22 maja 2012, 12:37
Dziewczyny zaczynam wymiękać, w około 7 tygodni, moja waga spadła nie całe 3 kg ;/ a cm spadły następująco:
Biceps: 34/32
Talia: 93/86
Brzuch: 116/110
Boczki: 115/110
Uda: 66/56 (!!)
Łydka: 40/37
Czemu nie spada ta cholerna waga, fakt fajnie się mieścić w mniejsze ciuchy, ale jeszcze fajniej by było zobaczyć chociaż 7 z przodu i nie być otyłą a mieć "tylko" nadwagę... Co raz bardziej zaczyna mnie to wszystko męczyć, miała któraś z was tak ? Jak pchnąć tą nieszczęsną wagę...
22 maja 2012, 17:14
Siegel napisał(a):
Jest super! Ważne są efekty wizualne. Pewnie zamieniłaś tłuszczyk na mięśnie. Nie ma co się przejmować. Trzeba się cieszyć :)
oooo a zdradzisz cudowny przepis na zamianę tłuszczu w mięśnie????
Co prawda był taki Jeden, który wodę w wino przemienił, ale chyba i Jemu by nie wyszła zamiana tłuszczu w białko
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 851
22 maja 2012, 17:14
Moim zdaniem lepiej tak, niż odwrotnie, więc tylko się ciesz
![]()
- Dołączył: 2012-02-17
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 555
22 maja 2012, 17:38
Właśnie miałam pisać o tym samym bo martwi mnie podobny problem ale już wszystko pojaśnione :)
Teraz zamiast się martwić widzę, że cieszyć się trzeba :)
Gratuluję ładnie zgubionych cm :)
22 maja 2012, 18:22
Dziewczyno !
Ty chyba na glowe upadlas!
A gdyby waga spadala a centymetry nie?
Wtedy bys sie cieszyla???
Jakas masakra, chudniesz i wogole a zalamana jestes bo waga nie spada!?
- Dołączył: 2012-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 682
22 maja 2012, 18:52
mnie waga tez stoi w miejscu ale cm leca w doł , w koncu kilogramy o niczym nie swiadcza tylko nasz romiar
22 maja 2012, 19:04
CaribbeanPrincess napisał(a):
Dziewczyno ! Ty chyba na glowe upadlas!A gdyby waga spadala a centymetry nie?Wtedy bys sie cieszyla???Jakas masakra, chudniesz i wogole a zalamana jestes bo waga nie spada!?
Nie tak załamana jak zdemotywowana, bo ileż można czekać na zasrane 79 kg, odchudzam się od lutego od wagi 89 kg, dopiero 7 tygodni temu się pomierzyłam, i dzisiaj to powtórzyłam, byłam w szoku że aż tyle poleciało to fakt, ale tej 7 z przodu to się nie mogę doczekać jak dziecko lizaka ;D
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2218
22 maja 2012, 19:27
Elviska napisał(a):
paulaaa17 napisał(a):
jak to mozliwe ze masz 56cm w udzie ? ile masz wzrostu ?
a ważysz tyle ile masz na pasku? bo ja waże 25 kg! mniej i mam w udzie wiecej i nie chce mi sie wierzyc ze przy takiej wadze i takim wzroscie masz 56 cm
22 maja 2012, 20:50
zrobiłabym ci zdjęcie ale dostęp do dużego lustra będę mieć dopiero w przyszłym tygodniu ;) więc musisz się uzbroić w cierpliwość do przyszłego tygodnia ;) zależy to też w którym miejscu mierzysz sobie udko ;) ja mierzę tak na wysokości miniówki, u samej góry praktycznie przy pupie mam 62 a było 70 ;)
Ps. A może po prostu masz lekkie kości?? Już kilka razy pisałam na forum o tym, o mnie jak ważyłam 59 kg, a więc i tak więcej niż Ty, zaczęły krążyć po osiedlu pogłoski że jestem chora na anoreksję, a mama mi mówiła że wyglądam jak chodzące zwłoki. Przy 72 kg (a to już przy moim wzroście nadwaga) wyglądałam podobno najkorzystniej.
Mam tylko takie zdjęcie, ważyłam na nim 84 z hakiem
Edytowany przez Elviska 22 maja 2012, 21:02
- Dołączył: 2008-05-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2793
22 maja 2012, 22:58
a powiedz mi w jakim czasie udało Ci sie pozbyc tylu cm w udzie? bo to mnie najbardziej interesuje ?
22 maja 2012, 23:08
wiesz co 7 tygodni, pisałam na drugiej stronie o ćwiczeniach, ale oprócz nich przestałam no jeździć autobusem, tylko piechotką ładuję wszędzie. Tak samo na uczelni np. przestałam jeździć windami, i na praktyce (sąd w Tarnowie ma 4 piętra) również. Jak leżę przed tv to sobie kręcę nogami rowerek, generalnie mój facet groził że jak nie przestanę wywijać tymi nogami to mnie wyprowadzi do salonu ;p Teraz mam już nawet taki nawyk że jak leże to napinam mięśnie nóg i puszczam i tak w kółko i to samo z pupą ;D
Zależy mi teraz strasznie na pozbyciu się jeszcze z 5 cm z nóg i z 15 z boczków i będę szczęśliwa i bez presji już będę sobie ćwiczyć ;)
