Temat: krótsza droga do sukcesu :) pomogę Wam schudznąć + foto z motywacja

Witam :)
O jakiegoś ponad pół roku walczę o zgrabną sylwetkę :) uprzednio z nadwagą obcowałam jakieś 7 lat ;/ za nim wzięłam się za prawdziwe odchudzanie udawałam że cos ze sobą robię i popełniałam te same błedy z którymi teraz spotykam sie na Vitalii :) spowodowane było to złudnym marzeniem o szybszym dokonaniem sukcesu brakiem wiedzy wyobraźni, lenistwem itd w końcu zrozumiałam ze skoro tak długo zbierałam te kilogramy teram bd musiała długo je zrzucać stosując diete i ĆWICZENIA :d i tak mam - 20 kg

ok to może zaczynam wykłąd ;)
Bardzo dużo osób decyduje się na diety nisko kaloryczne albo wręcz głodzenie się ;/ dlaczego to jest złe?
Ponieważ podczas ich stosowania twoje ciało po prostu przestawia się na tryb oszczędzania kalorii. Ten mechanizm chroni przed wyniszczeniem i sprawia, że tempo uzyskiwania energii z pożywienia bardzo się obniża i jest ona skierowana na gromadzenie tkanki tłuszczowej. Z kolei, aby zapewnić bezpieczeństwo i ciągłość pracy wszystkich narządów, szczególnie mózgu, przy deficycie kalorii, organizm zaczyna zużywać mięśnie i produkować z nich glukozę. To z kolei prowadzi do ich utraty, co, niestety, obniża metabolizm spoczynkowy. Jednak jeśli starasz się schudnąć, to stosując takie radykalne kuracje nic nie zrobisz ze swoim tłuszczykiem. Po skończonej diecie cud, która rozczarowuje efektami, organizm szybko odbudowuje zapasy tkanki tłuszczowej również tam, gdzie do tej pory miał mięśnie.
głodówki-
sprawiają, że z organizmu wypłukiwane są białka, witaminy i sole mineralne. Gdy taka kuracja trwa zbyt długo, powoduje zaburzenia rytmu serca, omdlenia, zapaści. Tak wygląda od strony technicznej.. a od psychicznej ? w sumie jeszcze gorzej ;/ jesteśmy ciągle głodni przez co sfrustrowani, zmęczeni i cały czas myślimy o jedzeniu albo liczymy aż jak najszybciej skończy sie dzień.. czyli jesteśmy nieszczęśliwi! ciężko jest odchudzać się bd nieszczęśliwym .. wtedy szybciej decydujemy się na rezygnowanie z diety.. po prostu się poddajemy ;/ ale w sumie racja marnować życie, każdy dzień który jest cenny żeby go nie nienawidzić bo znów muszę jeść pieprzony jogurt z otrębami  a nie lubię pieprzonego jogurtu z otrębami... To jest kolejny błąd który popełniamy decydujemy sie na odżywianie nie dopasowane do nas .. jemy rzeczy których nie lubimy robimy sobie z diety katorgę zamiast przyjemność :) i tak w naszych główkach rodzi się pojecie że wszystko co nie zdrowe jest smaczne.. a na diecie nie da sie smacznie zjeść ( co nie jest prawdą:)

 Kolejna dziwna rzeczą której często jestem świadkiem  jest dziwne ograniczenia kalorii zamiasta smażonego kotleta zjem pół smażonego kotleta:) kilka biszkoptów czy coś wg z dupy ;/ booo ograniczacie kaloryczność w dziwny sposób .. zamiast smażyć kotleta  wrzuć to miąsko do piekarnika;D często ograniczana jest kaloryczność nie zwracając wg uwagi na wartośc odżywcza posiłków .. a na czym organizm ma pracować? Przecież witaminy składniki odżywcze pełnią pewne funkcje w organizmie.. pewne witaminy biorą udział w utlenianiu tłuszczów nie dostarczasz witamin ? to tłuszcz  pomacha Ci środkowym palcem i powie że zostaje ;/ ( choć mógłby powędrować do cycków i w sumie było by ok. ;)

Kiepsko jest podjadać między posiłkami bo orgaznim jakby musi mieć czas na przetrawienie posiłku. Jednak zbyt długe przerwy między posiłkami również są nie korzystne ;) Nasz organizm, aby odpowiednio wyregulować tempo przemiany materii potrzebuje regularnych posiłków, najlepiej sięgać po niewielką porcję co mniej więcej 3 godziny. Pięć posiłków zjedzonych w ciągu dnia to absolutne minimum. Nie powinniśmy dopuszczać do tego, by organizm odczuwał silny głód. Jeśli dostarczamy mu jedzenie nieregularnie, sprawiamy, że uruchamia się mechanizm zabezpieczający nas na wypadek dłuższej głodówki i dostarczane kalorie, magazynujemy, zamiast na bieżąco je zużywać. Czyli zdrowa jest równowaga i nie popadanie ze skrajności w skrajność ć J

