Temat: -20kg, zamykam 1 rozdział - czas na drugie 20kg

Długo się zastanawiałam czy napisać ... jednak przez ostatnie 2 miesiące zrobiłam sobie przerwę w "diecie" , waga sobie stoi , i doszłam do wniosku że musze się odciąć od tego co było.
Moim celem było wstawienie zdjęć pt -44 kg ;) a nie -20kg, ale zaczynam się łapać na tym że zamiast myśleć o tym ile jeszcze przedemną - to myślę o tym ile już za mną. Czas to zmienić, to co było schować i zacząć na "nowo". A za pół roku wstawic porównanie 68 - 48 kg.

Wzrost 155cm, waga początkowa - 15 sierpnia - 88/89kg, rozmiar spodni 50 na ścisk. Waga od początku lutego 68/67kg - rozmiar spodni 42.
 zdjęcia robił mi 3 letni syn więc nie są powalającej jakości ;) - dopiero od stycznia mam duże lustro i z tego czasu są lepsze zdjęcia

waga 86kg -01.IX.2012


Waga 76kg - 02.XI.2012


Waga 71kg 24.XII.2012



Od 01.II.2012 - 68/67kg






Może kogoś zmotywuję - wiem że dla mnie zdjęcia "sukcesów" były dużą motywacją.
Jeszcze nie jest super ani nic - w końcu z II stopnia otyłości zeszłam  do nadwagi ;) ale jakiejś tragedi wielkiej nie ma jak na osobę w moim wieku z dwójką dzieci po dwóch przytyciach ciążowych po 40kg ;)
Jednak to są własnie te "wymówki" które chce zamknąć za sobą , po części zapomnieć o tym co było - i mysleć co jest a co CHCĘ żeby było - albo raczej czym i jakie było , jest i będzie moje ciało. "Idealne" nigdy już nie będzie ale będę dążyć do swoich celi.
Czego Wam również życzę.

EDIT:
Wymiary: biceps - 35cm  teraz: 28cm
                piersi -107cm teraz 95cm
                talia - 92cm teraz:76cm
                brzuch - 118cm teraz 89cm
                biodra - 125 cm teraz 98cm
                bryczesy - najszersze miejsce  - 140cm - jest 112cm
                udo - pod krokiem najszersze miejsce - 77cm jest 63cm
                łydka - 43cm jest 37cm

EDIT2: str 5 więcej zdjęć, przed ciążami / po 1 jak dochodziłąm do siebie / i po 2 ale "normalne" w "normalnych" ciuchach i sytuacjach
gratuluję:)
Gratuluje z calego serca. Wezmę z Ciebie przyklad;) I nie chudnij 24 kg, bo to chyba bedzie troche za duzo:) 
Jestes wielka! Dokonalas czegos niesamowitego. Kiedys bylas naprawde monstrualna, teraz jestes piekna. Powiedz, co robilas, zeby tak ladnie wygladac?
Pasek wagi
Naprawdę duża zmiana i gratuluję!
24 kg to stanowczo za dużo, 10 i będzie spoko.
Może idź na zakupy z jakąś koleżanką, która fajnie się ubiera albo zrób sobie prezent z okazji 25 kg i idź na spotkanie ze stylistą, bo masz niezłą, wartą podkreślenia figurę, której inne ciuchy dobrze by zrobiły

Łał- super! Zazdroszczę samozaparcia :)

Ale naprawdę chcesz ważyć 45kg???

dziewczyno jesteś dla mnie WIELKĄ motywacją. Szacunek za wytrwałość,jesteś świetnym przykładem,że jeżeli ktoś bardzo chce to można ! Wyglądasz świetnie, a jeśli chcesz jeszcze schudnąć to będziesz naprawdę super laską. Zazdroszczę Ci i życzę jeszcze wiele wytrwałości i spadków !!
Piękna zmiana!!!:) gratuluje!:)
Viviana - nie nie obrażę się ;) jak wyglądałam wiem ;) nie zamierzam zapuszczac diety ;) nawet jak zrobiłam "przerwę" to wagę trzymam. Do takiego stanu doprowadziłam się sama - u mnie ciąża i koniec ze sportem powodowały tycie. Po pierwszej ciąży w 7 miesięcy doszłam do 60 kg (z takiej samej wagi a nawet większej bo pod koniec ciąży miałam 98kg). Przy drugiej doszłam do tej samej wagi - no ale teraz dłużej mi to idzie - drugi syn kończy 3 lata, ale na problemy z zebraniem się składało sie wieleee czynników i wieleee wymówek ;)  w skórcie mieszkam w obcym mieście , bez rodziny, znajomych - mąż przyjeżdża co 1,5 mies na dwa tygodnie.
Ale jak robiłam wtedy te zdjęcia to byłam bardzo załamana - nie widziałam że jest AŻ tak źle - na zdjęciach jak zlepek kilku osób wszystko od kogoś innego ;)

Cancri - tutaj dużo zniekształca to lustro i moja odległośc od niego i wysokośc robionego zdjęcia - stoję o 0,5 m od niego bo akurat tyle tam jest miejsca. Jak już dojdę do rozmiaru 38 to będę zmieniać garderobę na docelowo wypasioną ;) pod swoje nogi i całą resztę. Póki co staram się nie wydawać za dużo kasy i w miarę wyglądać.

sweetlemon - nie nie jest dostepny dla ogółu , sam fakt że się odwazyłam dodac ten temat - szok normalnie - ale to przez pomyłkę ,napisałam i chciałam zapisać w sensie jak szkic ,,,, no ale się dodał... więc już zostawiłam ;)

A tatuaż dzięki - robiony przez Pitiego w Krk Kulcie.

Kaska - dzięki - po prostu schudłam ;) wytrwale dążyłam do celu, tera musze to tylko kontynuować.

Tak planuję jeszcze 24 - zazwyczaj się liczy takie "max" wzrost - 110, no to wychodzi mi 45 kg - pomijając całą gromade dziewczyn które widac na vit które przy wzroście 170 chcą ważyć 50kg ;) Ja chcę dobrze wyglądać, jak osiągnę cel na wadze 50 kg super, jak 55 też super ;) ważne żebym wyglądała w miarę tak jak chce - i weszła w moje sopodnie 36 :d to mój wyznacznik :D

szacuek!

moje gratulacje!!!
Niewiarygodne! Piękna metamorfoza i pewnie nie tylko ciała ale i duszy:)
ogromnie gratuluję!.. Zacznij nowy etap, że potrafisz, to już wiemy.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.