Temat: moje -20 kg

Cześć Dziewczyny,

Chciałabym się pochwalić moją metamorfozą :)

Zawsze byłam pulpecikiem - wychowała mnie babcia i karmiła pierogami. Jako dziecko w podstawówce jadłam więcej niż teraz. Jak miałam 13-14 ważyłam już 70 kg i ta waga utrzymywała mi się +-2kg do końca studiów. Odchudzałam się wtedy głupimi dietami kapuścianymi albo głódówka od 18 itp.. Niestety potem przyszła praca przy biurku i dużo wyjazdów służbowych (kebaby na mieście w nocy, nie wiadomo gdzie sklep itp) i dobiłam do 80 kg.. Jakoś nie widziałam tego jak wyglądam i wmawiałam sobie że już tak musi być bo geny, mama gruba, bracia grubi więc i ja będę coraz grubsza... Aż we wrześniu 2013 moja kuzynka miała wesele - byłam świadkową i przez to pojawiłam się na dużej części filmu z wesela - dziewczyny, jak to zobaczyłam to nie mogłam uwierzyć własnym oczom... Zdołowałam się i zaczęłam jeszcze więcej jeść. W styczniu 2014 ważyłam już 83 kg  (164 cm wzrostu)- wtedy moja kuzynka na urodziny podarowała mi książkę Chodakowskiej i wtedy coś we mnie pękło. I wziełam sie za siebie - najpierw zaczęłam ćwiczyć z tą książką Ewy, potem skalpel i skalpel 2  i inne filmiki, zaczęłam biegać. Do grudnia 2014 schudłam 20 kg i od tego czasu utzymuje wagę 63 (+-2).

Teraz głównie zajęcia grupowe na siłowni - ABT, TBC i tabata (moja ulubiona). Biegam też od czasu do czasu 10 km. A co do odżywiania sama sobie zrobiłam diete - po prostu jem mądrzej - brązowy ryż, kasza, chude mięso, twaróg, warzywa, owoce przed południem. Na początku w lato przez dwa miesiące też miałam zamówioną dietę 1000 kcal - ale to za mało zdecydowanie i już nie robie takich głupot. Po prostu jem zdrowo co 3-4 godziny i nie liczę kalorii nigdy bo jestem za leniwa na to :D Od czasu do czasu skuszę się na jakieś piwo, co niedzielę idę do cukierni i celebruję wielki kawał tortu (na początku tak nie robiłam ale jakoś od grudnia tak). Niestety moja motywacja opadła teraz trochę i nie wiem jak dojść do zaplanowanych 58 kg. Nie chcę zmniejszać ilości jedzenia - postanowiłam zmniejszyć ilość węglowodanów na rzecz białka i teraz na obiad zamiast kopy kaszy jem kopę kurczaka - zobaczymy jak będzie - podzielę się z wami czy się udało.

Dołączam zdjęcie z 83 kg i 63 kg - mam nadzieję że kogoś zmotywuje - nie trzeba wcale liczyć kalorii, po prostu jeść mniej (nie do uczucia sytości które często przychodzi za późno) i zdrowiej i więcej sie ruszać.

Pasek wagi

Tak niewiele dzieli te zdjęcia, po prostu stałas się z dziewczynki śliczna kobieta ;) Jest czego gratulowac ;) łydki pięknie schudły;)

Pasek wagi

anoulka napisał(a):

Dziękuję dziewczyny! :) Jestem dumna i dziękuję za pochwału :) Cieszę się że nie wyglądam na 63 kg - czytałam niedawno że prawidłowa waga zależy też od 'grubokościstiości' - gdzieś w internetach znalazłam że grukościstość można zbadać obejmując nadgarstek kciukiem i palcem wskazującym - jeśli nie da rady to jesteś grubokoścista, a ja tak właśnie mam. A te pozostałe 5 kg chciałabym stracić w udach - jestem typową gruchą i o ile sukienki to dobrze zakrywają to w szortach już nie czuję się pewnie za bardzo (choć w tym roku przyznam się kupiłam i pierwszy raz w dorosłym życiu chodzę czasem po mieście w krótkich spodenkach:-P). Pozdrawiam i trzymajmy się :)

o kurczę właśnie obalilas moje wieczne gadanie, ze jestem " z grubych kości"...

wyglądasz naprawde świetnie, będziesz motywacja dla niejednej z nas!

Pasek wagi

Jaka chudzinka! :-) Gratuluję przemiany! 

Pasek wagi

tak, waga nie ma znaczenia, tylko cm !

Dziekuję, motywujesz:)

extra 

Pasek wagi

Wow!

Wiesz, to cudownie, że napisałaś, że od 13 roku życia do końca studiów ważyłaś 70 kg. Czyli tak naprawdę większość życia miałaś nadwagę. Większość ludzi, którzy całe życie mają nadwagę wychodzi z założenia, że "tak już jest", "geny". I nie podejmują walki, twierdzą, że się nie da. Tobie się cudownie udało;)

Gratuluję!

Pasek wagi

cudnie!!!  Całkiem inna kobieta!

wyglądasz na mniej niż ważysz :)

ps. piękna stylizacja, wyglądasz obłędnie

ogromne gratulacje!!!

brawo :))

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.