20 lutego 2013, 12:20
Właściwie to nic nadzwyczajnego ponieważ to jak się do tej pory odżywiałem i ćwiczyłem weszło mi w nawyk i w ogóle nie czuję , że się odchudziłem i odchudzam . Waga a co za tym idzie tłuszcz spala się "" sam "" :D takie mam odczucie . Oczywiście , gdyby ktoś zobaczył jak ćwiczę , nie miałby żadnych wątpliwości ale u mnie to normalka . Najważniejszym dla mnie skutkiem odchudzenia jest samopoczucie .
Nie kładę się spać po południu jak kiedyś to bywało bo byłem zmęczony , nie chrapię w nocy , jestem lekki i wypoczęty i to cieszy mnie najbardziej . Żona mówi , że teraz gorzej wyglądam na twarzy niż przedtem ale ja się wcale tym nie przejmuję bo nie każdy ma okrągłą twarz i jest szczupły prawda ? Co do kondycji to muszę powiedzieć , że mój oddech znacznie się poprawił a to dzięki pływaniu żabką pod wodą . Jest teraz spokojny , równy i miarowy . Tak więc zauważam to co kiedyś było udręką a teraz jest spełnionym marzeniem bo przecież zdrowie jest najważniejsze a ja zrobiłem to przede wszystkim dla zdrowia......
20 lutego 2013, 15:39
wow, gratuluję! Dbaj teraz o sylwetkę, już jest super, będzie jeszcze lepiej! :))
20 lutego 2013, 16:27
zdrowie przede wszystkim, GRATULACJE;)
20 lutego 2013, 16:47
butoniarka napisał(a):
gratuluje!nie wiem czy wy drogie kobiety zuważyłyście taką oto prawidłowość, że mężczyźni albo w ogóle się nie odchudzają albo odchudzają sie skutecznie. Wszyscy moi krągli koledzy jak wzięli się w końcu za odchudzanie to schudli za pierwszym razem, a my kobiety mamy cięzko policzyć nasze porażki.
Bo genetycznie łatwiej im schudnąć. Chudną dwa razy szybciej. Mój brat ostatnio podczas 4 dniowej choroby kiedy jadł tylko płynne rzeczy schudł 8 kilo. Kobiecie raczej trudno byłoby to osiągnąć w tak krótkim czasie. Większe zapotrzebowanie kaloryczne. Nie trzeba robić takich cięć. No i ze względu na możliwość zajścia w ciążę i mamy też bardziej oporne te kilogramy. Generalnie jeśli chodzi o odchudzanie płeć ma znaczenie.
Ale tak czy siak, autorze tematu osiągnąłeś bardzo wiele, i na pewno kosztowało Cię to ogrom pracy. 21 kilo to nie lada wyzwanie ;) Szczerze gratuluję i życzę utrzymania wagi. Chociaż wydaje mi się, że zmieniłeś styl życia i efekt jojo Ci nie grozi ;) Pozdrawiam.