- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 sierpnia 2014, 14:31
Jakiś czas temu założyłam tu temat z prośbą o ocenę nóg-czy juz wyglądają spoko czy jeszcze nad nimi pracować. No i dzis , robiąc porządek w komputerze, natknęłam się na stare foty-sprzed może pół roku- kiedy moje nogi były masywniejsze niz teraz:) Jak pisałam w tamtym temacie, przez te miesiące z łydek mi zeszło ok 3 cm, w udzie (na górze) może 1. Jak myślicie, widać róznicę? Wg mnie jakaś jest, zwłaszcza pojawiła się szpara miedzy udami :P Ale chcę też opinii z zewnątrz. Dzięki!
Przed i po
Edytowany przez majowa.noc 18 sierpnia 2014, 14:45
18 sierpnia 2014, 15:24
hm - chyba się nie przyzna co ćwiczyła
18 sierpnia 2014, 15:33
super i to bez wypinania się do zdjęcia
18 sierpnia 2014, 15:34
W sumie nie było to przemyślane:a będę ćwiczyć to schudną mi nogi. Sama nie wierzyłam, że kiedykolwiek je ruszę:P . Dieta - jadłam trochę mniej, słodyczy prawie w ogóle. Dużo ruchu. Zrezygnowałam prawie zupełnie z transportu miejskiego na rzecz roweru czy chodzenia. Praktycznie codziennie pokonywałam min. 4 km na pieszo, ale zazwyczaj więcej. Codziennie rower, choć nie jakoś wyczerpująco-zazwyczaj było to ok pół godziny, a 2-3 razy w tygodniu zdarzały się dłuższe dystanse, czasem nawet kilkadziesiąt kilometrów. Jakoś w maju/czerwcu doszły rolki. Kilka razy w tygodniu. No i nagle się spostrzegłam, że nogi wyglądają inaczej, szczuplej, co mnie bardzo ucieszyło. Nie wiem jak będzie w zimie, czy się nie zapuszczę z powodu pogody, ale planuję chodzić na basen albo ćwiczyć w domu.
Podsumowując więc: chyba to po prostu bardziej aktywny tryb życia, dużo ruchu. Może i też zmiana klimatu- wyjechałam na studia do ciepłego kraju :P A, no i kiedyś np. myslałam, że od roweru codziennego wyrobią się "brzydkie" mięśnie-chyba dość dużo dziewczyn ma jeszcze takie błędne przeświadczenie. Ale-owszem, nogi są bardziej zbite i jędrne, ale daleko im do Pudziana. Jeździłam sobie bardziej rekreacyjnie, zwiedzając nowe miasto, ciesząc się słońcem, słuchając muzyki. Przyjemne z pożytecznym :)