Wsniosek jest taki że swoimi działaniami często psujecie zwój metabolizm .. a trzeba co robić? Napędzić metabolizm i podejść do tego zdrowo J Tempo przemiany materii – szybkość, z jaką ciało spala kalorie – częściowo zależy od liczby mięśni, jaką posiadasz. Ogólnie rzecz biorąc, im ich więcej, tym szybsze tempo przemiany materii w bezruchu. To dlatego u mężczyzn, którzy mają więcej mięśni, metabolizm jest szybszy niż u kobiet, a organizm dwudziestolatki szybciej zużywa kalorie niż siedemdziesięciolatki. Mięśnie potrzebują dużo więcej kalorii niż tłuszcz, więc kiedy je tracimy, przemiana materii spada i spalamy mniej kalorii – jak wykazały badania – nawet do 45 proc. To wyjaśnia, dlaczego najważniejsza jest ochrona mięśni podczas gubienia wagi. Odchudzając się, możesz nie tylko ochronić mięśnie i spalić tłuszczyk, ale także je budować, co z kolei jeszcze bardziej przyspieszy twój metabolizm. Sposobem na to są oczywiście ćwiczenia. Tlenowe aktywności, takie jak bieganie, pływanie, szybki marsz, aerobik pomogą ci wzmocnić mięśnie i wymusić na nich większe spalanie kalorii, prawdziwe cuda jednak sprawi trening oporowy z ciężarkami na siłowni. Dobra wiadomość jest też taka, że każdy 0,5kg mięśnia wykorzysta 50 kcal dziennie.

Oznacza to, że 5kg mięśni spali dodatkowo 500 kcal, gdy sama nic nie będziesz w tym kierunku robiła.

Takie podejście do sytuacji powoduje  również że nie musimy się głodzić (znęcać się nad sobą psychicznie) jeść normalnie ale zdrowo J

Kolejny sposób na przyśpieszenie przemiany materii to zwiększenie ilości białka w diecie. Niechętnie odkłada się ono w tkance tłuszczowej, jest długo trawione i przyswajane przez organizm i dzięki temu wymaga dodatkowej energii, pozyskiwanej z zapasów tłuszczu. Zwiększona ilość białka w diecie oznacza więcej produkowanych enzymów, co napędza koniunkturę organizmu. Zwykle ilość białka w diecie zwiększa się, redukując węglowodany, które są najbardziej odpowiedzialne za odkładanie się tkanki tłuszczowej.

Aktywność  fizyczne to najlepszy sposób na utratę kilogramów J Przyśpiesza metabolizm jak ukazane jest to powyżej, ujędrnia i modeluje ciało a nie wysusza jak śliwkę jak dzieje się w przypadku tych cudnych diet J Dzięki ćwiczeniom uwalniają endorfiny przez co jesteśmy szczęśliwi a to na pewno sprzyja utracie kilogramów ;) poprawia kondycje potem nie trzeba się wstydzić zadyszki kiedy przebiegło się kawałek do autobusu ;) można szybciej uciec potencjalnemu zboczeńcowi :)no same plusy;)

Zamiast głupich diet które niszczą nas psychicznie  i w sumie fizycznie tez postawcie na zdrowe racjonalne odżywianie . ( dopasowane do Was i tego co lubicie jeść a najwygodniej jest spośród tego co lubimy i jemy wykluczyć  nie zdrowe jedzenie) i na  aktywność fizyczną i też kierunku tego co lubicie robić abym to sprawiało wam przyjemność ( najtrudniej zacząć a potem to aż się chce ! )

A i jeszcze jedno jeżeli ktoś z Was ”zgrzeszy” i odstąpi od diety nie przerywajcie jej tylko ciągnijcie dalej


A teraz uwaga kilka motywacji i zaprzeczeń temu ze się nie da!

To chyba działamy?

Dzięki jak Wam się chciało poświęcić czas i to przeczytać :) Powodzenia ;*
Pasek wagi
Moim zdaniem wstawianie cudzych fotek za które nie możesz w zdanen  sposób ręczyć i nie wiesz nawet w jakiej kolejności były robione  nie jest najlepszym pomysłem do motywacji innych .Ludzie by zabłysnąć  a tabloidy by to sprzedać robią różne "cuda" które później krążą po necie łącznie z umieszczaniem podobnych osób przeróbką graficzną zdjęć i innymi nieucziwymi praktykami i dlatego siła rażenia takich zdjęć "z nikąt" jest słaba .Uważam ze stać nas na publikacje "z pierwszej ręki" z własnoręcznym poręczeniem co do ich autycznosci i czasu ich zrobienia  a pamietniki prowadzone z tygodnia na tydzięń dodatkowo potwierdzają ich autentyczności 
Co do tekstu to nie można zaprzeczyć tym ogólnym prawdom znanym może nie zupełnie dla częci vitalijek i ich propagowanie może kogoś uświadomić natomiast zabrakło tu autoryzowanych przykładów z własnej histori które przyniosły konkretne skutki w określonym czasie i przy pomocy określonych metod i środków  bo to jest to co możemy świadczyć nawet wtedy gdy nie legitymujemy się odpowiednim wykształceniem w dziedzinie dietetyki i to przemawia i może nas motywować do działania 
Nie neguje idei rozpatrywania  mechanizmów i błędów żywienieowych i na pewno jest to leprze od "młócenia" samych zachwytów nad brzuszkami i bioderkami modelek i to " znikąd" bo nie jesteśmy na konkursie piękności i od samych zachwytów kilogramów tłuszczu nam nie ubędzie -życze powodzenia w odchudzaniu tomek
Pasek wagi

ognik1958 napisał(a):

