Temat: do usunięcia

Kończę moją przygodę z Vitalią. Osiągnęłam cel, może jeszcze wejdę czasem pokomentować, tudzież pohejtować.

Krótko o mnie, potem dłużej o czym innym.

Jak wyglądam, to już wiecie. Wcześniej wyglądałam tak:


 Waga od 58 (?- nie wiem ile wtedy ważyłam, nie ważyłam się, to takie "na oko")do 38 kg. Obecnie 46-47 kg.

 

(przykro mi, ale zdjęcia nie są do oceny, ja sama dla siebie wyglądam IDEALNIE i tylko to jest istotne) 

Przeszłam wszystko- od chowania jedzenia, poprzez miesięczne 300-600 kcal głodówki, po codzienne przeczyszczania i wymioty.

 

Dziś jestem zdrowa, jem i nie mam wyrzutów sumienia i tym dziewczynom, które przechodzą przez coś, co ja kiedyś, z całego serca życzę powodzenia w opuszczeniu tego błędnego koła.

Nie wiem, jak wpadłam na Vitalię. Wciągnął mnie ten portal, ale i zniechęcił, chciałam podzielić się spostrzeżeniami.

1. W czym pomogła mi Vitalia?

Od kilku lat miałam psychiczny nadbagaż 3 kilo, których nie mogłam zrzucić. Na Vitalii poobserwowałam sukcesy dziewczyn, doczytałam, co robię źle, zaczęłam pisać pamiętnik, miałam motywację, żeby coś ze sobą zrobić, bo chciałam napisać w końcu "udało się". I udało się, schudłam 5 kg, czyli osiągnęłam to, co chciałam.

2. Co mnie przeraziło/zniechęciło

Motywacje dziewczyn w pamiętnikach. Ja nie mam ani jednego zdjęcia- motywacji, bo wiem, że te Wasze gładkie, długonogie panienki to dzieła grafików. Sama pracuję jako grafik. Wcześniej pracowałam u fotografów, obrabiałam zdjęcia, w tym również zdjęcia z regionalnych wyborów miss. Nie wiecie, ile można osiągnąć za pomocą Photoshopa. Przeraża mnie, że te nastoletnie dziewczyny odchudzają się, bo chcą wyglądać, jak "ta laska ze zdjęcia". Ta laska w rzeczywistości nie istnieje, a jeśli już to pod trochę inną, ludzką postacią. Może i rzeczywiście są gdzieś tam idealne dziewczyny, ale są one wytworem klubów fitness i ich osobistych trenerów, dietetyków i chirurgów, masażystów i serii zabiegów ujędrniająco-modelujących. Przeciętna polka, z 8 godzinnym dniem pracy, prowadzeniem domu; gotowaniem, sprzątaniem, nie może sobie postawić za cel sylwetki z działu "fitness" ze stylowi.pl. I nie zarabia tyle, żeby chodzić do spa, na masaże antycelluilitowe, ba, nawet kupować kremy za 100 zł. Realia. To smutne, że młode dziewczyny te zdjęcia mają za przykład wyglądu prawidłowego.

Obsesje. Szczupłe dziewczyny chcą być szczuplejsze, chude uważają się za grube. Jak zjesz jednego batonika na noc to całą dietę szlag trafi, a jak nie ćwiczysz codziennie godzinę to nie schudniesz.

Brak konstruktywnych komentarzy. Moja praca wymaga tego, żeby konstruktywnie wyrażać pozytywne lub negatywne opinie. Kiedy rozmawiam z klientem muszę się naprodukować, żeby "sprzedać" pomysł, nawet jeśli nie do końca jest dobry (i ja o tym wiem). Od małego uczono mnie, żeby do słowa "ładne, brzydkie", dodawać "ponieważ". Nie lubię bezpodstawnego osądzania, krytykowania. Mam dość mocno ugruntowane zdanie i go bronię. Opłaca się to i w życiu i w pracy (w pracy opłaca dosłownie). Na Vitalii wkłada się mało wysiłku w budowanie opinii. Odnośnie komentarzy to rzuciła mi się w oczy jeszcze jedna rzecz. Dziewczyna pyta: "jak wyglądam", po czym uzyskuje w odpowiedzi, że ma brzydką bieliznę, za mały stanik i bałagan w pokoju. Odpowiedzi na to są dwie- albo brak umiejętności czytania ze zrozumieniem albo zazdrość. Albo chęć wypowiedzenia się, bez zdania na dany temat.

