5 listopada 2009, 12:12
> Szkoda że muszę uciekać, jadę do swojego P. ale
> pojawię się później
żegnaj, a film obejrzy koniecznie :) zmotywuje Cie
5 listopada 2009, 12:15
ToJaMax-nic dodać, nic ująć :))))
- Dołączył: 2007-11-24
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 1022
5 listopada 2009, 12:19
CottonCandy - ale historyjkę zapodałaś z tymi ludźmi z roboty? Na prawdę byli tak perfidni?? Pewnie z zazdrości!!
To jedna z lepszych wymówek, żeby się nie odchudzać: "Mam się męczyć tak jak ona??"
5 listopada 2009, 12:23
Też tak myślę, chociaż tu nie ma czego zazdrościć-jak lubią swoją nadwagę to ok, nikt im nie każe się odchudzać. Ale niech nie czepiają się tych, którzy chcą wyglądać lepiej i dążą do tego... Trzeba robić swoje i nie patrzeć na boki-dosłownie i w przenośni :)
5 listopada 2009, 12:24
Słyszała któraś z was o Susan Powter z Australi
kobieta schudła 100 kilo
miała program w telewizji
zbankrutowała bo ją menadżer oszukał
po kilku latach znowu sie odbiła i teraz o ile dobrze pamiętam ma swoją stronkę internetową i na niej pomaga dziewczyną
jej hasło to "Stop Insanity" co oznacza "opanijcie sie" ??
:))
5 listopada 2009, 12:26
przygryzki ludzi są straszne dlatego nikomu nie mówię że się odchudzam... po prostu nie mam ochoty jeść w danym momencie....
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
5 listopada 2009, 12:28
Cczarna mam to samo
Marta już dawno nie widziałam Twoich zdjęć porównawczych, ślicznie
5 listopada 2009, 12:29
Detroit-wiesz, że o tym nie pomyślałam nawet??? Tak będę robić! Też mi się nie chce wysłuchiwać...
5 listopada 2009, 12:30
trzeba sobie w życiu radzić :D
- Dołączył: 2007-11-24
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 1022
5 listopada 2009, 12:57
Hehe, ja nie mówię, że jestem na diecie z zupełnie innego powodu.
Bo jak mnie potem ludzie zobaczą, że grzeszę (dietetycznie) to dopiero będą mieli używanie: "Niby jest na diecie, a wcina pizzę".