Temat: -15 kg , i brak dalszej motywacji.

Schudłam 15 kg w ciągu 4 miesięcy. Ale nadal nie czuje się jak bym schudła. Ostatnimi czasy brakuje mi motywacji.
Dlatego pytam się Was czy warto jeszcze walczyć? Czy widać w ogóle efekt?
Pasek wagi
myslę ze potrzebujesz czasu na przyzwyczajenie się do nowej sylwetki, znam to, nie poddawaj się!
Może niektórzy mogą mi zarzucać obłudę , ale ja nie mam z nią nic wspólnego.
Od kiedy pamiętam nikt nie zwracał na mnie uwagi , dlatego w końcu postanowiłam coś zmienić.
Przeszłam na dietę, zaczęłam ćwiczyć bo chciała by w końcu ktoś mnie za uwarzył, chyba w tym momencie nie wymagam zbyt wiele.
Dlatego smutno mi , i straciłam motywację by dalej walczyć. Jeżeli nikt tego nie dostrzega a ja tak bardzo się starałam.
(Przepraszam za taki wywód ale w końcu musiałam się wygadać)

Pasek wagi
Pewnie, że jest różnica i Ty na pewno też ją widzisz..
gdybym schudła tyle co Ty, to chciałabym sprawę doprowadzić do końca
i zrobiłabym wszystko żeby osiągnąć swój cel..powodzenia! :)
no super !
piszesz, że chciałabyś, aby ktoś Cię zauważył. Zakładam (może błędnie), że do tej pory byłaś/ jesteś typem szarej myszki. Zmiana wygladu oczywiście jest dla innych widoczna, ale to nie wszystko. Wpierw musisz sama zaakceptować siebie, uwierzyć, zę jesteś fajna przebojowa laska. Wiem, ze to głupio brzmi jak się czyta, z drugiej strony innym łatwiej się pisze, bo nie są w Twojej sytuacji:) Ale prawda jest taka, że dopóki Ty nie zmienisz nastawienia do siebie i otoczenia,  nie wiele się zmieni:) a co do sylwetki, to jak pisałam, super wyglądasz, zmiana jest widoczna, więc jeśli ktoś z otoczenia udaje, że nie widzi, to świadczy tylko o jednym.... zazdrości;d
Pasek wagi
fajnie ;))
Pasek wagi

emisiase napisał(a):

piszesz, że chciałabyś, aby ktoś Cię zauważył. Zakładam (może błędnie), że do tej pory byłaś/ jesteś typem szarej myszki. Zmiana wygladu oczywiście jest dla innych widoczna, ale to nie wszystko. Wpierw musisz sama zaakceptować siebie, uwierzyć, zę jesteś fajna przebojowa laska. Wiem, ze to głupio brzmi jak się czyta, z drugiej strony innym łatwiej się pisze, bo nie są w Twojej sytuacji:) Ale prawda jest taka, że dopóki Ty nie zmienisz nastawienia do siebie i otoczenia,  nie wiele się zmieni:) a co do sylwetki, to jak pisałam, super wyglądasz, zmiana jest widoczna, więc jeśli ktoś z otoczenia udaje, że nie widzi, to świadczy tylko o jednym.... zazdrości;d
dobre sobie. a może po prostu ma to głęboko w poważaniu ? :D 

autorko, dobra robota. jeszcze 10 i będzie pięknie. powodzenia :)

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

emisiase napisał(a):

piszesz, że chciałabyś, aby ktoś Cię zauważył. Zakładam (może błędnie), że do tej pory byłaś/ jesteś typem szarej myszki. Zmiana wygladu oczywiście jest dla innych widoczna, ale to nie wszystko. Wpierw musisz sama zaakceptować siebie, uwierzyć, zę jesteś fajna przebojowa laska. Wiem, ze to głupio brzmi jak się czyta, z drugiej strony innym łatwiej się pisze, bo nie są w Twojej sytuacji:) Ale prawda jest taka, że dopóki Ty nie zmienisz nastawienia do siebie i otoczenia,  nie wiele się zmieni:) a co do sylwetki, to jak pisałam, super wyglądasz, zmiana jest widoczna, więc jeśli ktoś z otoczenia udaje, że nie widzi, to świadczy tylko o jednym.... zazdrości;d
dobre sobie. a może po prostu ma to głęboko w poważaniu ? :D autorko, dobra robota. jeszcze 10 i będzie pięknie. powodzenia :)

no właśnie, nie wszyscy musza się nagle rozpływac nad tym, nie wszyscy tez tak przyglądają się sylwetkom innych :) 
Autorko tematu: robisz to dla siebie a nie dla innych, więc skup się na tym a nie czekaj na oklaski!
jakbys nie widziala ze jest efekt to chyba 3 foteczka nie bylaby w tej sukienceWidac
Wiem o tym dobrze , ale chyba każdy chciał by usłyszeć choć raz że dobrze się wygląda. Dziś niektóre komentarze dały mi do myślenia.
Więc Dziękuje i biorę się za siebie .; ) 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.