Temat: zdjecie po: cardio, owoce, malo bialka... nie takie strasznie jak je maluja ;]

No tak wyglądają ciała po aerobach (cut bo zmieniłam zdanie). 

Szkoda, że nie pokazałaś się w całości, chętnie bym zobaczyła nogi.

w udach i biodrach mialam najwiekszy spadek, ale to na plus, bo zawsze mialam szczuple nogi i po cwiczeniach wzmacniajacych (najpierw, zeby chronic kolana, potem z przyjemnosci) i wraz z wiekiem nieco za bardzo sie zaokraglily. tylek tylko moim zdaniem nieco za bardzo spadl, ale skoncze post, to szybko wroci :)

No brzuch ładny, ale cała reszta jak dla mnie jest dużo za chuda. Wizja odstawiania siłowni na rzecz cardio, reglamentowania białek i poszczenia, żeby zajechać mięśnie dla celów estetycznych- bo rozumiem, że o to chodziło - jest dla mnie odrzucająca na tylu poziomach, że nawet nie będę komentować.

kazdy ma swoj gust:) odstawienie bialek jest wynikiem postu dabrowskiej, wiec to 2tyg. a sposob na lekkie przypalenie miesni ze spadkiem tluszczu w opornych miejscach (na wys. pepka, boczki, bryczesy) podyktowane przez trenera personalnego. i cel osiagniety, bo zaczynalam robic sie nabita a bicepsem straszylam kolegow w pracy;)

edit: post w celach zdrowotnych. przy nizszej wadze bym nie robila; przy obecnej nie chce przedluzac o kolejny tydzien choc ze wzgledu na stawy chetnie bym to zrobila.

Nikt nie pisal, ze od odstawienia bialka sie umrze/zachoruje :P czy ktos tak pisal? :O

a cialo hmm.. plus bo chuda, a ja lubie chude cialka :) ale ogolem budowa mi sie niebardzo podoba :( kazdy ma swoj gust! gratulacje :)

Po zdjeciu wiedzialam, ze to Ty. Jak zawszesz ladnie i szczuplo. 

dzieki Emilka :) przez jakis czas bylo mnie wiecej, bo stawy dokuczaly, ale od kilku mscy dzialam na pelnych obrotach :) troche brakuje mi naszej grupy...

No mnie to odrzuca - jak mi trenerka zaproponowała trening pod bikini polegający na nie jedzeniu białka i waleniu cardio, żeby przepalić mięśnie, to uprzejmie podziękowałam, bo nie po to wzmacniam moje ciało, żeby potem je zjadać i niszczyć. Ba - jeszcze rada była, żeby jeść mało odżywczo, to palenie idzie jeszcze szybciej - tzw dieta ciasteczkowa. Taka sztuczka, jeśli ktoś jeszcze nie zna.

Dla mnie to wyjątkowo niefajny trend i podejście, które mi się nie podoba, tym bardziej, że patrząc po twoim dzienniku praktycznie non stop jesteś na diecie i się odchudzasz.

 

co do diety: na diecie bylam rok temu i doszlam do efektu ze zdjecia profilowego. potem juz tylko cwiczylam. mialam rozne zrywy do diety ;P, ale dopiero po swietach sie za siebie wzielam. zdaza mi sie, ze stresy zajadam i wtedy sobie odpuszczam a potem nadganiam. walcze z tym i ostatnio nawet mi wychodzi.

co do bialek - moim zdaniem - wpychanie  bialka 2g/kg kosztem wegli jak ktos od przypadku trafi na silownie i machnie sztangielka jest mega niezdrowe (a niestety popularne), ale tak samo znaczace obcinanie, nawet jak ktos lezy na kanapie. u mnie trener mowil, zebym ograniczyla (w sensie z 20% w kalorycznej na 15%, ale tylko na kilka tygodni). a trik, o ktorym piszesz... wcale ci sie nie dziwie, ze sie nie zdecydowalas. osiagniecie celu kosztem zdrowia? - troche srednio. ale dziala, to fakt - zreszta jest tu pelno postow, gdzie ktos ma dosc, przestaje cwiczyc, zaczyna jesc slodycze i pisze zdziwiony, ze chudnie ;P