
Dodam, ze moja metamorfoza to nie tylko z reszta waga. Zmienilam naprawde wiele, prawie wszystko w swoim zyciu. W wieku 22 lat mialam strasznego dolka i czulam sie jak nieudacznik. Teraz wiode bardzo interesujace, szczesliwe zycie pelne milosci, przygod i podrozy oraz odnosze duze sukcesy zawodowe. Za zadne skarby nie chcialabym wrocic do dawnej siebie!!!