Temat: Wiedźmowisko - kółko wzajemnej motywacji

Bardzo prosze o zgłaszanie zdjęć przed i po odchudzaniu to będzie DODATKOWĄ MOTYWACJĄ szczególnie po świetach =) z góry dziękuje :*

edi - ciesz się że chudniesz:)kg to w sam raz.

ja już powoli wychodzę z dołka i walczę dalej

Pasek wagi

Chyba potrzebuję motywacji.

W sierpniu ważyłam 75 kg. Zeszłam do 70 (niestety nie dieta a stres), koło lutego przybrałam do 72. Cośtam ograniczyłam, ale bez spiny. Od 20.04 postanowiłam wziąć się za siebie na poważnie z wagą wyjściową 70.5kg.

Dieta od 20.04. około 1500 kalorii (+/- 100). Zero słodyczy, serów, fastfoodów, alko, cukru (chyba że w owocach, jem je na 2gie śniadanie). Cztery posiłki, ostatni o 17-18. Nie podjadam NICZYM, nawet warzywami. Piję niegazowaną wodę (1,5l dziennie, liczę, coby nie było, że woda się odkłada) i różne herbaty. Oczywiście ruch, ruch jest najważniejszy, przyspiesza spalanie, modeluje, etc. Codziennie 15-20 km rowerem, dodatkowo codziennie jakiś fitness (najchętniej step- 1h) LUB bieganie (5-6km, zajmuje mi to ok. 45 min) LUB ścianka wspinaczkowa (z reguły raz w tygodniu, jakieś 2h). Po 1 tygodniu diety waga skoczyła do 71, po czym powoli zaczęła lecieć (do 68.3 w poprzedni piątek). Centymetry też się ruszyły (wszędzie poza łydkami).

Dziś rano znów zobaczyłam magiczną siódemkę z przodu (70.1 kg). W diecie nie zmieniłam NIC.

Centymetry zeszły (po 3 w talii, brzuchu, biodrach, 2 w udzie), ale nie oszukujmy się, nie ma szans, żebym kiedykolwiek osiągnęła 65cm w talii (z obecnych 73) mając ciągle 70kg na wadze. Nie mam siły. 

Pasek wagi

A może ty za dużo wymagasz od siebie, a cm nie spadają, bo masz dużą masę mięśniową? Z tego co piszesz, dość dużo ćwiczysz.

Pasek wagi

K.anka - każdy kryzys można pokonać. Mi waga stała przez 3 miesiące, mimo diety i ćwiczeń. A teraz ruszyła

Pasek wagi

Taki piękny dzień należało wykorzytać na ćwiczenia. Czyli pełny tydzień zaliczony, spadek wagi jest - sama radość. 

Miłego weekendu życzę i do zobaczenia w poniedziałek.

Pasek wagi

anettttt- a zmieniłaś coś w diecie? Albo zaczęłaś więcej ćwiczyć?

Pasek wagi

k.anka - właśnie nic nie zmieniałam, samo zaczęło spadać.

u mnie wczoraj dzień zawalony:( diety nie było i ćwiczeń też nie. Był za to grill:(

Pasek wagi

A u mnie cały weekend niegrzeczny. Nawet nie zajrzałam do diety i ćwiczeń.

Dziś już mi się tak nie chciało, że o, Jezuuuuu. Ale się zmusiłam, jeszcze tylko powrót na właściwe tory dietetyczne i lecimy w dół!

Pasek wagi

ja też muszę wrócić na dobre tory, bo ostatnio sobie pofolgowałam

Pasek wagi

Już, już prawie mi się udało ale skusiłam się na piwko. A ponieważ kalorycznie dziś byo mało, to nie mam wyrzutów sumienia.

Dlaczego same ze sobą gadamy? gdzie jest reszta?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.