16 grudnia 2012, 15:12
Temat piszę pod wpływem pewnego pamiętnika na V. w którym pewna dziewczyna narzeka, że nie może schudnąć PRZEZ niedoczynność tarczycy.
Chciałabym udowodnić (zwłaszcza tym na początku drogi), że się da. Ja w ciągu kilku miesięcy przybrałam 15kg (do 70) i to skłoniło mnie do wizyty u lekarza. Po ustaleniu dawki zaczęłam chudnąć (oczywiście dieta+ćwiczenia, choć z dietą bywało różnie).
Tak wyglądałam w maju (nie wychodziłam tak z domu! to tylko do zdjęć):
A tak wyglądam dziś:
Między zdjęciami jest mniej więcej 10kg różnicy i łącznie 41 cm różnicy (łydka, udo, biodra, brzuch, talia, ramię)
Oczywiście w wadze były i są zastoje (teraz się nie ważę bo mam zmienianą dawkę i trochę beznadziejnie z tym idzie) ale da się. Wystarczy trochę cierpliwości i dużo ćwiczeń :) W moim przypadku głównie biegania.
Przede mną jeszcze kilka kilo ale teraz już (moim zdaniem) nie straszę ;) Także nie szukajcie usprawiedliwień w chorobach, uzależnieniach od jedzenia czy braku miejsca do ćwiczeń - wszystko się da, trzeba tylko chcieć i znaleźć idealny sposób dla siebie.
Moim sukcesem jest to, że się nie poddałam, że walczę. Miałam miesiąc przerwy w diecie (i na szczęście nie przytyłam), mam długie, długie zastoje wagi. Ale wiem, że dam radę! :)
Edytowany przez Cookie89 16 grudnia 2012, 15:18
16 grudnia 2012, 21:30
Dzięki Wam za wszystkie miłe słowa ;))
Dają siłę do dalszej walki ;)
- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto:
- Liczba postów: 2493
16 grudnia 2012, 21:54
Niesamowita zmiana ! To bardzo fajne, że w taki sposób motywujesz dziewczyny, które mają też problem z tarczycą ! ;)
- Dołączył: 2012-05-03
- Miasto:
- Liczba postów: 716
16 grudnia 2012, 22:41
Brawo! Gratulacje kochana :))) piekna zmiana :)
- Dołączył: 2012-10-18
- Miasto: Lugar Feliz
- Liczba postów: 2537
16 grudnia 2012, 22:57
wow, gratuluje serdecznie, slicznie wygladasz!!
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Kęty
- Liczba postów: 5171
16 grudnia 2012, 23:01
też mam niedoczynność i też schudłam ale nie wrzucaj ludzi do jednego worka... bo wszystko zalerzy od tego jak powarzna jest choroba mogłaś mieć tsh 20 a mogłaś 200 mam kumpele po operacji wycięcia z rozregulowanymi hormonami i codziennie je max 1200kcal a tyje...
Edytowany przez uLa2012 16 grudnia 2012, 23:01
16 grudnia 2012, 23:04
uLa2012 napisał(a):
też mam niedoczynność i też schudłam ale nie wrzucaj ludzi do jednego worka... bo wszystko zalerzy od tego jak powarzna jest choroba mogłaś mieć tsh 20 a mogłaś 200 mam kumpele po operacji wycięcia z rozregulowanymi hormonami i codziennie je max 1200kcal a tyje...
Na drugiej stronie napisałam tak:
Cookie89 napisał(a):
[...] Bo pomijając skrajne przypadki naprawdę ciężką pracą da się osiągnąć bardzo dużo ;)
Ja chciałam pokazać tylko, że mimo przeciwności się da ;)) Przynajmniej w większości przypadków ;)
- Dołączył: 2009-12-07
- Miasto: Pyskowice
- Liczba postów: 419
16 grudnia 2012, 23:13
Ale zmiana. Gratulacje!!!
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Kęty
- Liczba postów: 5171
16 grudnia 2012, 23:25
Cookie89 napisał(a):
uLa2012 napisał(a):
też mam niedoczynność i też schudłam ale nie wrzucaj ludzi do jednego worka... bo wszystko zalerzy od tego jak powarzna jest choroba mogłaś mieć tsh 20 a mogłaś 200 mam kumpele po operacji wycięcia z rozregulowanymi hormonami i codziennie je max 1200kcal a tyje...
Na drugiej stronie napisałam tak:Cookie89 napisał(a):
[...] Bo pomijając skrajne przypadki naprawdę ciężką pracą da się osiągnąć bardzo dużo ;)
Ja chciałam pokazać tylko, że mimo przeciwności się da ;)) Przynajmniej w większości przypadków ;)
aha no to przepraszam izwracam honor :)) oczywiście też gratuluje sukcesu