Temat: Wiedźmowisko - kółko wzajemnej motywacji

Bardzo prosze o zgłaszanie zdjęć przed i po odchudzaniu to będzie DODATKOWĄ MOTYWACJĄ szczególnie po świetach =) z góry dziękuje :*
Oo..:D
Nieźle.
Brawo. O.o

Hm. Ja musze jakos moje przywołac do porządku.
Pasek wagi
hej :)

Mam pytanie do: FammeFatale19
W Twoim pamiętniku.. są zapiski jak odchudzałaś się od 55kg jak dobrze rozumiem?;D
Mogłabyś powiedzieć tak w skrócie co robiłas i w jakim czasie udalo Ci się tyle schudnąć.
Ja chciałabym schudnąć 10kg, ale marzę o 13kg mmm :***
Mogłabyś mi powiedzieć co zrobić, aby do końca kwietnia schudnąć 10 kg? bo podejrzewam, że 13kg to nie możliwe;/;/ Dodajac że baardzo powoli chudnę. Mam tyle wzrostu co Ty:) W pamietniku napisałam co mam zamiar robic.. Tylko nie wiem czy to wtsrayczy :(( Nie mam czasu na wiecej sportu .. jak uda mi sie to to będę dumna:)
Z góry Ci baardzo dziękuję ;) pozdrawiam:*
P.S jestem w szoku.. !! Jak zobaczyłam Twoje foty to wbiło mnie w fotel.. Zrobiła się z Ciebie taka piękna dziewczyna że pozazdroscic mówie powaznie .. metamorfoza 100%


dziewczynki przepieknie teraz wygladacie:)super motywacja kochane jak tak sobie poogladam to wiem ze warto powalczyc o siebie,juz kupilam sobie nowiuski steperek skretny i z raczka zaraz biore sie do dziela to juz 3 dzionek hihih
kochane fajnie ze tu jestescie !!!!!!!!!!!dziekuje za motywacje ja tez cos kiedys wkleje narazie jescze sie wstydze
Pasek wagi
dziewczyny, dziekuje za motywacje, wczoraj przejrzalam watek i podjelam decyzje ze ja tez tak chce, chce komus kiedys pokazac zdjecia przed i po i pokazac ze sie da i ze tez potrafie. Od dzisiaj zaczynam :)
dziewczyny jestem pelna podziwu dla was
Weerra skopiuje Ci wpis z mojego pamietniczka oki ???

19 września 2008
Hej Kochane. Wlasnie wpadlam na ten sam pomysl co Wy :)) z wpisem pt " wszystko w skrocie" :) a dokladniej dlaczego wygladam dzis tak jak wygladam xD

Moja historia z odchudzaniem zaczela sie w listopadzie 2007r. Do tamtego momentu moje zycie bylo troche inne pod wzgledem zywienia.... Nie patrzylam na to co jem! Czeste wypady na kebab, pizze... niezdrowe jedzenie w domu : smazone, tluste, slodkie. Ruch znikomy...
Tylam sobie nie zauwazjac tego wcale. Stare ubrania zalegaly w szafie, nie interesowaly mnie bo stwierdzilam ze poprostu wykobiecialam, biodra mi sie rozrosly i tyle. Bo przeciez nie moglam miec takiej figury jak z przed 4-5 lat , prawda?
( to sa fotki przed przytyciem ok 60 kg przy 167 cm)

