- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Walerków
- Liczba postów: 2819
9 grudnia 2012, 12:47
Wiem, że do ideału jeszcze bardzo daleka droga, ale i tak się bardzo cieszę.
Chwalę się moim połowiczym sukcesem :)
Mam 167 cm wzrostu, obecnie 61 kg, przed 67-68
ps wiem że mam okropny tyłek, gdyby nie tłuszcz to by go w ogóle nie było :) ale będę pracować :)
ps2 do tych którzy mi zarzucają wciąganie brzucha. Nie wciągam. Z brzuchem nigdy problemu nie miałam, nawet jak ważyłam 75 to miałam tyłek jak szafa a brzuch otłuszczony ale w miarę płaski. Co do żeber. Takie mam i nie zmienię. Mogę w ciuchach foty powrzucać i tak jest tak samo.
Edytowany przez ZagubionaMyszka 9 grudnia 2012, 13:04
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Walerków
- Liczba postów: 2819
9 grudnia 2012, 20:21
udo 57,5 biodra 100, talia 68, pod biustem i biustu nie pamiętam, jak zmierzę to wrzucę :)
- Dołączył: 2012-07-12
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 22
9 grudnia 2012, 20:29
fajnie ze schudlas. i byloby ok, ale... nie masz W OGOLE pupy. w zwiazku z tym nie podoba mi sie jak wygladasz
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1415
9 grudnia 2012, 20:41
ja cie krece!!! ale super!! wydaje sie ze ubylo wiecej niz 6:)
- Dołączył: 2011-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 366
10 grudnia 2012, 16:01
Pięknie schudłaś, rzeczywiście wydaje się więcej niż 6 kg!!! :)
I nie martw się tą pupą, ja mam dokładnie tak samo, mam płaską, bez kształtu i z udami też mam problem, chudną mi najwolniej :( Mamy bardzo podobne sylwetki i podobnie też kilogramowo, tyle że ja mam 170 (ważę 64kg) , ale plus jest taki że w ubraniu ta płaska pupa nie wygląda tak źle :) po prostu się nie rzuca w oczy :P
- Dołączył: 2011-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 366
10 grudnia 2012, 17:20
A ile czasu zajęło Ci osiągnięcie takiego efektu? I co robiłaś? Specjalna dieta, jakie ćwiczenia?
- Dołączył: 2012-11-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 615
10 grudnia 2012, 20:02
oprocz wciągniecia brzucha, założenie dobrego stanika...niewiele widac
- Dołączył: 2011-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 366
10 grudnia 2012, 23:29
Ja nie rozumiem czy naprawdę aż tak dużo dziewczyn jest złośliwych czy po prostu zazdrosnych?!!! miecia1234 co Ty za głupoty piszesz że niewiele widać?! Różnica kolosalna. A brzucha nie musiala wcale wciągać, wystarczy że się wyprostowała, ja też tak mam jak się wyprostuję że żebra widać, a chuda nie jestem, taka budowa! Więc odczepcie się już od tego brzucha, popracowała i jest płaski, na pierwszy rzut oka widać że cały tłuszczyk z niego spaliła...
- Dołączył: 2012-11-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 615
11 grudnia 2012, 12:29
nasssia napisał(a):
Ja nie rozumiem czy naprawdę aż tak dużo dziewczyn jest złośliwych czy po prostu zazdrosnych?!!! miecia1234 co Ty za głupoty piszesz że niewiele widać?! Różnica kolosalna. A brzucha nie musiala wcale wciągać, wystarczy że się wyprostowała, ja też tak mam jak się wyprostuję że żebra widać, a chuda nie jestem, taka budowa! Więc odczepcie się już od tego brzucha, popracowała i jest płaski, na pierwszy rzut oka widać że cały tłuszczyk z niego spaliła...
nie jestem złóśliwa, stwierdzam fakt,
- Dołączył: 2011-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 366
11 grudnia 2012, 15:04
Chyba mylisz pojęcia, to jest Twoje przypuszczenie i Twoje zdanie a nie fakt.