Temat: Bierzecie prysznic na siłowni?

Tak jak wyżej, ostatnio mnie to zaczęło zastanawiać i zastanawiam się czy też nie zacząć brac na siłowni niż w domu później. 

Tak zawsze, nie wyobrażam sobie wracać do domu zgrzana,spocona i jeszcze wkładać na siebie czyste świeże ubranie fuj, nie wiem jak można czuć się komfortowo będąc tak nieswieżym.

robiłam wszystko żeby po siłowni móc wrocic do domu i sie wykąpać. Parę razy byłam zmuszona kąpać sie tam i ogólnie masakra... umyć długie gęste włosy pod tym ledwie kapiącym prysznicem wystajacym ze ściany...

Pasek wagi

Roznie bywalo. Jak chodzilam na silke kolo swojego bloku to bralam prysznic u siebie, a jak chodzilam na silke pracownicza to na ogol bralam prysznic na miejscu.

oczywiscie :) nie wyobrażam sobie po ciężkim treningu tego nie zrobic, dziwi mnie to trochę że tyle osób tego nie robi :o 

W hotelu masz łazienkę mytą po każdym użytkowniku - na siłowni - niet. Więc kiepski argument. Z resztą po tym, jak w hotelu pracowałam jako pokojówka też bym odradzała łażenie na boso...

HelloPomello napisał(a):

Tak zawsze, nie wyobrażam sobie wracać do domu zgrzana,spocona i jeszcze wkładać na siebie czyste świeże ubranie fuj, nie wiem jak można czuć się komfortowo będąc tak nieswieżym.


Po to się wybiera siłkę 5 minut od domu - najważniejszy czynnik ;)

jurysdykcja napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

Tak zawsze, nie wyobrażam sobie wracać do domu zgrzana,spocona i jeszcze wkładać na siebie czyste świeże ubranie fuj, nie wiem jak można czuć się komfortowo będąc tak nieswieżym.
Po to się wybiera siłkę 5 minut od domu - najważniejszy czynnik ;)

Niestety nie mam tak blisko dobrze wyposażonej siłowni dojeżdżam 15 min, nawet jeśli byłaby blisko to i tak brałabym prysznic bo nie lubię się kleić. 

Nie ufam zbytnio poziomowi higieny jeśli chodzi o prysznice na siłowniach, na szczęście mam na nią 3 minuty na nogach więc nie ma problemu.

ja też zawsze brałam, dojeżdżałam na siłownię prawie 40 minut autem, a mocno się pocę, więc nie wyobrażam sobie tego inaczej. szczęśliwie nigdy nic nie złapałam, chociaż zdaję sobie sprawę, że o to łatwo - poza tym na basenie też można coś łatwo złapać to znaczy, że mam nie chodzić? 

Pasek wagi

Jakbym miala 3 minuty na siłownie to bym nie brała przysznica tam ale, że kawałek muszę dojechać to nie wyobrażam sobie potem taka spocona wsiadać do komunikacji miejskiej. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.