No coz...Moje myslenie okazalo sie zludne ;/ bo poprostu bylam FAT! Wyciagnelam spodnie z szafy i zaczelam namierzac...I Wtedy zaczal sie moj HORROR! Ledwo weszly Mi Na Tylek a o zapieciu To moglam Pomarzyc...KOSZMAR poprostu! Wpadlam W Placz :( Nie wierzylam, ze to dzieje sie naprawde! Kurtki ziomowe byly tak obcisle ze wygladalam jak BALON ;/ Ale najgorsze bylo przedemna.... STANAC NA WAGE! Stanelam..... Pokazala 73kg.(tu mala korekta, wga zanizala 3 kg czyli wazylam 76 kg).. ;(( Na przestrzeni 1 kl LICEUM i 3kl Przeobrazilam sie z MOTYLKA w POCZWARE! Z Wagi 59 kg do 76 kg...
Postanowilam, ze to koniec! Biore sie za siebie bo jak tak mozna? Ludzie zaczeli zauwazac.... Moj byly tez mi to wytknal ;/  ze STRASZNIE przytylam... yhh...
Dowiedzialam sie o diecie  3 dniowej. Jadlam tylko jogurt nat. potem gotowana marchew z ziemniakami, a w ost. dzien sucharki. Schudlam ok 3 kg. Potem przez 2 tyg. pilam sok z cytryny. Waga nie wrocila :) Zaczelam wiec ograniczac kalorie. Na tej diecie schudlam do 67 kg. ( korekta do ok 70 kg) ( do lutego)W Tym czasie zaczelam troszke sie ruszac. Spacerki, jakas gimnastyka. Pod koniec lutego byla 100dniowka mojego chlopaka. Musialam zejsc z wagi jeszcze troszke. ok 66-65 kg moze bylo. Nie pamietam juz. (zdj przed balem  i w trakcie luty 2008)

Od lutego lecialam dalej. Wtedy zaczela sie moja dobra passa :) Duzo ruchu ( gimnastyka, stepperek, brzuszki idt itp) Waga zaczela spadac xD. I tak od lutego do czerwca schudlam z
67kg do 59 :) ( z ok 70 do 62)Nie jadlam smazonego, tlustego, bialego chleba, nie pilam gazowanego tylko duzo wody.
 
Kwiecien 2008 :)

W czerwcu zrobilam sobie urlop od diety :) ( Jadlam normalnie oprocz smazonego, malo slodkiego) Waga zeszla do 57 (60 kg) :) Od Lipca zaczelam ponownie. Teraz 2-3 razy w tyg. cwicze. Jem w miare normalnie ( nie przesadzam , no moze czasem ;)) i waga waha mi sie miedzy 59,8 - 58,5 kg :)
Zbieram motywacje na na te 2 kg xD ale jeszcze wszystko przedemna :)
Stan na 17 września 2008 :) waga 59 kg
 

:))) no a teraz jest te 56 kg :)))
przy 59 najlepiej wygkadasz
FammeFatale19- Dziękuję za to, ze mi skopiowałaś.
Nie urażając innych osób które dotrwały do takiej pięknej sylwetki powiem Ci tak: Jestes pierwsza sooba która swoimi fotkami dodała mi motywacji. Kiedyś myslałam sobie,m ze jak poogladam jakies w google chude dziewczyny to wtedy przyjdzie wielka motywacja. Podejrzewam, ze gdybym nie ogladła tych fot nei miałabym tak ogromnej motwacji. Juz wydrukowałam sobie Twoje jedno zdjecie jak byłas grubsza i 3 jak byłas szczupła jak bede sie poddawac to bede na nie patrzec. Jestes poprostu mistrzynią! Tak sumujac to prawei 2 lata sie odchudzasz... w kwietniu mam urodziny i myslałam sobie ze moge sie tylko odchudzac do dzien przed nimi, ale Ty tez sobie czasem pofolgowałas wiec ja sobie zrobie prezent na urodziny i wezme sie do roboty i do czerwca bede sie odchudzac... aż schudnę do 55/54kg;) Potem jeszcze bede sie oszczedzac zeby nie było jo-jo:)
a w tych czarnych spodniach tak wyglądasz cudnie że szok!! Pieknie! Jestes tak szalenie zgrabna i śliczna. nie urażajac Cie, ale jak bzas grubsya to i y twaryz pieknoscia nie świeciłas a teraz.. poprostu modelka. Moze ja sie z twarzy tez zmienie jak schudnę... oby !! :)

heh jak bym Wygladała tak przy 59kg jak Ty to by mi w zupełnosci tyle starczylo:)
nie mam słów. dosłownie. jak wy to kurcze dziewczyny robicie ? jak miło, że ktoś założył taki wątek. FammeFatale19 jestem bliska zrobienia sobie kolażu z twoich zdjęć przed i po i powieszenia go na lodówkę. x D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.