- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 maja 2014, 13:00
Siemanko chcialem wam przedstawic moja zmiane w rok zawsze bylem gruby nigdy wczesniej nie pomyslal bym ze tak sie zmienie w rok gdybym to wiedzial zrobil bym to wczesniej jesli sie chce mozna wszystko! ja nie przestaje i stawiam sobie nowe cele no i powoli idzie do przodu ;) no i chyba z czego jestem najbardziej dumny przez ten rok nie zjadłem nawet malutkiego cukiereczka a kiedys bylem uzalezniony od slodyczy i cukru :D
Edytowany przez Czyzes 7 czerwca 2014, 12:31
23 maja 2014, 22:25
szacun
23 maja 2014, 23:58
i pomyśleć, że 16 lat :D w życiu bym nie pomyślała, że jakiś chłopak w tym wieku taki fajny i mądrze zapracował na wygląd :>
24 maja 2014, 15:12
Miazgaaaaaaa, wyglądasz extra:) Chylę czoła Twojej pracy- jest super :)
24 maja 2014, 15:15
No na poczatku bylo najtrudniej ale bylem zmotywowany do takiego stopnia ze nawet bieganie samemu nie sprawialo mi problemu choc na poczatku i tak stawalem po 0,5km z zadyszka ale znow chwila motywacji i jechalem dalej :D na slodycze juz wgl nie mam ssania wiadomo licza sie tylko kalorie teraz ich zz tyg na tydz moge jesc wiecej i np jak mam dac 100kal w postaci loda czy batona wole zjesc sb jablko polubiem zdrowe jedzenie a slodycze zastąpilem.. WARZYWAMI schodzi u mnie ich naprawde wiele nawet nie licze ile jem xD motywacja bya dobra bo na poczatku nikt we mnie nie wierzyl kazdy mowil bd jak zawsze 2 dni i po odchudzaniu znow wciagniesz cala paczke chipsow itp i zawsze jak byla zalamka a wiadomo podczas redukcji zdarza sie czesto zawsze myslalem ze musze udowodnic ze jak chce to moge :DNie będę oryginalny: wow!Ciekaw jestem, jak Ci szła walka, gdzie były największe trudności do pokonania i czy miewasz jeszcze ssanie na słodycze?
25 maja 2014, 12:27
i udowodniłeś, że możesz :) A jak reaguje otoczenie na Twoją przemianę? Zwłaszcza Ci, którzy w Ciebie nie wierzyli? Powinno być im łyso!No na poczatku bylo najtrudniej ale bylem zmotywowany do takiego stopnia ze nawet bieganie samemu nie sprawialo mi problemu choc na poczatku i tak stawalem po 0,5km z zadyszka ale znow chwila motywacji i jechalem dalej :D na slodycze juz wgl nie mam ssania wiadomo licza sie tylko kalorie teraz ich zz tyg na tydz moge jesc wiecej i np jak mam dac 100kal w postaci loda czy batona wole zjesc sb jablko polubiem zdrowe jedzenie a slodycze zastąpilem.. WARZYWAMI schodzi u mnie ich naprawde wiele nawet nie licze ile jem xD motywacja bya dobra bo na poczatku nikt we mnie nie wierzyl kazdy mowil bd jak zawsze 2 dni i po odchudzaniu znow wciagniesz cala paczke chipsow itp i zawsze jak byla zalamka a wiadomo podczas redukcji zdarza sie czesto zawsze myslalem ze musze udowodnic ze jak chce to moge :DNie będę oryginalny: wow!Ciekaw jestem, jak Ci szła walka, gdzie były największe trudności do pokonania i czy miewasz jeszcze ssanie na słodycze?
aa noo lyso lyso teraz z miesiaca na miesiac sa corz bardziej zszokowani XD a mnie to jeszcze bardziej nakręcaa ^ ^
Edytowany przez Czyzes 25 maja 2014, 12:27