Krytyka frustratek. Wiąże się to z tym, co napisałam wyżej. Zauważyłam, że najwięcej do powiedzenia maja grube, nieatrakcyjne dziewczyny, albo takie, które nie mają ani swojego pamiętnika ani swoich zdjęć. Toteż nie przejmuję się i nikt nie powinien przejmować zdaniem takich osób, dla których Vitalia jest pożywką w wyładowywaniu swojego niezadowolenia z życia. Początkowo na serio brałam komentarze dotyczące mojego wyglądu. Dopóki nie zobaczyłam do kogo należą. Tak samo, jak w pracy biorę do siebie opinie profesjonalistów nie laików, tak tu liczyłam na zdanie sportsmenek z ciałem bez grama tłuszczu i cellulitu. Niestety, przeliczyłam się. Reasumując- im atrakcyjniejsza i bardziej zadowolona z siebie dziewczyna tym pozytywniej się wypowiada. Fajnie by było, gdyby możliwość dodania komentarza istniała tylko w parze z dodaniem zdjęcia swojego ciała tuż pod nim. Ileż mniej krytykantek by się znalazło.

Brak profesjonalnych porad. Ja też pisałam "musisz ćwiczyć to i to". A tak naprawdę to się nie znam, jak większość tutaj. Vitalia powinna zatrudnić specjalistów (dietetyków, trenerów, psychologów), którzy pomogli by rozwiązać problemy, a nie pozostawiać ich rozwiązanie na pastwę dziewczyn ćwiczących Chodakowską i Mel B., mających się za nie wiadomo kogo.

Ogólnie Vitalię należy brać z przymrużeniem oka. Rozbawiały mnie zawsze pytania "czy mogę tak wyjść". Jak niepewnym siebie trzeba być, żeby pytać się obcych ludzi na forum o tak błahą rzecz.

Jestem pewną siebie osobą, ale nieraz dałam się sprowokować, a często też prowokowałam sama, moje komentarze są cyniczne/sarkastyczne, ale i tak większość osób, które śmieszą tylko kawały o blondynkach, odczytuje je jako chamskie. Śmieszne jest to, że wobec braku argumentów powtarzało się "stara, a głupia". Mój iloraz inteligencji wychyla się w prawo poza przeciętną, więc ta ocena intelektu lata mi daleko koło dupy. Fajnie, że tak jak w życiu, udało mi się zrobić i tu trochę szumu. A póki co zmywam się stąd, bo już za dużo czasu tu zmarnowałam.

Nadmienię jeszcze- pewne dziewczyny są z góry skazane na bycie szczupłymi i zgrabnymi. Inne choćby włożyły bardzo dużo pracy, nigdy nie będą wyglądały choć w połowie dobrze tak, jak te pierwsze. Zrozumcie to.

(ps. czemu wątek zgłoszonydo moderacji Slaids?)

  

gratulację i zazdroszczę tego, że że już akceptujesz i lubisz siebie..przede mną długa droga..

nainenz napisał(a):

alyssaa napisał(a):

Masz rację, że krytykują głównie grube i źle wyglądające dziewczyny. Widać to nawet po tym wątku. Gratuluję sukcesu i trzymaj się ciepło!
bys się kurna zdziwiła 
Szczerze to wątpie w to co piszesz nainenz wszystko masz poblokowane pewnie jesteś gruba...

paulkellerman napisał(a):

nainenz napisał(a):

alyssaa napisał(a):

Masz rację, że krytykują głównie grube i źle wyglądające dziewczyny. Widać to nawet po tym wątku. Gratuluję sukcesu i trzymaj się ciepło!
bys się kurna zdziwiła 
Szczerze to wątpie w to co piszesz nainenz wszystko masz poblokowane pewnie jesteś gruba...

Ojjj zapewniam Cie, ze jesli o nainez chodzi, to Ty bys sie bardzo zdziwil :-) 
Dajcie spokój.

Uwagi slaids są trafne, bo faktem jest, że jak już koniecznie trzeba by coś złego powiedzieć o figurze keymy to właśnie nogi, pupa, i talia.

Slaids jest przeczulona na tym punkcie, bo sama długo analizowała te elementy u siebie (szczególnie nogi). Mogła już odpuścić pisanie o tym w komentarzu odnośnie sylwetki keymy, ale miała prawo to napisać. O ile się nie mylę nigdy nie napisała, że keyma ma brzydką figurę, po prostu napisała to co rzuciło się jej w oczy i wywiązała się wielka akcja jak to slaids jest zazdrosna czy strasznie krytykuje, a sama ma gorszą figurę... Tak jakby tylko 'ideałom', które nie istnieją wolno było pisać o figurach innych...

Obie dziewczyny teraz tylko niepotrzebnie 'depczą sobie nawzajem po odciskach'... Bez sensu.

