Temat: Po jakim czasie efekty ?

Hej :-) wczoraj byłam u dietetyczki i dostałam dietę 1100 kcl, którą już dziś rozpoczęłam. Chciałabym wiedzieć po jakim czasie od stosowania zaleceń od dietetyka u Was widać było pierwsze efekty ? Czy po dwóch tygodniach powinnam już czuć różnicę w ciuchach ? Nie zamierzam sie ważyć. Lekarka mówiła, że domowe wagi strasznie "skaczą" i nie warto na nie stawać ;-)

No coz, pani doktor zapewne liczy na efekty, bo tego kazdy chce. Nigdy nie lubilam tych programow dietetykow, ktorzy od razu wyrzucali niezdrowe jedzenie i kazali się raczyć sorbetem z buraków (fuj) itp. oraz kazali ćwiczyc 2 godziny dziennie. 

Ale, no coz, nie oszukujmy się, efekty będziesz miala i od Ciebie zalezy jak to wykorzystasz, jesli szybko po schudnieciu rzucisz sie na fast foody to jojo przyjdzie szybciej niz myslisz, a;e nieliczni potrafia utrzymac wagę na cale życie;)

Spróbuj, co Ci szkodzii. Myślę, że te diety sa też tak ulożone, gdzyż kazdy dietetyk musi brac pod uwagę, że "pacjent": itak zje 100-200 kcal więcej, chocby z tego, ze nie bedzie wazyl wszystkiego.

Spróbuj, ale pamiętaj, żebys się bardzo pilnowala po schudnieciu, bo ja takim sposobem mam jojo, a pozniej ciezko schudnac mimo diety i cwiczen;. A uczucie fatalne.

bedziedobrze90 napisał(a):

No coz, pani doktor zapewne liczy na efekty, bo tego kazdy chce. Nigdy nie lubilam tych programow dietetykow, ktorzy od razu wyrzucali niezdrowe jedzenie i kazali się raczyć sorbetem z buraków (fuj) itp. oraz kazali ćwiczyc 2 godziny dziennie. Ale, no coz, nie oszukujmy się, efekty będziesz miala i od Ciebie zalezy jak to wykorzystasz, jesli szybko po schudnieciu rzucisz sie na fast foody to jojo przyjdzie szybciej niz myslisz, a;e nieliczni potrafia utrzymac wagę na cale życie;)Spróbuj, co Ci szkodzii. Myślę, że te diety sa też tak ulożone, gdzyż kazdy dietetyk musi brac pod uwagę, że "pacjent": itak zje 100-200 kcal więcej, chocby z tego, ze nie bedzie wazyl wszystkiego.Spróbuj, ale pamiętaj, żebys się bardzo pilnowala po schudnieciu, bo ja takim sposobem mam jojo, a pozniej ciezko schudnac mimo diety i cwiczen;. A uczucie fatalne.

a potem całe życie się pilnować, bo utyje? Faktycznie, co jej szkodzi

przy takiej ilości tłuszczu jak wysiądzie układ hormonalny, to do tycia fast foody nie będą potrzebne

OddamPareKilo napisał(a):

jamida napisał(a):

sa dobre przeliczniki w necieEwentualnie zainstaluk fitatu. Tam wprowadzasz swoje dane aktywnosc etc i Ci wszystko wylicza
Korzystam z fitatu, załozyłam spadek pół kilo na tydzień i mam limit kaloryczny większy od mojego PPM o... uważaj... 6 kcal. Explain that.

Bardzo łatwo to wyjaśnić, zwykła matematyka ;). Skoro 1 kg to 7000 kcal, to od dziennego bilansu musi być odjęte 500 kcal. Tak jak dziewczyny ustawią chudnięcie 1 kg na tydzień, a potem się dziwią, że wychodzi dieta 1000 kcal. Chociaż vitalia i tak ma chyba blokade i poniżej 1200 kcal nie schodzi. Jak ktoś kupuje depilator i nie przeczyta instrukcji to w razie wypadku wina jest kupującego, nie producenta. Tutaj diety są zwykłym produktem. Dlatego elementarna wiedza to podstawa.

Ja korzystam z fitatu. Ustawilam 1kg na tydzien (max) i dzienny limit kalorii to prawie 1400 kcal. Oczywiscie jesli.dodam trening (killer) to os pokazuje o 236 kalorii wiecej. Waze 65 kg. Wazylam  1.5 miesiaca temu 70. 

Makra najwazniejsze. 

fragleska78 napisał(a):

Ja korzystam z fitatu. Ustawilam 1kg na tydzien (max) i dzienny limit kalorii to prawie 1400 kcal. Oczywiscie jesli.dodam trening (killer) to os pokazuje o 236 kalorii wiecej. Waze 65 kg. Wazylam  1.5 miesiaca temu 70. Makra najwazniejsze. 

Poniżej PPM ciężko jest wyrobić minimalne zapotrzebowanie z makr (i innych), to jest fakt.

Dobra, makra makrami, staram sie ich pilnować, ale też ćwiczę i oczywiście dodaje te kalorie do dziennego zapotrzebowania. Od 3 tygodni nie schudlam nawet 100 g, co robić?

bashita napisał(a):

Jeśli na prawdę chcesz zdrowo i na stałe schudnąć to warto dużo czytać na ten temat żeby wiedzieć co jest dobre a co nie. Dla mnie skarbnicą wiedzy jest autorka bloga qchenne-inspiracje. Nie wiem czy któraś z dziewczyn stosowała już jej jadłospisy ale słyszałam bardzo pozytywne opinie i jak przeglądałam te jadłospisy to wydawały się bardzo mądrze ułożone. Dodatkowo ona sama układa indywidualne diety i na pewno nie są to głodówki. Oprócz tego ten blog to skarbnica wiedzy na temat zdrowego stylu życia http://www.qchenne-inspiracje.pl/p/nowe-jadospisy-...

Ja stosuje, diete zamowilam i chodze najedzona jak bąk czasem zmiejszalm porcje bo nie wciskam wszystkiego... 

Nie jestem dobra w trzymaniu sie zasad wiec troche oszukuje, ale utrata wagi to i tak ok 0,7kg na tydzien  -uwaga- przy zwolnionym metabolizmie ! 

Dieta zroznicowana rozpisana na 4 tygodnie, pozniej powtarzasz, wiec ogolem 2 miesiace.

Polecam kazdemu, moje wyniki badan krwi sa idealnie posrodku, wlosy rosna jak szalone, paznokcie sie nie lamia i najwazniejsze - moje stawy nie bola!!!!

Wiele znajomych stosowalo diete z BeBio i tez byla ok :)

Ja natomiast bezgranicznie ufam Malgosi :)

Powiem ci że jeśli dała ci taką dietę to raz, że długo na niej nie uciągniesz bo to stanowczo za mało kalorii. A dwa uda ci się schudnąć ale kg wrócą na pewno gdy tylko zaczniesz jeść więcej kalorii. Taka dietetyczka co daje tyle kalorii to nie dietetyczka jej zależy aby w szybki sposób spadło jak najwięcej kg i żeby mogła zrobić na tobie reklamę. Przykro mi że zniszczysz sobie metabolizm przez taką głodówkę ale to tylko twój wybór. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.