Temat: Pytanie do tych, którym udało się schudnąć

Jakie mieliście triki? Czy zawsze dobrze szło, co Wam pomogło wytrwać, jak radziliście sobie z pokusami, co Was motywowało?Poszukuję motywacji, jakiś praktycznych wskazówek, które będą miały odzwierciedlenie nie tylko na papierze, ale także w życiu...
Pasek wagi
mi się udało   ale mialam jojo to chyba sie nie liczy co 
hmm, no jojo chciałabym uniknąć...właśnie
Pasek wagi
Kiedy dietujesz ważniejsze jest to , by psychicznie przestawić się na tryb chudość online . Bez tego to " gunwo" co się zyska :) Musisz najpierw sama przekonać swoje ciało o tym, że chudniesz.
Pasek wagi
U  mnie  dzialalo to, ze pol mojej rodziny ma cukrzyce wiec bylam w grupie podwyzszonego ryzyka. to byl powod nr 1 mojego odchudzania. Czyli zdrowie to dobra motywacja ;)

Zawsze ale to zawsze musze miec wybor zdrowego zarla w domu bo zauwazylam, ze jak czegos brakuje to uzupelniam slodyczami.

Planowanie menu na kolejny dzien umnie sprawia, ze nie podjadam.


Pasek wagi

Kingyo napisał(a):

Kiedy dietujesz ważniejsze jest to , by psychicznie przestawić się na tryb chudość online . Bez tego to " gunwo" co się zyska :) Musisz najpierw sama przekonać swoje ciało o tym, że chudniesz.


tylko jak tego dokonać???
Pasek wagi
Ja półtora roku temu schudłam na naprawdę zdrowym jedzeniu, wszystko sama robiłam, i jadłam dużo :) I ćwiczyłam, a to skalpel, a to biegałam, ale nic regularnie ani nic :) I poszło chyba z 4 kg, i różnica była naprawdę :) Najlepsza droga to zdrowe jedzenie, bo wtedy poprawia się ciało,ale też w środku, żołądek inaczej funkcjonuje :) Pozdrawiam :)
dobrym patentem jest wmówienie sobie, że się czegoś nie lubi. ja np bardzo skutecznie wmówiłam sobie (a raczej wytłumaczyłam), że chipsy etc są ohydne, że nie lubię np takiej takiej i takiej czekolady i po prostu mnie od tego odrzuca ;)

Pasek wagi

endorfinkaa napisał(a):

Kingyo napisał(a):

Kiedy dietujesz ważniejsze jest to , by psychicznie przestawić się na tryb chudość online . Bez tego to " gunwo" co się zyska :) Musisz najpierw sama przekonać swoje ciało o tym, że chudniesz.
tylko jak tego dokonać???

Wiesz co . Ja zaczęłam od tego, że zamiast z rana garści ciastek, to 1 dnia diety zjadłam serek wiejski i juz miałam w głowie : O, zdrowo jem, to pewnie chudnę. Zamiast kawy- zielona herbata- omg jak zdrowo, chudnę . I np jeden dzień regularnego jedzenia bez słodyczy wystarczył, żeby wzdęcia zeszły i sobie wmawiałam, że naprawdę to efekt diety. Następny dzień był planowany w oparciu o to, by nie zmarnować poprzedniego. Ciągle sobie powtarzałam, że zaczęłam chudnąć, uwielbiam chudnąć, uwielbiam zdrowe jedzenie, a później doszedł ruch.. Bo to wypocenie toksyn, to poprawienie kondyncji. Po jakimś czasie te wmawianie weszło w nawyk i rzeczywistość. Nie jadłam mniej niż 1500 kcal, ale samo to, że odrzuciłam słodycze działało na mózg, że : ograniczam cukier, będę chuda. Dlatego większość zasługi przypisuję nastawieniu psychicznemu.
Pasek wagi
w sumie masz rację, jak zaczynam dzień od siłowni to od razu pilnuję diety
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.