Temat: objadam się i chudne!

nie powiem, że mnie ten fakt nie cieszy ale jestem w lekkim szoku
np. w poniedziałek miałam gorszy dzień (nie powiem z jakich przyczyn) poddałam się i zjadłam wiele rzeczy ponad program, wtargnęły mi do rąk nawet dwa kawałki ciasta drożdżowego z dżemem. Wyszło gdzieś z 2000kcal. Ćwiczenia też odpuściłam. Rano pełna obaw wchodzę na wagę a tuu... - 0,35 kg mniej! Pomyślałam, że jakieś anomalie i niestety znowu przytrafił mi się dzień rozpusty (cały karton mleka+ budyń) kawałek drożdżowca i duużo jedzenia (co prawda niby dietetycznego) ale w niedozwolonych ilościach i porach. Dzisiaj znowu 0,30 mniej. Od czego to zależy? Tak ogólnie to niby jestem na diecie 1300-1400 kcal (moje zapotrzebowanie to 1800) ale teraz mnie trochę zaintrygowały te spadki wagi.. hmm... co o tym myślicie?

smerfetka90 napisał(a):

no też tak mam czasem bo takie wysoki podkręcają metabolizm zwłaszcza po okresie niskokalorycznym kiedy zwalnia, ważne żeby takie sytuacje nie zdarzały się za często bo wtedy to wiadomo..



hmm... też bym tak chciała :)
z tym jedzeniem co jadłaś to aż takiej tragedi nie ma drożdzowe nie ma   bardzo dużo kcal a budyń też nie ma dużo coś koło 100  wiec się ciesz ze spada
2000 to nie jest objadanie się.. Bożę ... normalna dawka jedzenia

bedezdrowa napisał(a):

2000 to nie jest objadanie się.. Bożę ... normalna dawka jedzenia

mówmy o okresie odchudzania.
Na diecie 2000kcal to się nie chudnie
poza tym jeśli przez dłuższy okres czasu obcinamy kalorie powinno się powoli dobijać do normy. Z dnia na dzień to można się jojo nabawić

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.