- Dołączył: 2012-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 463
17 czerwca 2012, 11:22
Vitalijki! Chociaż schudłam 19kg to nadal mam lekką nadwagę i niską samoocenę. Pomimo, że wszystkie ubrania na mnie wiszą, to bałam się iść do sklepu, że rozczaruje mnie rozmiar, że kolejny raz z zawstydzeniem będę szukać największych ubrań dostępnych w sklepie. Wczoraj się przełamałam i poszłam na zakupy. I jestem szczęśliwa, bo z rozmiaru 44/46 osiągnęłam rozmiar 38/40. Pierwszy raz od kilku lat umiem cieszyć się zakupami, wybierać te ciuchy, które mi się podobają i ... wyglądać w nich dobrze! (wiadomo, brakuje jeszcze sporo do celu, ale jest dobrze, dobrze, dobrze!!:))
Mam mnóstwo energii, żeby walczyć dalej.
Dziękuję Wam wszystkim za ogrom rad, które tu dostałam. Działam dalej, ale tym razem z zupełnie innym nastawieniem: nie jest to walka na śmierć i życie.
- Dołączył: 2011-04-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 3612
17 czerwca 2012, 11:26
Super,nie ma to jak samemu poczuc,ze warto troszczyc sie o siebie :)
Życze dalszych sukcesow,nie poddawaj się :)
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 11059
17 czerwca 2012, 11:26
no i świetnie. ;]] powodzenia dalej.
17 czerwca 2012, 11:27
Gratuluję! Wierzę, że doda Ci to motywacji do osiągnięcia celu. Tak trzymaj! ;)
- Dołączył: 2012-01-10
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 3898
17 czerwca 2012, 11:28
Gratulujwe i zazdroszcze nastawienia !
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
17 czerwca 2012, 11:31
super ! ja teraz doswiadczam problemu -co cos kupie 2 tygodnie i za duze :) mile , ale rownie frustrujace jak za male ubrania:D
- Dołączył: 2012-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 463
17 czerwca 2012, 11:40
artosis napisał(a):
super ! ja teraz doswiadczam problemu -co cos kupie 2 tygodnie i za duze :) mile , ale rownie frustrujace jak za male ubrania:D
Do tej pory zamiast kupować nowych ubrań odnajdywałam stare, jeszcze z
czasów liceum. Było to jednak spowodowane tchórzostwem przed tym, że w
przymierzalni stanę przed lustrem i znowu zacznie mi się zbierać na
płacz. Oj, lepiej za duże niż za małe! :)
- Dołączył: 2006-02-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 346
17 czerwca 2012, 11:42
tak, nowe ciuszki to jest to!
jeszcze wcześniej połowa rzeczy nie była w odpowiednim rozmiarze, i nagle okazuje się, że po prostu wchodzisz do sklepu i co chcesz- może być Twoje
taak, to piękny stan...
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
17 czerwca 2012, 11:44
Super
Jednak wybacz ze sie przyczepie. Mam tyle samo praktycznei wzrostu co ty i wazac 73kg napewno bym nei weszla w rozmiar 38 :/.