A wyciąganie argumentów, że tak to slaids niby zaakceptowała swoje ciało, ale gdyby mogła to zamieniła swoje nogi na inne to już szczyt szczytów. Pewnie by zamieniła, ale to nie znaczy, że naprawdę nie mogła polubić swojej sylwetki. Bardzo dobrze, że ją zaakceptowała, albo przynajmniej się stara.

cancri napisał(a):

paulkellerman napisał(a):

nainenz napisał(a):

alyssaa napisał(a):

Masz rację, że krytykują głównie grube i źle wyglądające dziewczyny. Widać to nawet po tym wątku. Gratuluję sukcesu i trzymaj się ciepło!
bys się kurna zdziwiła 
Szczerze to wątpie w to co piszesz nainenz wszystko masz poblokowane pewnie jesteś gruba...
Ojjj zapewniam Cie, ze jesli o nainez chodzi, to Ty bys sie bardzo zdziwil :-) 
no ale rozumiem że zostawiamy w sferze rzekomej paplaniny i mam to łykać na słowo ?:D Zawsze zakładam, że laska która nie ujawnia swoich zdjęć jest gruba sprawdza sie w 99,8 %.

paulkellerman napisał(a):

cancri napisał(a):

paulkellerman napisał(a):

nainenz napisał(a):

alyssaa napisał(a):

Masz rację, że krytykują głównie grube i źle wyglądające dziewczyny. Widać to nawet po tym wątku. Gratuluję sukcesu i trzymaj się ciepło!
bys się kurna zdziwiła 
Szczerze to wątpie w to co piszesz nainenz wszystko masz poblokowane pewnie jesteś gruba...
Ojjj zapewniam Cie, ze jesli o nainez chodzi, to Ty bys sie bardzo zdziwil :-) 
no ale rozumiem że zostawiamy w sferze rzekomej paplaniny i mam to łykać na słowo ?:D Zawsze zakładam, że laska która nie ujawnia swoich zdjęć jest gruba sprawdza sie w 99,8 %.

A ja zawsze uwazam, ze nie ma co dyskutowac z ludzmi, ktorzy rzucaja argumentami "pewnie sama jestes gruba", i w 100% sie to sprawdza :-) Myslisz, te tylko grube dziewczyny zdjec nie pokazuja? To sie mylisz, i Twoje statystyki sa calkowicie bledne. Zreszta zdjecia nainez akurat byly na Vitalii, i duzo osob je widzialo. Nie kazdy chce zeby jego zdjecia wisialy tutaj latami, zreszta chyba wiekszosc takie watki od razu zglasza do moderacji i usuwa swoje zdjecia, i nie ma to nic wspolnego z byciem grubym.
mega Keyma - gratki i wpadnij czasem ! ;)
Pasek wagi

nainenz napisał(a):

alyssaa napisał(a):

Masz rację, że krytykują głównie grube i źle wyglądające dziewczyny. Widać to nawet po tym wątku. Gratuluję sukcesu i trzymaj się ciepło!
bys się kurna zdziwiła 

true  Zgadzam się z tym, że figurę masz ładną ale podejście do ludzi fatalne. Byłam w szoku jak napisałaś, że masz 27 lat, ponieważ niestety czasem porażasz rozumowaniem nastolatki, mam na myśli wartościowanie osób ze względu na ich tuszę :) Aha i zauwaz, że dziewczyny, które ważą więcej, chwalą w tym wątku Twoją figurę, więc nie są takie zawistne, prawda?  ;) Przyjmij do wiadomości, że gusta są różne, nie każdy jest zazdrosny, przyjmij krytykę jeśli jest konstruktywna a jeśli nie to ją olej. Skoro jesteś taka pewna jak piszesz to nie powinnaś mieć z tym problemu. 
jakie cudowne podejście! 'wycisnęłam maksa ze swojej figury i jestem szczęśliwa'. wspaniale! 
bez pieprzenia i frustracji, że muszę schudnąć z nóg mimo że to nienaturalne dla mojej sylwetki, ale jakaś tam megan fox czy inna miranda mają szczuplejsze.
świetnie, gratuluję i życzę przyjemnych treningów :)

a co do powyższej spiny - nie trzeba pokazywać swojej dupy w internecie żeby móc się niepochlebnie wypowiedzieć o cudzej  

yannis napisał(a):

jakie cudowne podejście! 'wycisnęłam maksa ze swojej figury i jestem szczęśliwa'. wspaniale! bez pieprzenia i frustracji, że muszę schudnąć z nóg mimo że to nienaturalne dla mojej sylwetki, ale jakaś tam megan fox czy inna miranda mają szczuplejsze.świetnie, gratuluję i życzę przyjemnych treningów :)a co do powyższej spiny - nie trzeba pokazywać swojej dupy w internecie żeby móc się niepochlebnie wypowiedzieć o cudzej  

yannis tylko na ile to podejscie jest szczere, to inny temat 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.