Moim zdaniem wstawianie cudzych fotek za które nie możesz w zdanen  sposób ręczyć i nie wiesz nawet w jakiej kolejności były robione  nie jest najlepszym pomysłem do motywacji innych .Ludzie by zabłysnąć  a tabloidy by to sprzedać robią różne "cuda" które później krążą po necie łącznie z umieszczaniem podobnych osób przeróbką graficzną zdjęć i innymi nieucziwymi praktykami i dlatego siła rażenia takich zdjęć "z nikąt" jest słaba .Uważam ze stać nas na publikacje "z pierwszej ręki" z własnoręcznym poręczeniem co do ich autycznosci i czasu ich zrobienia  a pamietniki prowadzone z tygodnia na tydzięń dodatkowo potwierdzają ich autentyczności Co do tekstu to nie można zaprzeczyć tym ogólnym prawdom znanym może nie zupełnie dla częci vitalijek i ich propagowanie może kogoś uświadomić natomiast zabrakło tu autoryzowanych przykładów z własnej histori które przyniosły konkretne skutki w określonym czasie i przy pomocy określonych metod i środków  bo to jest to co możemy świadczyć nawet wtedy gdy nie legitymujemy się odpowiednim wykształceniem w dziedzinie dietetyki i to przemawia i może nas motywować do działania Nie neguje idei rozpatrywania  mechanizmów i błędów żywienieowych i na pewno jest to leprze od "młócenia" samych zachwytów nad brzuszkami i bioderkami modelek i to " znikąd" bo nie jesteśmy na konkursie piękności i od samych zachwytów kilogramów tłuszczu nam nie ubędzie -życze powodzenia w odchudzaniu tomek


Nie rozumiem po co mi to tłumaczysz? to miałbyć wątek nie poświęcony mojej osobie ( mimo że wiele osób i tak sie tego doszukało) dlatego nie miałam zamiaru umieszczać moich zdjęć :) Doszukiwać sie w tych zdjęciach oszustw graficznych też bez sensu :) nie można poprostu podejść do tematu wow im sie udało  z takiej otyłości doszła do pięknego ciała ! to  jednak to jest możliwe i mi napewno tez sie uda ;D nie lepiej powiedzieć że to musi być photoshop i to nie mozliwe zeby tak schudnąć wiec ja sie nawet na nic nie nastawiam :)
takie zdjęcia dzialaja pozytywnie na psychikę i spraawiaja wrazenie ze akie nasze  działanie napewno nas do czegos doprowadzi :) przynajmniej u mnie tak jest :) a większość tekstu to są moje spostrzeżenie i rady :) moze ze 2 wątki wrzuciałam aby było to przejrzyście napisane .. bo ja pisze bardzo chaotycznie :) takze kto chce niech z tego korzysta jak ktoś ma inny sposób na sobie to świetnie
Pasek wagi
Problem polega na tym ze forum jest płaszczyzną świadczenia o własnych doświadczeniach a w tym sub-forum "sukces" o swoich zwycięstwach zaś wnioski i przemyślenia pozostawmy specjalistom bo bez urazy bez należytego wykształcenia w konkretnej dziedzinie trudno wyrokować i jedynie co możemy to mówić o własnych doświadczeniach bo za nimi stoją nasze sukcesy wzięte z życia i najlepiej udokumentowane zdjęciami zaś za wnioskami innych i uogólnieniami winny stać utytułowanie naukowe i doświadczenie zawodowe specjalistów w temacie  Natomiast co do zdjęć ich "moc rażenia" jest o tyle  silniejsza o ile mamy zaufanie co do ich odzwieciedlenia rzeczywistości ze ktoś tam był w danym momencie taki a po zastosowaniu terapii po określonym czasie zupełnie inny i to dopiero motywuje Serdecznie pozdrawiam "Syndromkrowy" i podziwiam twoj sukces bo za nim stoją Twoje zdjęcia i oczywiście nie ma ich tu -pozdro tomek
Pasek wagi
ale jak one tego dokonały bez operacji plastycznych ??? Czy to jest w ogóle możliwe?

Pesttka napisał(a):

ale jak one tego dokonały bez operacji plastycznych ??? Czy to jest w ogóle możliwe?


Uważam że możliwe :) tylko potrzeba duzo czasu pracy i porządnych ćwiczeń bo na samej diecie to nie możliwe :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.