Temat: PASZTET czyli moja metamorfoza motywacją dla innych zaczynających ;)

Nie wiem nawet co odpisać ale chyba najlepiej będzie jak po prostu podziękuje :)) 

Na początku mojej przygody wykonywanie ćwiczeń mi się nie uśmiechało, ciężko się było zabrać za to wszystko dlatego wybrałam coś co zawsze mi sprawia przyjemność czyli spacerowanie. Spacerowałam codziennie ponad godzinę, godzina to było minimum tego co miałam dać z siebie :) zazwyczaj były to szybkie spacery. Potem 3-4 razy w tygodniu zaczęłam biegać kiedy moja kondycja już była lepsza, ćwiczyłam również na orbitreku minimum 40 minut dziennie, hula-hop też od 30 do 60 minut no i jak nie było pogody to wchodziłam na youtube.pl  i ćwiczyłam z jakimiś ciekawymi filmikami, z Ewką też ćwiczyłam ale tylko 3 tygodnie ;) efektem był fajny lekki zarys mięśni. 

swietna figura, podziwiam i gratuluje! ;)

Dziękuje bardzo !