© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 kwietnia 2014, 13:35
Witajcie,
to ja przed rozpoczęciem odchudzania i nie po, a w trakcie. Widać coś?
2 kwietnia 2014, 17:30
widać :) gratuluje
2 kwietnia 2014, 18:59
widać, widać :)
2 kwietnia 2014, 19:46
różnica jest ogromna :) postaraj się dbać o swoją garderobę także w trakcie odchudzania (wiem z autopsji, że to trudne) i nie noś zbyt dużych rzeczy, bo one niepotrzebnie maskują fajnie wyglądającą figurkę :)))
W momencie rozpoczęcia odchudzania postanowiłam odkładać 50 zł za każdy stracony kilogram, żeby później wymienić garderobę. Nie da się niestety poczekać do końca odchudzania z kupowaniem ciuchów. Dwa tygodnie kupiłam spod nie, które były mega opięte na mnie i ledwo je dopinałam. Dzisiaj lecą mi z tyłka ;) Najgorszy chyba jest ten okres przejściowy, kiedy nie założysz starych ciuchów, bo wyglądają jak wory pokutne, a nowe ciuchy szybko stają się za duże..
2 kwietnia 2014, 21:17
super!
2 kwietnia 2014, 22:13
Bardzo ładnie. Kotek też Cię nie opuszcza :)
2 kwietnia 2014, 22:16
eeeee , nie widać po kocie żeby schudł :PP
ale po Toboe tak, gratulację
2 kwietnia 2014, 22:17
to są dwa różne koty ;)
2 kwietnia 2014, 22:21
Witajcie, to ja przed rozpoczęciem odchudzania i nie po, a w trakcie. Widać coś?
kot jakiś taki inny... a tak poza tym zmiana rewelacyjna :)
