Temat: -40:))

Hej Laski i Laskowie;))

Zakładam ten temat, by jednym dać motywacje, a innym wiarę w to że zwykłe mż i ruch działają cuda. od maja zeszłego roku się odchudzam. Nie miałam chwil załamania, conajwyżej raz na miesiąc dwa zrobiłam większą ucztę nie przekraczającą 2000 kcal.

 

Może i wg Was robię głupotę, ale jem 3 razy dziennie. rano po poludniu i obiad, ale bardziej syto. Jedząc częściej a mniej, obałiłabym całe ściany po fundamenty.

 

Smutną rzeczą jest czytanie pamiętników o tym jak sie poddajecie. tak naprawde mój rok z perspektywy czasu minął jak z bicza strzelił a ja zmieniłam rozmiar spodni z 50-52 na 38. Myślę, że nie można dać zdominować się jedzeniu i wybrać czy wolimy jeść, lub wyglądać i czuć. To na tyle i powodzenia tym co walczą:)) Mi jeszcze 15 została;)

 

 

 

a tu 40;)

 

 

Gratuluję! Szkoda że zdjęcia są tak zwężone. Ale gratuluję z całego serca.
Wg mnie nie robisz głupoty. Sukces polega na tym by opracować sobie swój własny najskuteczniejszy sposób na odchudzanie. Ja nie wyobrażam sobie również jeść 5 posiłków dziennie, u mnie to się naprawdę nie sprawdza.
Gratuluje! ;)
Pasek wagi
gratulacje :)
Świetna motywacja! :) Gratuluję!
teraz chyba naprawilam:) dziekuje;) i trzymam kciuki!
Megaaaa!
Gratulacje!
wow, szacunek - piękna motywacja

czekooladowa napisał(a):

teraz chyba naprawilam:) dziekuje;) i trzymam kciuki!



O tak! Teraz widać Twoją ogromną przemianę! :D
Co jak co, wg mnie i tak mimo tych wcześniejszych kilogramów byłaś atrakcyjną i chyba szaloną babką :D
Gratuluję wytrwałości i efektów :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.