Temat: Małymi kroczkami do sukcesu! :)

Raczej tego nie robię, ale dzisiaj muszę. Kompletnie nie zauważałam zmian, aż w końcu zestawiłam zdjęcie mniej więcej z stycznia (ewentualnie lutego) ze zdjęciem z dzisiaj. Oto co ukazało się moim oczom:

Nie wiem ile schudłam, nie wiem ile mi spadło w centymetrach, bo się nie mierzyłam. Nie wierzyłam, że w ogóle schudłam. Ostatnio byłam na wiecznym zakręcie, bo nie widziałam zmian. Teraz widzę i się nie poddam, mam nadzieję, że za 3 miesiące będę mogła pochwalić się płaskim brzuszkiem! :D

I dlatego zawsze polecam robieni zdjęć "przed i "po", bo na nich najlepiej widać efekty.
Gratuluję, super zmiana! Tak trzymaj :)

Brawo!

Wow , gratulacje . Jak na swoją wagę to masz super tyłek :))

Pasek wagi

Storczykowa napisał(a):

Wow , gratulacje . Jak na swoją wagę to masz super tyłek :))
Dzięki :D To przez to, że strasznie nerwowa jestem i często napinam pośladki/uda/łydki jak nikt nie widzi :D No i... W sumie to nie pamiętam innego tyłka  u siebie, geny po prostu. :D

Ladnie idzie :) Festina lente jak to sie mowi :)

Gratuluje! Właśnie po zdjęciach sie tylko widzi efekty bo ja też jak spojrze w lustro to wgl efektów nie widze..

Pasek wagi

dzięki dziewczyny, miło mi, że nie ja jedna widzę zmiany :D

I po co byl ten lament w pamietniku ostatnio:P Gratulacje! Tak trzymaj swoim tempem byleby do przodu :)

Pasek wagi

Aria. napisał(a):

I po co byl ten lament w pamietniku ostatnio:P Gratulacje! Tak trzymaj swoim tempem byleby do przodu :)
bo jak patrzę w lustro to nic nie widzę, dopiero jak porównałam zdjęcia to prawie się przewróciłam. :D Poza tym... Nie ukrywajmy, nadal mam nadwagę hyhy :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.