Temat: Wiedźmy- Reaktywacja.

Drogie, Stare Wiedźmy...

Nasze Wiedźmowisko umarło Śmiercią naturalną. Pojawiły się nowe Wiedźmy i Nasze Gniazdo wspólnie uwite, przestało być dla nas ważne. Rozmowy o diecie, ćwiczeniach, motywacji, wsparciu i zdrowiu zostały zastąpione rozmowami o dzieciach, ich zielonych kupach i niepowodzeniach w pracy i życiu osobistym. Wszystkim Starym Wiedźmom przestało zależeć, pojawiałyśmy się i znikałyśmy z Forum, ale oto dziś... Wzywam Stare Grono do wspólnego Działania!!! 

Przybywajcie Stare Wiedźmy...! 

Zacznijmy Wspólnie działać tak jak kilka Lat temu!!!!

To napisałam ja...Swego czasu Aniaoru, potem Annonimowa, a teraz VeryShy

Moj dzisiejszy jadłospis -

śniadanie - ciemne pieczywo z sałatą i żółtym serem, gruszka

drugie śniadanie - koktajl na bazie zmiksowanych truskawek i jogurtu naturalnego, pamelo

obiad - zupa ogórkowa, krokiet z kapustą i grzybami

podwieczorek - budyń czekoladowy, mandarynka

kolacja - ryba + sałatka ( sałata lodowa, kukurydza, pomidor, papryka, polane sosem balsamicznym )

ja dzisiaj nieco mniej dietetycznie, ale z ograniczeniem ilosciowym:

sniadanie - chlebek zytni z serkiem bialym

2 sniadanie i przekaska - pizza :P lezy se w pracy wiec se jem. kawalki nie sa duze wiec na 2 posilki ida w sumie 3 kawalki.

na obiad koncowka makaronu z pesto

po pracy pewnie mini owsianka i po silce jogurcik moze

Mabda - u mnie w planie na jutro jest pizza własnej roboty. Nie mam wyrzutów sumienia jedząc pizzę jeśli wliczona jest ona w dzienny bilans.

no ja wlasnie mialam dzisiaj cos innego jesc, ale z racji, ze pizza se lezy bezpanska, to zamieniam posilek :) jak daja to bierz, jak bija to uciekaj :D

a dla wszystkich, ktore maja mozliwosc podlaczenia sluchawek/glosnikow - moj osobisty hit na dzisiaj: https://www.youtube.com/watch?v=wg7AbXirsvY ale uwaga, niecenzuralne :P

mabda ja ostatnio odpuscilam dietę....przez choroby itp. Nie chce zacząć diety i zaraz znowu zbladzic bo wkolo urodziny. Dlatego id soboty wracam na 100% bo albo cos robię na 100% albo wcale.

jak jestem na diecie to jestem i nic nie jem niedozwolonego, ani słodyczy...chyba ze to jest ten dzien który mam wyznaczony.

Pasek wagi

Natalia - jesteś taka jak ja. Jak coś robię to na 100 % albo wcale. U mnie weekend zapowiada się słodko - nie, nie. Jeść nie będę ale zaczynam wypieki. W sobotę będę piec z dzieckiem pepparkakor

http://www.mojewypieki.com/przepis/pepparkakor

brzmia ciekawie :) moze i na nie przyjdzie czas kiedys

Mabda - moja Julia ma szkolny kiermasz bożonarodzeniowy. Robimy dekoracje świąteczne, ale mamy też ochotę upiec coś pysznego i przyszły nam na myśl te pierniki / ciasteczka.

czyli manufaktura :)

za moich czasow (jak to brzmi!) tak nie bywalo :P nie bylo kiermaszy i innych takich. zwykle lekcje byly omowieniem tradycji swiatecznych, ale to tez tylko w podstawowce i ew w gimnazjum. w lo normalne lekcje juz :P

Julia ma świetną szkołę, która organizuje im rónego rodzaju atrakcje. 1 grudnia jadą na cały dzień na lodowisko, ale rozmowy mogą odbywać się tylko w języku angielskim. W kasie sami muszą kupić bilet i za niego zaplacić, poprosić o łyżwy i ich naostrzenie ( oczywiście wszystko po angielsku ). Z nauczycielami i uczniami mogą porozumiewać się tylko po angielsku. Ot taki dzień angielskiego. I dzieciaki się tego trzymają. Nikt nie mówi po polsku. Po prostu mają fajny dzień i kupę śmiechu jak trzeba wytłumaczyć słówko, które akurat wypadło Tobie z głowy, tak żeby inni wiedzieli o co Tobie chodzi.

Kiermasze są formą zbierania kasy dla dzieci na róźnego rodzaju imprezy, wyjazdy, wycieczki. Każdy przygotowuje co chce. Jedni robią domki dla ptaszków z drewna i słomy, inni lepią coś z masy solnej. Możesz tam kupić co tylko się Tobie zażyczy a kasa idzie dla dzieci.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.