- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 grudnia 2009, 12:37
Witam! w przyszłym roku w maju kończę 30 lat i do tego czsu chcę ujrzeć pierwszy raz od czasów szkoły podstawowej 5 z przodu! przyłączycie się? Zamierzam prowadzić dietę 1200kcal - na razie robię do niej przymiarki i raz się uda raz nie; no bo wiadomo jak to w okresie świątecznym... masa słodyczy dokołą i pyszności przeróżnych. Od nowego roku startuję na 100%. A do tego czasu - staram się nie przesadzać... ćwiczę - 3x w tyg siłka+aeroby, oraz 3x w tyg - 8 min abs,legs, buns, arms. Ćwiczę w spodenkach neoprenowych nasmarowana czerwonym evelinem. Grzeje... oj grzeje. Zapraszam do mojego wątku!
p.s. Chciałabym tylko dodać że bardzo potrzebuję motywacji. Schudłam 15kg po porodzie i od 16 miesięcy waga stoi - małe wahania +- 2kg się zdarzały... brakowało mi woli walki... teraz nad nią pracuję bo trzydziestka zbliża się nieubłaganie!
Edytowany przez 50bd96bdea989e3e06c5f38071481cc3 21 grudnia 2009, 12:43
7 maja 2010, 20:08
Afrodyto przepraszam najmocniej że się nie odzywałam!
jestem, zaglądam jak tylko mam chwilkę
dietce trochę odpuściłam ale wagę kontroluję pilnuję i się trzymam.
a Tobie pięknie idzie!
11 maja 2010, 20:05
Pięknie mi idzie, ale waga stoi w miejscu jak najeta i nie chce drgnać a pokus dookoła mnie co niemiara I zaczęlismy sezon grillowy - największe niebezpieczeństwo dla mojej wagi
Jak tam w pracy?
12 maja 2010, 09:31
16 maja 2010, 08:42
5 czerwca 2010, 21:25
Jest tu kto??
bo ja nie mam czasu... przepraszam
piszę bo odkryłam dla siebie cudny przedmiot do ćwiczeń... całe ciało pracuje, a najbardziej nogi..
TRAMPOLINA
cudo!!
8 czerwca 2010, 18:07
12 czerwca 2010, 21:38
15 lipca 2010, 20:11
Dziewczynki co tam slychać u Was :) C-K jak tam spalania kalorii na trampolinie. Przyznaj się ile już straciłaś kilogramów
U mnie dieta i ćwiczenia nadal w modzie, ale co raz więcej pokus czyha dookoła Podniosłam soebie poprzeczkę do 52 kilogramów i zobaczymy kiedy mi się uda