- Dołączył: 2013-02-19
- Miasto: A
- Liczba postów: 477
21 maja 2013, 11:30
Chciałabym się pochwalić efektami mojej 3-miesięcznej diety połączonej z ćwiczeniami. Jest to dopiero półmetek mojej drogi do sukcesu, ale nie chcę osiąść na laurach.
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
21 maja 2013, 11:48
Bosko wyglądasz - też do tego dążę:)))
Gratuluję !!!!!!
- Dołączył: 2012-11-15
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 696
21 maja 2013, 11:49
jejku ale ślicznie, bardzo mi się podoba twoja figura teraz, dla mnie ideał!!!
- Dołączył: 2011-01-21
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 573
21 maja 2013, 11:49
Wow! Jestem pod wrażeniem! Gratuluję! Szkoda że ja nie mam kiedy chodzic na siłownię
21 maja 2013, 11:50
wow, różnica w talii jest ogromna, gratuluję :) taka kobieca figurka ci się zrobiła, ekstra!
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5431
21 maja 2013, 11:54
tylko cwicz - masz taką samą jak ja budowe i przez dodatkowe schudnięcie z ud ci nie zejdzie za to będziesz u góry wyglądała jak z Oświęcimia - tylko cwiczeniami coś z tymi nogami zdziałasz :)
- Dołączył: 2010-02-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1493
21 maja 2013, 11:55
Swietny efekt, mega ciało! Co cwiczyłas? EDIT: juz wiem.:P
Edytowany przez KaSsis 21 maja 2013, 11:56
- Dołączył: 2012-08-05
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 894
21 maja 2013, 11:55
Gratuluję. Widać, że gruszka, bo mocno poleciało z góry, a nogi najmniej.
- Dołączył: 2013-02-19
- Miasto: A
- Liczba postów: 477
21 maja 2013, 11:58
Dziękuję Wam strasznie za wszystkie komplementy, nawet nie macie pojęcia jak mi miło
Czekałam na ten dzień kiedy miną 3 miesiące... I wyobrażałam sobie jak to będzie, czy się nie poddam... I jestem z siebie tak niesamowicie dumna. Bo dałam radę. I teraz już po prostu nie wyobrażam sobie żeby wrócić do poprzedniej sylwetki. Uwielbiam to uczucie kiedy mierzę obwody i jest mniej. Uwielbiam to, gdy robię dodatkowe kółko w parku, przybijam piątkę mojemu kompanowi. Kocham komplementy od znajomych. Każdemu się wydaje, że to trwało 3 sekundy. Tak *poof* jestem na diecie *poof* jestem chudsza. Ale nie, milion razy miałam dosyć, zakwasy stały się porządkiem dziennym. Ciągle brakuje mi czasu. Ale no warto no.